[#zwojtkowejbiblioteczki] Rok 2021 w książkach dla dzieci - wybór mamy i Wojtka
W dobrych książkach, zwłaszcza tych dla dzieci, niezaprzeczalnie tkwi magia. Przenoszą nas one w tysiące różnych światów i wnoszą mnóstwo wartości do naszego życia. To dlatego tak uwielbiam czytać i dlatego tak dużo dla mnie znaczy, że i Wojtek pokochał książki. Za nami kolejny dobry książkowo rok, w czasie którego rozrosła się nasza domowa biblioteczka, a większość z czytanych przez nas książek była co najmniej dobra.
Wiele książek czytamy równolegle lub po kolei, choć nadal nie odmawiamy sobie przyjemności wspólnego czytania. Są książki, które czytał TYLKO Wojtek (choć wciąż mam nadzieję je nadrobić), a oprócz wydań papierowych na koncie Wojtek ma całkiem sporo audiobooków odsłuchiwanych dzięki wykupionemu dostępowi do aplikacji EmpikGo oraz Storytel.
Mijający rok był dla nas łaskawy w patronaty, gdyż na koncie mamy ich aż 11. W tej kwestii zaufały nam:
- Wydawnictwo Literatura przy książkach: Grażyny Bąkiewicz Ostatnia sztuczka oraz Małgorzaty Strękowskiej-Zaremby Filipek i dojrzewanie;
- Wydawnictwo Dziwimisie przy książce Izabeli Michty Z żartem i śmiele o moim ciele;
- Wydawnictwo Dwukropek przy książkach: Jennifer Bell Wonderscape. Podróż w nieznane, Roberta M. Rynkowskiego Szczęśliwy zegar z Freiburga, Adama Stowera Kuku Król oraz Kuku Król i klątwa mumii, Trentona Lee Stewarta Tajemne Bractwo Pana Benedykta, Kristy Van Dolzer Niezliczone sekrety Dziesiątej Góry Iwony Banach Gnomon i tajemnica starego domu oraz Joe Wilsona Wyspa, której nie było.
Przy tylu świetnych książkach naprawdę trudno jest wybrać te najlepsze. Top 10 to nadal nieosiągalny cel i ostatecznie stanęło na najlepszych 15 przeczytanych w mijającym roku książkach. Wybór jest subiektywny i całkowicie autorski, powstał bez jakiejkolwiek mojej ingerencji (ba, znalazły się tu książki, których ja nie czytałam), choć Wojtek zastrzega, że chciałby polecić też wiele pozycji, które nie weszły do zwycięskiej grupy. Myślę, że to zestawienie może was zaciekawić, ponieważ doskonale oddaje spojrzenie dziecka na jego domowy księgozbiór.
Miejsca: 15-11
Miejsca: 10-6
Miejsca: 5 i 4
Podium!
W tym roku przeczytałam (i zrecenzowałam) naprawdę dużo książek dla dzieci i młodzieży. A że intuicyjnie wyczuwam, co może mi się podobać, okazuje się, że dokonuję niemal samych trafnych wyborów. Daje to sporo frajdy, ale znacząco utrudnia sprawę, gdy chodzi o wybór tej najlepszej piętnastki. Bolało mnie decydowanie, co znajdzie się poza zestawieniem, ale jakoś udało mi się dokonać tego wyboru.
Tym razem postanowiłam nie rankingować całej piętnastki. Wskażę za to miejsca na podium oraz tytuły, które uznaję za najlepsze książki mijającego roku, jednak zaprezentuję je w 3 grupach, a kolejność podania tytułów (poza podium oczywiście) pozostaje przypadkowa.
Powieści
- Lapis Emilii Kiereś [Kropka] - wyjątkowa, niezwykle poruszająca i rozpalająca wyobraźnię opowieść o nieustraszonej dziewczynce, która może dokonać tego, czego nie dokonał nikt przed nią.
- Małpa mordercy Jakoba Wegeliusa [Zakamarki] - obszerna, uniwersalna, wciągająca powieść o niezwykłej małpie, za którą czytelnik podążać może od Lizbony, przez oceany, aż na dwór Maharadży.
- Wojna skowronków Hilary McKay [Dwie Siostry] - powieść, przy której z jednej strony łza zakręci się w oku nie jeden raz, a z drugiej otuli jak miękki koc w zimowy wieczór.
- Tajemne Bractwo Pana Benedykta Trentona Lee Stewarta [Dwukropek] - jeden z naszych patronatów, który okazał się równie fascynujący dla dzieci, jak i dla dorosłych odbiorców.
- Opowieść nieznajomego Chińczyka Magdaleny Wiśniewskiej [Dwukropek] - najmniejsza objętościowo, ale równie wartościowa, baśniowa historia o bardzo niezwykłej przyjaźni.
- Truchlin. Czarny merkuryt Vojtecha Matochy [Afera] - czyli kontynuacja doskonałej, nieco mrocznej powieści dla młodzieży prosto z Czech.
Trudne tematy
- Tkaczka chmur Katarzyny Jackowskiej-Enemuo [Albus] - która w baśniowy, poruszający, niesamowity sposób opowiada o śmierci i poczuciu straty.
- Nikt nie widzi słoni Katarzyny Wierzbickiej [Pactwa] - czyli skierowana do najmłodszego odbiorcy opowieść o odrzuceniu. W prostych, poruszających słowach prezentuje temat, o którym wcale łatwo się nie rozmawia.
- Dyskryminacja. Powiedz: stop! Emmy Strack i Marii Frade [Adamada] - to książka non fiction, która w prosty, obrazowy sposób przedstawia, czym jest dyskryminacja i jak można z nią walczyć.
- Wojna Jose Jorge Letrii i Andre Letrii [Dwie Siostry] - niezwykły picturebook, który zapada w pamięć i nie pozostawia obojętnym. Świetnie pomyślany i opracowany, z prostym, przejmującym tekstem i bogatymi w znaczenia ilustracjami.
- Listy z Grenlandii. Na arktycznym szlaku Adama Jarniewskiego [Listy z Grenlandii] - książka w formie listów pisanych przez córkę autora do polskiej przyjaciółki jest niezwykłym, fascynującym sposobem do poznania prawdziwego oblicza Grenlandii, zupełnie innego niż to, które wtłaczane jest dzieciakom dzięki szkolnej lekturze Anaruk. Chłopiec z Grenlandii.
- Brud. Cuchnąca historia higieny Piotra Sochy i Moniki Utnik-Strugały [Dwie Siostry] - ogromna, niesamowita, zabawna i przede wszystkim pełna wiedzy i ciekawostek książka o brudzie i higienie. Od tej lektury nie można się oderwać.
Pewnie dziwi was, że na zdjęciu są cztery, a nie trzy książki, ale wybór był niezwykle trudny, dlatego postanowiłam na najniższym stopniu podium umieścić aż dwie książki. Natomiast jeśli chodzi o kolejność wśród tych 4 pozycji - do końca biłam się z myślami i ostatecznie o kolejności zdecydowały niuanse.
3. Czerwone chustki Roberty Marasco [Dwukropek] - to książka, na punkcie której po prostu oszalałam. Uważam, że powinna ją przeczytać każda dojrzewająca dziewczynka, a ja żałuję, że nie miałam takiej lektury jako 12-, 13-latka. Bardzo współczesna, jeśli chodzi o problemy nastolatków, mówiąca ich językiem i pokazująca ich świat. Ta książka nie zmieni świata, ale może choć odrobinę zmieni czyjeś życie. A nawet jeśli nie, to wciąż świetna historia, którą czyta się z przyjemnością.
3. Szkoła bohaterek i bohaterów 2, czyli jak radzić sobie ze złem Przemka Staronia [Agora] - czyli druga książka, którą powinnam przeczytać jako nastolatka, ale... wtedy nikt takiej nie napisał. Przemek Staroń po raz kolejny pokazuje, jak stawiać czoło codziennym wyzwaniom, jakie stawia przed młodzieżą życie, odwołując się do własnych doświadczeń, filozofii, literatury i szeroko pojmowanej popkultury. Mądra, cudowna, wartościowa.
2. Tyle miłości nie może umrzeć Moni Nilsson [Zakamarki] - wyciskająca łzy z oczu, niemal łamiąca serce, ale też oczyszczająca w otulającym poczuciu miłości historia o długotrwałej chorobie mamy i stopniowym odchodzeniu widzianym oczami dziecka. Wciąż nie mogę przestać o niej myśleć.
1. Toffi Sarah Crossan [Dwie Siostry] - pisana białym wierszem, boleśnie prawdziwa i - podobnie jak każda z zajmujących miejsce na podium książek - poruszająca opowieść o przemocy w rodzinie, ucieczce z domu i szukaniu własnego miejsca na świecie. To książka równie niezapomniana jak Tippi i ja, porywająca, subtelnie opowiadająca o tematach trudnych, odwołująca się do emocji i zmuszająca do refleksji. Piękna i bezsprzecznie najlepsza z przeczytanych przeze mnie w tym roku.
***
Być może dziwi was, że nasze zestawienia są mało zbieżne, jednak wiele z książek, które znalazły się w topce Wojtka, ja też cenię, choć nie zmieściły się w mojej. Części z nich nie czytałam. Z kolei części pozycji z mojej topki jeszcze nie czytał Wojtek, ale mam nadzieję, że za jakiś czas zechce te książki przeczytać.
Mam nadzieję, że nie przytłoczyła was długość tego wpisu i że znajdziecie na tej liście jakieś inspiracje dla siebie lub innych młodych czytelników. Zachęcam was jednocześnie do sięgania po recenzje #zwojtkowejbiblioteczki, gdzie inspiracji jest więcej niż 15 :-D Ja tymczasem już zerkam na zapowiedzi książkowe, zastanawiając się, czy są już wśród nich pozycje, które znajdą się w przyszłorocznym zestawieniu.
W tym miejscu pragnę podziękować wszystkim, którzy czytują tego bloga. Bo choć powstał on z potrzeby mówienia o książkach i jest jednocześnie moim "pamiętnikiem lektur", to bardzo cenię każdą wizytę tu, na Facebooku i Instagramie. Dziękuję, że poświęcacie nam swój czas i uwagę.
Do zobaczenia!
Świetne podsumowanie! Nasze rodzinne lektury też stały się nieco rozbieżne, Gabi czyta, a właściwie pochłania i nie jestem w stanie jej dogonić (czyli znać wszystkiego co onaczyta) ;) teraz czytamy wspólnie Gwiazdkowego Prosiaczka i nasze opinie jak na razie skrajnie różne!
OdpowiedzUsuń