[Patronat] Adam Stower, Kuku Król [Dwukropek]

 

Wiele z Wojtka i moich lektur to książki edukacyjne lub beletrystyka podejmująca tematy trudne. Ale też nie zapominamy, że książki dla dzieci (i nie tylko) mają też bardzo ważną funkcję - rozrywkową - i wciąż poszukujemy takich, które nas rozbawią i umilą czas, a jednocześnie nie będą banalne i przewidywalne. Do tego grona z pewnością należy zaliczyć nasz kolejny patronat, którego premiera już na dniach. Mowa o książce Adama Stowera pt. Kuku Król od wydawnictwa Dwukropek.

Bohaterem książki jest Benek Tyczka przezywany przez niektórych Fasolakiem, chłopiec szczupły i drobny, który bardzo stara się pozostać niezauważonym. Niestety, nie zawsze mu się to udaje, a wtedy... wtedy musi się liczyć z pomysłami Gangu Mundka na gnębienie schwytanych ofiar. Bo Mundek Drab, syn burmistrza, bardzo lubi w asyście swych "przyjaciół" wyżywać się na słabszych.

Benek nie raz musiał znosić szykany i wymuszenia. Aż pewnego dnia, uciekając przed oprawcami, wpada do dziury, których  w ostatnim czasie wiele pojawiło się w mieście. Wewnątrz rozpadliny odnajduje tunel, którym dociera do tajemniczego lasu. Tam wpada w pułapkę i poznaje tajemniczego Kuku Króla. Na temat tej tajemniczej postaci nie powiem nic więcej, za to zdradzę, że tych dwoje zmierzy się z Mundkiem i jego gangiem w spektakularny sposób. Jaki? Przekonajcie się sami.

Kuku Król to niezbyt obszerna książka, która świetnie się nada do głośnego czytania starszakom, ale też jako wprawka do samodzielnego czytania dla wczesnoszkolniaków. Ma przyciągającą wzrok kolorową okładkę z intrygującą postacią na głównym planie, niezbyt duży, poręczny format, a przede wszystkim przyjazną formę. Tekst przeplatany jest czarno-białymi, ale ciekawymi ilustracjami z opisami, a nawet scenkami w komiksowym stylu. To wszystko zachęca tylko młodego odbiorcę do lektury.

Najważniejsza jest jednak sama fabuła - ciekawa, zabawna i pełna zwrotów akcji. Zbudowana jest na zasadzie dość prostych antagonizmów. Bohater pozytywny to drobny, dobry chłopak o sympatycznych rysach, a antagonista to wredny syn burmistrza o odpychającym wyglądzie i jego gang "zakapiorów", którzy wyglądają równie odpychająco. Kontrasty między bohaterami pozytywnymi i negatywnymi są tu bardzo wyraźnie zaznaczone, co ułatwia interpretację niewprawnemu odbiorcy, ale co zarazem może być gorzej odebrane przez czytelnika, który szuka bardziej zniuansowanych fabuł. Ta konwencja jest jednak stosowana świadomie, więc nie wskazywałabym jej jako wady opowieści. Ona po prostu kierowana jest do młodszego odbiorcy, który ma cieszyć się przede wszystkim wartką akcją i konfrontacją stron niż snuć rozważania o "moralności" postaci.

A fabuła zdecydowanie dostarcza mnóstwa frajdy i emocji. Jest to w końcu przede wszystkim powieść przygodowa, która skupia się zwrotach akcji i dostarczaniu emocji czytelnikom. Historia jest intrygująca, a sama akcja dynamiczna, wartka i plastycznie przedstawiona. Mamy tu wyraźną konfrontację dwóch stron konfliktu, która rozgrywa się w świecie planów, gonitw, pułapek i świetnych, doskonale wyreżyserowanych akcji. 

Sama opowieść pełna jest nie tylko dynamiki i barwnych, wspieranych przez ilustracje opisów, ale też sytuacyjnego humoru. Jak to w bajkach, strony konfliktu są wyraźnie zaznaczone i można się spodziewać, kto w tym starciu zejdzie z pola z tarczą, a kto na tarczy. Dwoje bardzo sympatycznych bohaterów staje przeciwko Mundkowi i jego ekipie i choć początkowo konfrontacja ma służyć tylko obronie Benka, tak z czasem okazuje się, że stawka jest znacznie większa, a bohaterowie będą musieli działać zdecydowanie.

Ciekawi są głowni bohaterowie, nakreśleni grubą kreską, wyraźnie sytuowani po jednej ze stron konfliktu. Interesujący jest gnębiony,  a jednak odważny Benek, a przede wszystkim tajemniczy brodaty król, który jest,,,

Kuku Król  to gwarancja pozytywnych wrażeń, emocji i wartkiej akcji. Historia o przyjaźni i odwadze, konfrontowaniu swoich lęków z realnym zagrożeniem. Historia o ideałach, których bronić warto, i sposobach, które można wykorzystać. Dynamiczna, emocjonująca, ciekawie ilustrowana, i przede wszystkim godna uwagi. Choć kreślona zero-jedynkowo, okazała się zabawną i emocjonującą lekturę. 

Zdecydowanie polecamy. Premiera 24 marca.

Autor: Adam Stower
Tytuł: Kuku Król
Tłumacz: Magdalena Korobkiewicz
Ilustracje: Adam Stower
Wydawca: wydawnictwo Dwukropek