[#zwojtkowejbiblioteczki] Clare Balding, Koń, który zniknął [Dwie Siostry]
Kiedy w moje ręce trafiła powieść Clare Balding pod uroczym tytułem Koń, który nie chciał się ścigać, znów poczułam się jak dziesięciolatka, która w fikcyjnym świecie realizuje swoje marzenie o własnym koniu. Ogromnie polubiłam małą bohaterkę książki i z niecierpliwością czekałam na kolejną okazję do spotkania z nią na kartach książki. I oto ta chwila nadeszła, wraz z pojawieniem się Konia, który zniknął.
Jak odnaleźć konia, mając do dyspozycji starą gazetę, nagranie telewizyjne i uzdolnioną aktorsko babcię? Drugi tom wciągającej serii dla młodych miłośników i miłośniczek jeździectwa.
Na dziesięcioletnią Charlie Bass kierują się kamery i ciekawskie spojrzenia kibiców. Dzięki jej determinacji i wsparciu najbliższych jej ukochany Wojownik, szybki jak rakieta i uparty jak osioł koń wyścigowy, uratował rodzinne gospodarstwo przed sprzedażą. Ale względny spokój szybko się kończy. Wojownik zostaje skradziony. Na dodatek Polly, przyjaciółka Charlie, trafia do szpitala – i wszystko wskazuje na to, że te sprawy mają ze sobą wiele wspólnego.
Nie ma czasu do stracenia, a policji najwyraźniej się nie śpieszy. Rodzina Bassów, dżokej Joe i nieco zakręcona babcia Pam alias Sherlock Holmes postanawiają więc rozpocząć własne śledztwo.
Ogromną zaletą tej historii jest także fakt, że akcentuje ona głęboką empatię wobec zwierząt. To, że zwycięstwa Wojownika w kolejnych wyścigach z pewnością polepszyłyby sytuację rodziny, jest drugorzędne wobec faktu, że o komfort zwierzęcia należy zadbać i nie zmuszać go do robienia tego, co wyraźnie nie sprawia mu przyjemności. Rozumie to mała Charlie, rozumie dżokej Joe, rozumieją ich najbliżsi. Czarne charaktery to te osoby, które realizują swoje cele bez poszanowania innych i bez dbałości o zwierzęta.
To historia o pięknej więzi między końmi i ludźmi, o empatii, szacunku, lojalności. O przyjaźni i wsparciu. A jednocześnie ciekawa historia pewnego porwania i spektakularnej akcji ratunkowej. CO ciekawe, mimo lekkości i humoru, mamy też naprawdę dramatyczne wydarzenia, jak wypadek Polly. Balding wykreowała świetnych bohaterów i stworzyła zabawną, emocjonującą serię, która zachwyci wszystkich małych miłośników koni... i nie tylko tych małych. Oba tomy są pełne ciepła i uroku, a ja już wypatruję kolejnego.
Autor: Clare Balding
Tytuł: Koń, który zniknął
Ilustracje: Tony Ross
Tłumacz: Małgorzata Glassenapp
Wydawca: wydawnictwo Dwie Siostry
Egzemplarz recenzencki.
Komentarze
Prześlij komentarz