Tamsin Winter, Dziewczyna w realu [Wydawnictwo Literackie]
Literaturę młodzieżową zwykło się traktować jako tę mniej poważną. O ile z młodszymi dziećmi czytamy wspólnie książki wyselekcjonowane jako wartościowe (obok tych stricte rozrywkowych), to często odpuszczamy sobie czytanie książek dla młodzieży właśnie, pozostawiając nastolatkom swobodę wyboru lektur (słusznie) i niespecjalnie kwapiąc się do poznawania tego, po co sięgają (niesłusznie). O tym, że warto czytać książki dla młodzieży równolegle z dzieciakami przekonałam się nie raz, bo oprócz odprężających lektur jest też wiele pozycji, które pozwolą nam prowadzić bardzo ciekawe rozmowy. Dowód? Zerknijcie na Dziewczynę w realu Tamsin Winter. Uważam, że tę książkę zdecydowanie powinni przeczytać też rodzice.
Dorastanie nie jest łatwe. Bywa całkiem do kitu. Szczególnie gdy jesteś gwiazdą YouTube'a, Instagrama i nie tylko. I to nie z wyboru, nie na własnych zasadach. Jak Eva, która zaistniała w sieci już w łonie mamy i której życie od narodzin śledzą tysiące internautów. Jak to możliwe? Otóż rodzice Evy dokumentują w sieci całe jej życie. Pierwszy uśmiech, krok, dziecięce łzy... a nawet pierwszy okres. Z tego powodu Eva wielokrotnie odczuwa zażenowanie i staje się obiektem kpin rówieśników.
Internetowej sławy oczywiście niejedna nastolatka jej zazdrości - te wszystkie prezenty, darmowe zakupy i sponsorzy. Tyle że... Eva ma prawie 14 lat i nigdy o taką sławę nie zabiegała. Cierpliwie znosiła obiektyw aparatu czy kamery od rana do wieczora skierowany w jej stronę, dopóki nie poczuła, jak bardzo koliduje to z jej przyjaźniami i normalnym życiem. A że rodzice zdają się nie słyszeć jej protestów w tej sprawie, Eva musi pójść z nimi na wojnę... podjazdową.
To jedna z tych książek, przy których cały świat przestaje się liczyć. Nie zauważacie upływu czasu, a strony wręcz uciekają spod palców. Zaczynacie czytać i zostajecie wciągnięci w tę historię tak bardzo, że nie możecie się oderwać, i to niezależnie od tego, ile macie lat.
Książka pozornie skierowana jest do młodzieży i dla nich będzie atrakcyjną lekturą. Po pierwsze - ma sympatyczną i naprawdę ciekawą bohaterkę, którą nietrudno polubić, choć wcale nie jest ideałem i nie raz popełnia błędy. Jednocześnie dzięki pierwszoosobowej narracji mamy wgląd w jej najintymniejsze myśli, dzięki czemu czytelnik poznaje ją lepiej, nawiązuje literacką relację i zaczyna z Evą empatyzować. Jednocześnie jej rodzice też są interesujący. Jen i Lars to budzą sympatię, to oburzenie, ale przede wszystkim nie są jednoznaczni i ich ocena wcale nie jest zero-jedynkowa.
Powieść ma interesującą, wciągającą fabułę, która łączy aspekt rozrywkowy, skupiony na wartkiej akcji i pełnych emocji wydarzeniach, z podejmowanymi istotnymi zagadnieniami społecznymi, mocno osadzonymi we współczesnych realiach, w świecie, gdzie internetowe życie prowadzi się niemal równolegle z tym prawdziwym, a influencerzy zajmują miejsce autorytetów w każdej niemal dziedzinie.
Młodzi czytelnicy dowiedzą się z książki, jakie są realne koszty internetowej sławy i jak bardzo zmienna potrafi być internetowa widownia. Jednocześnie odnajdą w książce odbicia własnych, codziennych przeżyć - jak zmagania ze szkołą, tremą, poczuciem wyobcowania, napięciami w grupie koleżeńskiej, ośmieszaniem, nieporozumieniami w rodzinie, a jednocześnie znajdą otuchę w obrazie pięknej przyjaźni, która daje wsparcie, ale i wybaczenie. A wszystko to bez tony lukru i idealizowania.
Ale, jak mówiłam, to jest książka, po którą zdecydowanie powinni sięgnąć też dorośli. Przede wszystkim ci, którzy w mniejszym lub większym stopniu dokumentują życie dzieci w sieci lub z chęcią śledzą parentingowe vlogi. Ta książka to świetne przypomnienie, że nie jesteśmy właścicielami naszych dzieci i wszystko, co na ich temat udostępniamy lub mówimy, powinniśmy przemyśleć. Historia Evy to literacki prztyczek w nos, pokazujący, że nawet dobrzy rodzice popełniają błędy, ale najważniejsze, to umieć je dostrzec. Dla pozostałych dorosłych czytelników ta historia to okazja do refleksji nad faktem, że czasem nawet jeśli naszych dzieci słuchamy, to często ich nie słyszymy, i nad tym również warto się pochylić.
Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jak w tej książce spotykają się ze sobą lekkość narracji, emocjonująca i interesująca fabuła oraz współczesne tematy istotne dla nastolatków i dorosłych, które warto poddać refleksji. To książka uniwersalna, skierowana do młodych i starszych, a jedocześnie jedna z tych lektur, które budują podwaliny pod ważne rozmowy, które warto przeprowadzić z dziećmi. O internetowym drugim życiu, granicach prywatności, obecności w sieci, przyjaźni i rodzinie. Zachwycająca!
Autor: Tamsin Winter
Tytuł: Dziewczyna w realu
Tłumacz: Maria Jaszczurowska
Wydawca: Wydawnictwo Literackie
Egzemplarz recenzencki.
Komentarze
Prześlij komentarz