[#cotamwkomiksie] Tim Probert, Lightfall. Utracone światło, Cień ptasich skrzydeł [Wilga]

 [#cotamwkomiksie] Tim Probert, Lightfall. Utracone światło, Cień ptasich skrzydeł [Wilga]

Uwielbiam patrzyć, jak prężnie rozwija się rodzimy rynek komiksowy dla dzieci i młodzieży i jak coraz więcej wydawnictw włącza do swojej oferty kolejne ciekawe pozycje. Kończy się czas dominacji książkowych gigantów w tym segmencie rynku, a interesujących propozycji możemy wypatrywać wśród specjalistów od wydawania prozy dla dzieci. I tak choćby w katalogu wydawnictwa Wilga pojawiły się dwa tomy komiksowego cyklu Tima Proberta Lightfall, czyli Utracone światło oraz Cień ptasich skrzydeł

Oba przyciągają oko pięknymi okładkami z niebanalną grafiką, ale oferują znacznie więcej.


Lightfall

Księga pierwsza:  Utracone światło

[#cotamwkomiksie] Tim Probert, Lightfall. Utracone światło, Cień ptasich skrzydeł [Wilga]

W sercu Irpy stoi dom mądrego świniomaga i jego przybranej wnuczki Bei. Tych dwoje wiedzie spokojne życie, które upływa im na przyrządzaniu lekarstw i mikstur dla okolicznych mieszkańców. Wszystko się zmienia, kiedy Bea spotyka Cada, przedstawiciela rasy Galdurian, uważanej za wymarłą. Cad wierzy, że tylko świniomag może mu pomóc odnaleźć jego zaginiony lud. Niestety okazuje się, że czarodziej zniknął w tajemniczych okolicznościach.

Aby go odszukać, bohaterowie wyruszają w podróż przez Irpę, nieświadomi zagrożenia, które wydostało się z mroku na światło dzienne. Czy ta nietypowa para uratuje świat, zanim nad Irpą zapadnie wieczna ciemność?

[#cotamwkomiksie] Tim Probert, Lightfall. Utracone światło, Cień ptasich skrzydeł [Wilga]

[#cotamwkomiksie] Tim Probert, Lightfall. Utracone światło, Cień ptasich skrzydeł [Wilga]


Lightfall
Księga druga: Cień ptasich skrzydeł

[#cotamwkomiksie] Tim Probert, Lightfall. Utracone światło, Cień ptasich skrzydeł [Wilga]

Po bitwie, z której ledwo uszli z życiem, Bea i Cad budzą się w ukrytej przed światem osadzie Arsajów, tajemniczych istot, które potrafią przepowiadać przyszłość. Losy ich planety malują się w czarnych barwach, bowiem Ptak Kest Ke Belenus pragnie zniszczyć wszystkie Światła Irpy.

Aby do tego nie dopuścić, Bea i Cad szukają pomocy u ducha wody Lorgona, który dzięki pradawnej mądrości może wskazać im sposób pokonania Kesta i ocalenia Irpy przed zagładą. Spotkanie z Lorgonem przynosi jednak więcej pytań niż odpowiedzi. Bea i Cad muszą zdecydować, co jest ważniejsze – powstrzymanie Kesta czy odkrycie prawdy.

[#cotamwkomiksie] Tim Probert, Lightfall. Utracone światło, Cień ptasich skrzydeł [Wilga]

[#cotamwkomiksie] Tim Probert, Lightfall. Utracone światło, Cień ptasich skrzydeł [Wilga]

***

Oba tomy stanową części większej całości, choć nie wiem, na ile ksiąg ma być rozpisana. Natomiast same w sobie są tak interesującą propozycją, że trudno się im oprzeć i nie warto odwlekać lektury, tym bardziej że to jedna z tych pozycji, która ma szansę podbić serca młodzieży, ale i starszych odbiorców.

Komiks ma świetny scenariusz utrzymany w stylistyce fantasy i noszący znamiona powieści drogi. Mamy w nim dwoje nietypowych, ale sympatycznych bohaterów, z którymi odbywamy wędrówkę w poszukiwaniu świniomaga. Bea jest trochę jak nad wiek dojrzała nastolatka, która wychowywała się w bezpiecznej bańce małego świata, który może i bywał niebezpieczny, ale był też oswojony. Teraz zaś musi opuścić to, co oswojone i bezpieczne, by zmierzyć się z niebezpieczeństwem i przygodą. Towarzyszy jej Cad, przedstawiciel rasy uważanej za wymarłą, który ma za sobą smutną przeszłość, ale jest też niepoprawnym optymistą. Na styku tych dwóch osobowości rodzi się stopniowo piękna przyjacielska relacja.

W tym niezwykłym świecie wykreowanym przez Proberta czai się wielkie, niezrozumiałe, ale wyczuwalne niebezpieczeństwo. Przebudzona istota z legend okazuje się zagrażać światłu całej Irpy. I tu, pomiędzy kolejnymi przygodami i niebezpieczeństwami na trasie, zaczyna klarować się niezwykła misja dla naszych bohaterów.

Oczywiście poza intrygującym scenariuszem istotne są w komiksie także ilustracje. A te są po prostu obłędne. Urzeka w nich fantastycznie wykreowany przez autora świat, fascynują nietuzinkowi bohaterowie. Wszystko wydaje się piękne, ale w tak niebanalny sposób, że słowo "piękne" wydaje się niewystarczające. Od tego komiksu po prostu trudno oderwać wzrok.

Komiks możecie podsunąć młodszej i starszej młodzieży. Mimo pozornej sporej objętości, będzie wciągającą lekturą dla obu tych grup, czytelną i interesującą. Probert świetnie opowiada swoją historię za pomocą słów i komiksowych kadrów, w których wiele się dzieje zarówno jeśli chodzi o akcję, jak i o emocje. Dzieje się tu sporo, choć akcja rozwija się stopniowo i oprócz dynamicznych scen walki, jest przestrzeń do rozwijania relacji. Urzekają kolory, przyciągają nietuzinkowi bohaterowie. A przede wszystkim intryguje opowieść, która dopiero się rozwija i pozostawia czytelnika w oczekiwaniu na ciąg dalszy. Z jednej strony chciałabym, by trzeci tom dał nam wszystkie odpowiedzi, z drugiej wcale nie chcę rozstawać się z Irpą i jej mieszkańcami. 

Autor: Tim Probert
Tytuł: Lightfall. Utracone światło, Cień ptasich skrzydeł 
Tłumacz: Karolina Post-Paśko
Wydawca: wydawnictwo Wilga


Egzemplarze recenzenckie.









Komentarze

Popularne posty