[#zwojtkowejbiblioteczki] Alex T. Smith, Dziadek do orzechów i świąteczne machlojki Mysiego Króla [Świetlik]

 

Tak, tak. To już ten czas, kiedy warto pobiec do księgarni i rozejrzeć się za lekturą na grudzień. W końcu książkowe kalendarze adwentowe już od kilku lat cieszą się rosnącym zainteresowaniem, a kto raz poznał przyjemność stopniowego czytania z dziećmi, ten będzie chciał więcej. Być może wśród tegorocznych propozycji zainteresuje was Dziadek do orzechów i świąteczne machlojki Mysiego Króla autorstwa Alexa T. Smitha. A jeśli nazwisko wydaje wam się znajome, to przypomnę, że w ubiegłym roku czytaliśmy jego Jak Zrzędus chciał zepsuć święta.

Mysi Król postanawia zatrzymać Święta! Aby jego plan się powiódł, knuje podstępną intrygę. W noc przed Bożym Narodzeniem kradnie klucz do Królestwa Słodyczy i postanawia wywołać tyle świątecznego chaosu, ile tylko możliwe! Tylko Klara i Fred Strudel oraz ich nowy przyjaciel Dziadek do Orzechów mogą go powstrzymać… Nie obejdzie się jednak bez kłopotów. Na chłopca zostaje rzucona klątwa, w wyniku której ten zamienia się w mysz. Zaczyna się prawdziwy wyścig z czasem!

Czy bohaterom uda się odnaleźć Cukrowego Wieszczka, który jako jedyny może złamać klątwę? Czy przyjaciele powstrzymają Mysiego Króla i uratują Boże Narodzenie?

Książka wyraźnie inspirowana jest świątecznym klasykiem literatury, czyli Dziadkiem do orzechów E.T.A. Hoffmanna. Jeśli czytaliście tę książkę, z pewnością rozpoznacie niejedną z postaci z oryginału. Jednocześnie jeśli fabułę oryginału znacie tylko pobieżnie, wciąż będziecie czerpać przyjemność z lektury. Bo choć autor się inspirował Hoffmannem, to jednocześnie stworzył własną, stricte świąteczną opowieść.

Opowieść podzielona została na 24 rozdziały, dzięki czemu jest doskonałym przykładem książkowego kalendarza adwentowego. Możecie każdego wieczora aż do Wigilii poznawać fragment historii, lub pochłonąć ją w całości w dowolnym tempie.

Z perspektywy dorosłego odbiorcy opowieść jest momentami odrobinę... zbyt prosta, ale myślę, że spodoba się docelowym jej odbiorcom. Opowiedziana ze sporą dozą humoru, a przede wszystkim ciepła, ta historia jest cudną przedświąteczną propozycją dla dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym, wprowadzającą w świąteczny nastrój. Mamy w niej sporo magii i dziecięcych bohaterów, których łączy serdeczna więź, a przede wszystkim niebezpieczeństwo, z którym muszą się zmierzyć w tym miniaturowym magicznym świecie. Dzieciakom spodoba się i postać Dziadka do orzechów, i cukrowy wieszczek, a  także pewna niezwykła... kura.

Książka wzbogacona została ilustracjami Piotra W. Cholewy, które świetnie oddają magiczno-humorystyczną atmosferę książki. Całość jest doskonałą propozycją dla rodzin z młodszymi dziećmi, które chcą wprowadzić w codzienność całkiem sporo świątecznego nastroju, i budować świąteczną atmosferę przez 24 dni.

Autor: Alex. T. Smith
Tytuł: Dziadek do orzechów i świąteczne machlojki Mysiego Króla 
Tłumacz: Piotr W. Cholewa
Wydawca: wydawnictwo Świetlik

Egzemplarz recenzencki.