[#zwojtkowejbiblioteczki] Phil Hickes, Aveline Jones i przeklęty kurhan [Świetlik]
Październik zwykle obfituje w premiery wszelkiej maści opowieści grozy. Tych dla starszych i tych dla młodszych odbiorców. W tym wysypie wcale niełatwo wyłowić to, co rzeczywiście warte jest uwagi. Ale cykl Phila Hickesa o Aveline to jak dla mnie pewnik, bo autor udowodnił, że nie tylko ma ambicję, żeby dopasować gatunek do młodego odbiorcy, ale też ma umiejętności. Stąd najnowsza powieść w cyklu - Aveline Jones i przeklęty kurhan - musiała znaleźć się w naszej biblioteczce.
Nie tak miały wyglądać ferie świąteczne Aveline Jones… Zamiast beztrosko spędzać czas na jedzeniu czekoladek i oglądaniu filmów, dziewczyna musi rozwiązać kolejną tajemniczą sprawę…
Tym razem Aveline wsiada do pociągu i udaje się do Scarbury – wioski, na terenie której ponad dziesięć lat temu zaginął wujek Rowan. Czy te wszystkie plotki o tajemniczych zjawiskach w wiosce są prawdziwe? Jaki związek mają ze zniknięciem członka rodziny Jones?
Aveline, z pomocą swojego przyjaciela Harolda, stara się rozwikłać zagadkę zaginięcia swojego wujka, który pewnego grudniowego wieczoru wyszedł z domu i już nigdy nie wrócił. W trakcie poszukiwań dziewczyna odkrywa dziwne zjawiska i poznaje lokalne legendy, które zdają się ściśle powiązane ze zniknięciem mężczyzny. Aveline próbuje połączyć fakty i rozwiązać zagadkę, dużo bardziej skomplikowaną i niebezpieczną, niż mogłoby się wydawać…
Bardzo lubię Aveline, za jej wrażliwość, dociekliwość i otwartą głowę. Podoba mi się też partnerujący jej Harold, z którym tworzą dynamiczny i różnorodny duet. W trzecim tomie bohaterowie zyskują nieoczekiwane wsparcie w swoich działaniach, co wprowadza relacje na ciekawy poziom. Dzięki temu historia staje się nie tylko opowieścią z dreszczykiem, ale też pokazuje dynamikę relacji w grupie koleżeńskiej.
Z każdej z historii o Aveline można, oprócz dreszczyku emocji związanego z ponadnaturalną warstwą powieści, wyciągnąć też wartości uniwersalne. Odnaleźć w nich nastoletnie problemy i nie tylko. Także w trzecim tomie dopatrzeć się można opowieści o zawieraniu nowych znajomości, wsparciu, lojalności i odwadze. Dociekliwości i determinacji. To doskonały przykład powieści gatunkowej dla młodszych odbiorców, która ich nie infantylizuje i nie umoralnia na siłę, a w ciekawą fabułę włącza wartościowe treści.
Uwielbiam tę, jak i pozostałe powieści z serii, za świetnie zbudowaną atmosferę, pełen ekscytującej tajemniczości klimat, ale też umiejętne dysponowanie elementami budzącymi grozę i dającymi nadzieję. To taka powieść, którą można w emocjach czytać nocą z latarką pod kołdrą i drżeć ze strachu, a potem z ciepłem w sercu zapaść w kojący sen. Właśnie tak rozumiem rolę powieści grozy dla niedorosłych i chyba autor myśli podobnie do mnie. Szczerze polecam w te długie jesienne wieczory.
Autor: Phil Hickes
Tytuł: Aveline Jones i przeklęty kurhan
Tłumacz: Olga Szlachciuk
Ilustracje: Kamil Pruszyński
Wydawca: wydawnictwo Świetlik
Egzemplarz recenzencki.
Komentarze
Prześlij komentarz