[#zwojtkowejbiblioteczki] Cezary Harasimowicz, Chłopiec z lasu [Agora dla dzieci]
Wiele jest tematów, na które trudno nam rozmawiać z dziećmi. Nie umiemy czasem dobrać słów, zbywając pytania krótkim "to nie temat dla dzieci". Albo chcemy chronić je przed tym, co smutne i przytłaczające. Ale one i tak chłoną nasze emocje, słuchają rozmów dorosłych, zbierają strzępki informacji. I próbują je po swojemu poukładać. Dlatego tak ważne jest, by pomóc im w zrozumieniu tego, co i tak do nich dociera, rozmawiać na tematy trudne, niewygodne i bolesne. A jeśli nie do końca czujemy się na siłach, możemy skorzystać z pośrednictwa książki. Bo opowieści budują wspaniałą przestrzeń dla dialogu. Jak Chłopiec z lasu Cezarego Harasimowicza.
Ala – tylko nie Alusia! – to dziewczynka jakich wiele, a zarazem taka… inna. Świetnie liczy w pamięci, nie lubi, jak się ją przytula, prowadzi rozmowy z płotem, łyżką i psem Asem. Mieszka w wesołym i ciepłym domu na granicy lasu, który zdaje się czasem groźny i ciemny. Pewnego dnia znajduje wśród drzew zniszczony dziecięcy but, a niebawem natrafia na jego właściciela – chłopca jakich wielu, a zarazem takiego… innego. Przemoczonego, zziębniętego i samotnego. Tak zaczyna się znajomość, która na zawsze zmieni życie, nie tylko Ali.
Komentarze
Prześlij komentarz