[#dlamalucha] Hervé Tullet, Naciśnij mnie, Och! i Rysorączka [Babaryba]

 

Nasza przygoda z książkami Herve Tulleta (francuskiego autora oraz ilustratora wielu bestsellerów dla dzieci) zaczęła już naście lat temu od fenomenalnej Naciśnij mnie. Fenomen ten zrozumiałam już po zakupie, bo w chwili, gdy maszerowałam z książką do kasy w księgarni, niewiele wiedziałam o autorze i samej książce, bo nigdy wcześniej o niej nie słyszałam. Ale już od pierwszego czytania wiedziałam, że to będzie hit!


Naciśnij mnie

[#dlamalucha] Hervé Tullet, Naciśnij mnie, Och! i Rysorączka [Babaryba]

Na pierwszy rzut oka książeczka nie robi oszałamiającego wrażenia. Ot, linijka tekstu pod ilustracjami złożonymi z kropek w 3 kolorach. Ale kiedy zaczynasz czytać ją maluchowi... otwiera się przed wami prawdziwa możliwość zabawy.

Książka Hervé Tulleta szybko stała się międzynarodowym hitem – sprzedano już kilka milionów egzemplarzy na całym świecie! Została wydana w kilkudziesięciu językach, trafiła m.in. na listę bestsellerów „New York Timesa” oraz Amazon.com. Autor oraz ilustrator Hervé Tullet – ojciec trójki dzieci – potrafi sprawić, że jego ilustracje wręcz „rozmawiają” z dziećmi!

[#dlamalucha] Hervé Tullet, Naciśnij mnie, Och! i Rysorączka [Babaryba]

Oczywiście to nie jest tak jak z grającą zabawką, którą wręczysz dziecku, żeby pobawiło się samo. Rodzic czy opiekun potrzebny jest w roli lektora. I musi się zaangażować, żeby w czytany tekst tchnąć emocje. Ale z takim narzędziem jak książki Tulleta zabawa staje się frajdą i dla dużego i małego uczestnika.

Przy Naciśnij mnie trzeba klaskać, naciskać i dmuchać, obracać książką na boki i potrząsać, a wszystko to przy okrzykach radości i śmiechu. To pozycja, która aktywizuje i bawi i baaaaardzo  długo się nie nudzi.


[#dlamalucha] Hervé Tullet, Naciśnij mnie, Och! i Rysorączka [Babaryba]

[#dlamalucha] Hervé Tullet, Naciśnij mnie, Och! i Rysorączka [Babaryba]

Nasz egzemplarz, mocno już sfatygowany, w końcu przeszedł na emeryturę, ale sam tytuł zakorzenił się w naszej świadomości i pamięci i niejednokrotnie stawał się doskonałym pomysłem na prezent dla kolejnych maluchów. Teraz zaś miałam przyjemność zobaczyć inne wydanie tytułu - polsko-angielskie, w wersji małej, poręcznej kartonówki. I szczerze mówiąc, żałuję, że nie takie miałam, kiedy mój syn był mały. Ponieważ tę książkę często musieliśmy zabierać w podróż, z mniejszym formatem byłoby to łatwiejsze. Fakt, że jest to wersja polsko-angielska, może być też argumentem dla wielojęzycznych rodzin.

Ale Tullet to nie tylko Naciśnij mnie. To cała masa książek, które można nazwać aktywizującymi, ale tak naprawdę to kategoria sama w sobie - tullety po prostu. Mogłabym wymieniać długo, ale ponieważ nasze egzemplarze są już dawno w innych rączkach (lub na emeryturze - wykończone częstym używaniem), opowiem o dwóch, które ostatnio do mnie trafiły.

OCH! Książka pełna dźwięków

[#dlamalucha] Hervé Tullet, Naciśnij mnie, Och! i Rysorączka [Babaryba]

Jak pisze wydawca, "oto interaktywna książka dźwiękowa! Och! przypomina zajęcia z rytmiki w przedszkolu i zajęcia teatralne równocześnie". I to właściwie najlepsza rekomendacja.

Co tu dużo mówić - to książka, która wydaje dźwięki, ale za pomocą płuc swoich czytelników. Nie ma w sobie żadnych mechanizmów i bateryjek, ale jej konstrukcja jest tak pomyślana, żeby zmotywować małych i większych odbiorców, do aktywnej, radosnej, spontanicznej zabawu dźwiękiem. To ten rodzaj zabawy, w której można błaznować do woli i jednocześnie wchodzić w interakcje z książką i dzieckiem.

[#dlamalucha] Hervé Tullet, Naciśnij mnie, Och! i Rysorączka [Babaryba]

[#dlamalucha] Hervé Tullet, Naciśnij mnie, Och! i Rysorączka [Babaryba]

Och ma bardzo zbliżone do swojej poprzedniczki zasady użytkowania, ale aktywizuje chyba w jeszcze większym stopniu i pobudza zupełnie inne obszary tejże aktywności. Owszem, ponownie wymagane jest tu zaangażowanie rodzica, ale w zamian... dobra zabawa i zacieśnianie relacji z dzieckiem. Ta książka służy nie tylko wydawaniu dźwięków, ale i oddziałuje na zmysły, kształtuje poczucie rytmu w pełnej spontaniczności zabawie i jest wspaniałym narzędziem do organizowania czasu z dziećmi.


[#dlamalucha] Hervé Tullet, Naciśnij mnie, Och! i Rysorączka [Babaryba]

[#dlamalucha] Hervé Tullet, Naciśnij mnie, Och! i Rysorączka [Babaryba]

Rysorączka

[#dlamalucha] Hervé Tullet, Naciśnij mnie, Och! i Rysorączka [Babaryba]

A to już zupełna nowość i kolejny dowód na to, że tullety to klasa sama w sobie. Kolejna książeczka, która aktywizuje, angażuje i daje poczucie sprawczości, a tym samym wykształca u dziecka poczucie, że książki to fajna sprawa.

W Rysorączce znów mamy proste ilustracje głównie w trzech kolorach i jednozdaniowe instrukcje, które finalnie budują pole do bardzo atrakcyjnej zabawy. Dziecko zostaje zachęcone do wędrówek palcem po stronie i dostaje poczucie, że przynosi to konkretne efekty. Jest więc to książka realizująca ideę interaktywności i dowodząca, że owa interaktywność nie wymaga użycia urządzeń z ekranem. Statyczna z pozoru książka okazuje się przewodnikiem po całkiem dynamicznej zabawie.

[#dlamalucha] Hervé Tullet, Naciśnij mnie, Och! i Rysorączka [Babaryba]

[#dlamalucha] Hervé Tullet, Naciśnij mnie, Och! i Rysorączka [Babaryba]

Przy całym moim zachwycie pozycją Och, Rysorączka wygrywa w kategorii "książka do zabrania w podróż pociągiem", bo zabawa z nią będzie odrobinę bardziej... cicha, choć wcale nie mniej ekscytująca. 

Jak dla mnie Hervé Tullet to prawdziwy geniusz, który wpada na tak proste pomysły, że wręcz wydają się oczywiste, ale to on wyciska je jak cytrynkę, dając czytelnikom dorosłym wspaniałe narzędzia do zabawy z dziećmi, a dzieciom właśnie poczucie sprawczości podczas angażującej zabawy z książką. To idealne pozycje dla najmłodszych, dla których obcowanie z książką nie powinno być procesem biernym, a przynajmniej nie wyłącznie. I myślę, że jak odkryjecie tullety dla siebie, to obkupicie w nie całą rodzinę, gdy tylko przyjdzie do wybierania prezentów.


[#dlamalucha] Hervé Tullet, Naciśnij mnie, Och! i Rysorączka [Babaryba]

[#dlamalucha] Hervé Tullet, Naciśnij mnie, Och! i Rysorączka [Babaryba]

W związku z jednoczesną w wielu krajach premierą Rysorączki Herve Tullet i jego wydawcy organizują międzynarodowy warsztat dla dzieci, który w Polsce nazwany został Rysorączkowaniem. Warsztaty odbędą się online 8 października 2024 roku o godz. 10 i 15.30 i potrwają 40 minut. Udział może wziąć każdy, choć wydawca prosi o rejestrację poprzez formularz. Więcej informacji na stronie Wydawnictwa Babaryba.

Autor: Hervé Tullet
Tytuł: Naciśnij mnie
          Och! 
          Rysorączka 
Wydawca: wydawnictwo Babaryba

Egzemplarze recenzenckie.

Komentarze

Popularne posty