[#zwojtkowejbiblioteczki] Boguś Janiszewski, Nikola Kucharska, Kurzol. Kto ukradł pamięć? [Agora dla dzieci]
Kurzol to w moim odczuciu jeden z najoryginalniejszych i najbardziej brawurowo wykreowanych bohaterów w książkach dla dzieci. Uwielbiam gościa - i za osobowość, i stronę wizualną. Sama myśl o nim wywołuje uśmiech na twarzy. Nic więc dziwnego, że czekam niecierpliwie na każdy kolejny tom jego przygód i jak tylko Kurzol. Kto ukradł pamięć? Bogusia Janiszewskiego i Nikoli Kucharskiej wpadł w moje ręce - rzuciłam się do czytania.
Co się dzieje w twoim mózgu, gdy przesadzisz z telefonem? Terror, horror i miauczące kotki…
Masz babo plecak! Nie dość, że starsza siostra Antka wtyka nos w nie swoje sprawy, to jeszcze nie wypuszcza z rąk telefonu. Normalnie nie da się z nią wytrzymać! Kiedy Agata, Antek i oczywiście Kurzol trafiają do wnętrza organizmu, sprawa robi się poważna: impulsy skaczą jak szalone, glutaminiany nie wyrabiają się z robotą, a neurony przestają stykać. Co się stało z mózgiem, że tak trudno zapamiętać ważne rzeczy? I co mają z tym wspólnego dopamina oraz jej tajemnicze towarzyszki?
Seria o Kurzolu to fantastyczne połączenie tradycyjnej narracji z komiksem, w którym obie te warstwy współgrają ze sobą i pozwalają w angażujący odbiorcę sposób podjąć temat przewodni każdej z części. Jest w tym wszystkim sporo wspomnianej brawury, luzu i humoru, ale równie dużo merytoryki, tak że lektura - poza funkcją rozrywkową, ma również wyraźny walor edukacyjny.
W najnowszej części młody czytelnik nie tylko dowie się, jak funkcjonuje jego pamięć, ale przede wszystkim zobaczy, dlaczego powtarzanie jest tak istotne w procesie nauki. A przy okazji dlaczego korzystanie z telefonu tak uzależnia i jak nadmierne konsumowanie łatwej rozrywki wpływa na procesy związane z nauką. Bez moralizatorskiego tonu i zbytniej przesady autorzy świetnie pokazują, że we wszystkim należy zachować umiar.
Ilustracje Nikoli Kucharskiej są jak zwykle rewelacyjne. W komiksowych kadrach jest dynamizm, dramaturgia i humor. Chylę czoła przed wizualizacją tak niezwykłego bohatera jak Kurzol, bo nadać właściwy rys tej zabawnej idei to nie lada sztuka. Bogusiowi Janiszewskiemu natomiast należą się pochwały za obdarzenie postaci jedną z najfajniejszych cech - czyli notorycznym przekręcaniem znanych przysłów i powiedzeń. Bardzo podoba mi się, że na końcu tomu są one zebrane po to, by młody czytelnik poszukał w swojej pamięci ich prawidłowych form.
Uwielbiam Kurzola i podziwiam koncept całej serii, która dostarcza mnóstwa przydatnej w codziennym życiu wiedzy o organizmie, wplatając ją z emocjonującą, pełną zwrotów akcji, opowiedzianą z lekkością i humorem fabułę. Każda opowieść o Kurzolu i Antku jest inna, ale każda równie niesamowita. Już czekam na kolejną wyprawę z magiczną klepką.
Komentarze
Prześlij komentarz