[#zwojtkowejbiblioteczki] Aleksandra i Daniel Mizielińscy, Miasto tańczącego karpia [Dwie Siostry]
Ależ to jest rewelacyjna publikacja!
Tym stwierdzeniem mogłabym recenzję zakończyć, bo fenomen Miasta tańczącego karpia Aleksandry i Daniela Mizielińskich odejmuje mowę. Nie znam drugiej tak pomyślanej książki na naszym rynku, oferującej tyle zabawy w czasie czytania. I nie wiem, czy uda mi się go oddać słowami, dlatego już zachęcam - koniecznie sprawdźcie to sami.
Pamiętacie jeszcze Atlasy samochodowe? Te duże mapy podzielone na części i zebrane w książce? Przed erą GPS-a zabieraliśmy je w każdą dłuższą trasę. Pamiętacie jeszcze zasadę przechodzenia od strony do strony za pomocą odnośników na dole, górze i po obu bokach strony? Taka sama zasada obowiązuje przy poruszaniu się po mapie Miasta tańczącego karpia.
Książka-gra dla poszukiwaczy przygód składa się z:
● albumu z ilustracjami (format 24,5 x 33,8 cm, 56 stron),
● książki z tekstem (format 15,6 x 24,3 cm, 152 strony),
● ponad 250 naklejek.
Wędrówkę po mieście możesz zacząć w dowolnym miejscu. Nie ma tu jednej ciągłej opowieści – lecz całe mnóstwo historii i zagadek, które zajmą cię na długie godziny i pozwolą ci wykazać się spostrzegawczością.
Brakuje mi odpowiednio silnie nacechowanych przymiotników, które oddałyby w pełnej skali mój zachwyt tą publikacją, która nie ma sobie równych na polskim rynku wydawniczym (a śmiem przypuszczać, że i nie tylko polskim). To świetny pomysł na włączenie rewelacyjnych ilustracji w mechanikę gry, która cieszy, angażuje i wciąga. Jeśli coś miałabym określić jako "must have" dziecięcej biblioteczki, to wskazałabym właśnie najnowsze dzieło Mizielińskich. Fenomen, jakich mało i klasa sama w sobie :-D
Autor: Aleksandra i Daniel Mizielińscy
Tytuł: Miasto tańczącego karpia
Wydawca: wydawnictwo Dwie Siostry
Egzemplarz recenzencki.
Komentarze
Prześlij komentarz