[#zwojtkowejbiblioteczki] Nina Gato, Buziaczki [Dwukropek]

 [#zwojtkowejbiblioteczki] Nina Gato, Buziaczki [Dwukropek]

My, dorośli, często mówimy, że dzieci - zwłaszcza te najmłodsze - są tak słodkie, że można by je schrupać. Ta słodycz skłania nas często do okazywania im czułości - pieszczotliwym głosem, przytuleniem i... buziaczkiem. Ileż to razy byłam świadkiem sceny, gdy jakiś dorosły pędził witać malucha z radosnym okrzykiem "Och, daj cioci/wujkowi/babci buziaka" i zabierał się do cmokania zupełnie nie bacząc na wyraz twarzy dziecka. A ten nie zawsze wyrażał radość. Choć niechciane całusy mogą być dla dziecka kłopotliwe, często nie umie ono jeszcze wyrazić w tej kwestii swojego zdania. A dobrze, jeśli jak najszybciej się tego nauczy. I tu pomocna może być książka Niny Gato Buziaczki.

Mały Buziaczek mieszka sobie spokojnie z Mamą Buziak i Tatą Buziakiem. Lubi, gdy rodzice okazują mu czułość i obdarzają pocałunkami. Choć nie zawsze. Znacznie mniej lubi, gdy całusy pochodzą od cioć czy wujków. Ale prawdziwym problemem jest "głupia zabawa w całowanie", którą urządziły sobie koleżanki Buziaczka z przedszkola. Buziaczek był potem bardzo zły i nieszczęśliwy, ale wstydził się powiedzieć o tym pani. Na szczęście zrozumienie znalazł u Mamy, która sama porozmawiała z panią, a ta z przedszkolakami. I to tak, by Buziaczek zupełnie nie odczuwał wstydu.


[#zwojtkowejbiblioteczki] Nina Gato, Buziaczki [Dwukropek]

[#zwojtkowejbiblioteczki] Nina Gato, Buziaczki [Dwukropek]

Historia Buziaczka jest jedną z tych, które powinno wysłuchać każde dziecko. Podejmuje bardzo ważny temat, jakim są osobiste granice, które ma każdy człowiek niezależnie od wieku. Mówi o tym, że każdy z nas jest inny i inaczej te granice postrzega, jednak nawet dziecko ma prawo je wytyczać i oczekiwać, że będą one przestrzegane.

Nina Gato na przykładzie Buziaczka pokazuje, że choć całusy potrafią być bardzo przyjemne, stają się problemem, gdy chęć całowania wykazuje tylko jedna strona. Ponadto zwraca uwagę, że dorośli często nie traktują "niej" jak "nie", zwłaszcza gdy wypowiada je dziecko, ale to nie znaczy, że należy om ulegać. Ta historia uczy, że także dziecko ma prawo odmówić "dawania buziaczków" zawsze i każdemu, jeśli nie ma na to ochoty.

[#zwojtkowejbiblioteczki] Nina Gato, Buziaczki [Dwukropek]

[#zwojtkowejbiblioteczki] Nina Gato, Buziaczki [Dwukropek]

Autorka kieruje swoją opowieść do najmłodszych i robi to w doskonały sposób. Posługuje się prostym, jasnym językiem i czytelnymi, wręcz dosłownymi przykładami. Tę historię nawet maluchy będą umiały odnieść do siebie i czerpać z tej ważnej lekcji o granicach. Prostemu, spokojnemu, ciepłemu tekstowi towarzyszą ładne, ciekawe ilustracje utrzymane w monochromatycznej tonacji. Aleksandra Fabia powołała na nich do życia nietypowe postaci, które doskonale oddają istotę tekstu, a także metaforycznie podkreślają jego uniwersalność. Książkę przyjemnie się czyta i ogląda, co sprawia, że jej trudny temat jest łatwo przyswajalny. 

Czytałam ostatnio tę książkę grupie przedszkolaków w mieszanym wieku (od 3- do 6-latków) i obserwowałam, jak żywo na nią reagowały, podejmując bezpośredni dialog i odpowiadając na wplecione w tekst pytania. Widziałam, że jest to temat, który jest im bliski i interesujący i mam nadzieję, że lekcja, którą daje lektura, została gładko przyswojona. To tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że ta prosta, ale mądra i wartościowa pozycja, powinna znaleźć się w domach i przedszkolach. Może być lekturą, która skłoni do refleksji nie tylko dzieci, ale i dorosłych, a także doskonałym punktem wyjścia do bardzo ważnej rozmowy o przyzwoleniu i odmowie, do której prawo ma każdy człowiek, niezależnie od wieku.

Autor:  Nina Gato
Tytuł: Buziaczki 
Ilustracje: Aleksandra Fabia
Wydawca: wydawnictwo Dwukropek


Egzemplarz recenzencki. 

Komentarze

Copyright © zaczytASY