Książki o Tappim nie mają terminu zdatności do użycia i choć dzieciaki, które były pierwszymi czytelnikami tej serii już z niej wyrosły, to na wspó…

Powrót do Tappiego i do Szepczącego Lasu po latach rozłąki okazał się bardzo przyjemny, mimo iż Wojtek dawno wyrósł z tych historii. Ale nic w tym …

Wiking Tappi był postacią, która towarzyszyła Wojtkowi przez niemal całe jego dzieciństwo. Trafił do nas wraz z tytułowym urodzinowym ciastem i roz…

Tak samo jak lubię nieoczywiste książki dla dzieci, tak lubię te, które urzekają ilustracjami. Nie muszą mieć zawiłej fabuły, ale byłoby super, gdy…

Uwielbiam picturebooki. Nieważne, że Wojtek z nich już wyrósł, że potrzebuje tekstu i fabuły. Ja nadal czerpię radość z ich oglądania i przekładani…

Emilia Dziubak należy do grona moich ulubionych ilustratorek i jestem gotowa kupić każdą książkę sygnowaną jej nazwiskiem. A jeśli działa w duecie …

Astrid Lindgren należy do tego grona pisarzy, których po których książki wciąż sięgają nowe pokolenia czytelników, a dorośli, którzy kiedyś się nim…

Minęło już sporo lat, odkąd Wojtek wyrósł z "przedszkolnych" książeczek, więc coraz mniej mam okazji, by śledzić ten segment rynku wydawn…

Powiedzenie "dzieci i ryby głosu nie mają" odchodzi na szczęście powoli do lamusa. Jednak dzieciakom wciąż brak poczucia sprawczości i wp…

– Kubusiu... (...) Nie odpowiadasz za cudze emocje. Możesz być szczęśliwy, możesz się bawić. Czasami będziesz smutny lub będziesz chciał być sam. A…