Alice Oseman, Loveless [Jaguar]
Nazwisko Alice Oseman przedarło się do mainstreamowej czytelniczej świadomości, kiedy jej seria komiksów Heartstopper okazała się międzynarodowym fenomenem i została zekranizowana przez Netflixa. Nagle młodsi i starsi zasiadali przed telewizorem i przyglądali się miłosnym perypetiom Nicka i Charliego, a następnie część widzów, która jeszcze komiksu nie znała, sięgała po wydaną również u nas publikację. Ale nie o niej chcę tu opowiedzieć (choć pewnie w końcu i o komiksie napiszę), ale o wydanej nie tak dawno w polskim przekładzie powieści Loveless.
Georgia właśnie kończy liceum i wybiera się na studia, mając świadomość, że nigdy nie była w związku, nigdy nawet się nie całowała. Na imprezie wieńczącej naukę, dopingowana przez przyjaciół, próbuje pocałować chłopaka, ale ten akt desperacji kończy się totalną porażką.
Zaczynając studia w oddalonym od domu mieście Georgia jest zdeterminowana, by znaleźć wreszcie swoją wielką miłość. Tym bardziej że może liczyć na wsparcie swojej współlokatorki, która świetnie radzi sobie z flirtowaniem i randkowaniem. Wszystko okazuje się znacznie bardziej skomplikowane, a dziewczyna zastanawia się, dlaczego taką trudność sprawia jej to, co innym przychodzi z taką łatwością. I nagle w queerowym środowisku zderza się z dwoma nowymi pojęciami - aromantycznością i aseksualnością. Tylko co dla niej oznacza to odkrycie, jak będzie wyglądać jej przyszłość pozbawiona miłości?
Nie da się ocenić tej książki, nie skupiając się wokół najważniejszego wątku dotyczącego aseksualnej i aromantycznej orientacji seksualnej. W warstwie fabularnej to bardzo prosta historia, opisująca życie młodych dorosłych na pierwszym roku studiów oraz pracę grupki przyjaciół nad przygotowaniem przedstawienia w ramach Koła Szekspirowskiego. Pozornie banał, który jednak zyskuje głębię dzięki wątkom tożsamości seksualnej i całej warstwie uczuciowej.
Mimo że literatura queerowa jest coraz mniej niszowa, a wątki miłości nieheteronormatywnej są coraz częściej obecne w literaturze i filmie, to właśnie aseksualność i aromantyczność jest jednym z najsłabiej reprezentowanych jej elementów. Myślę, że nawet wiele osób otwartych na niezero-jedynkową wizję miłości ma w tej kwestii niewielkie pojęcie. Oseman, dzięki swoje fikcyjnej historii, bardzo udanie ten temat wprowadza i rozwija.
Książka skupia się na emocjach głównej bohaterki, która poddana wszechobecnej presji ma wrażenie, że jedyna droga do szczęścia w życiu wiedzie przez znalezienie partnera lub partnerki. Jej pragnienie przeżycia romantycznych uniesień jest tak duże, że gotowa jest działać wbrew własnemu instynktowi i preferencjom. Odkrycie prawdy na temat źródła swoich niepowodzeń jest zaledwie pierwszym krokiem do samoakceptacji. Georgia musi jeszcze poradzić sobie z całą masą lęków i znaleźć swoje miejsce w społeczeństwie.
Oseman bardzo wiarygodnie prowadzi ten queerowy wątek, skupiając się nie tyle na ścisłej definicji, a na spektrum tematu. O ile nie jestem znawcą tematyki, o tyle czuję tu psychologiczną wiarygodność. Czytelnik może dobrze poznać Georgię i zrozumieć targające nią wątpliwości, lęki i pragnienia. Bohaterka popełnia błędy, ale one również są dla czytelnika zrozumiałe. Nawet nie utożsamiając się z jej seksualnością, może utożsamić się z jej obawami, poczuciem zagubienia, to uczucia dobrze nam znane, a ponieważ autorka bardzo zgrabnie konstruuje swoją bohaterkę, czytelnik czuję z nią więź, stara się ją zrozumieć, nawet gdy postępuje nie do końca fair wobec swoich przyjaciół. (Tak na marginesie - jakże to różna sytuacja z uczuciami, które budzi we mnie bohaterka queerowego rom-komu, o którym niedawno pisałam - Gry na dwa fronty. Bohaterka tej powieści - Georgina - także zmaga się ze swoją seksualną tożsamością, ale rani ludzi w sposób dla mnie nieakceptowalny i w moim odczuciu tamta powieść robi dla społeczności queer więcej złego niż dobrego.)
Można zarzucić tej książce, że postaci nieheteronormatywnych jest tu prawdziwa kumulacja, ale w moim odczuciu jest to zabieg celowy. Pozwala uwypuklić "problem", jakim jest aseksualność na tle innych, powszechnie znanych orientacji, i pokazać, że osobom aro-as trudno jest się odnaleźć niezależnie od wszystkiego. Z drugiej strony to przecież nic dziwnego, że osoby z tzw. mniejszości seksualnych szukają swojego towarzystwa. Drugą podnoszoną w recenzjach kwestią jest mało rozwinięta warstwa fabularna, ale tu znów nie mam większych zastrzeżeń. To książka skupiająca się bardziej na emocjach i osobistych dylematach niż faktycznym "dzianiu się" i zdecydowanie nie można mówić w jej przypadku o braku dramaturgii.
Wyobrażam sobie, jakie jeszcze względem książki mogłyby paść zarzuty ze strony pewnych środowisk, ale z tym nie zamierzam podejmować dyskusji. Dla mnie ważne jest, że dzięki takim książkom jak ta tematyka związana z uczuciami osób queer przedostaje się do ogólnej świadomości. To naprawdę udana powieść young adult, która poszerza myślowe horyzonty młodych dorosłych, uwrażliwia na drugiego człowieka i edukuje w niebanalny sposób. Pokazuje, jak zróżnicowani ludzie są wokół nas, a jednocześnie to, że to, z czym się zmagają, wcale nie różni się tak bardzo on naszych życiowych dylematów. Buduje świadomość wspólnoty przeżyć i doświadczeń.
Bo w gruncie rzeczy, choć bardzo ważny jest w Loveless temat aseksualności, jest to też książka o relacjach. O tym, jak powszechna i wszechobecna jest presja kulturalna i społeczna znalezienia partnera, wejścia w związek romantyczny (a często także trwania w nim). O równie powszechnym lęku przed samotnością, który towarzyszy nam niezależnie od płci, wyznania, orientacji i wieku. O tym, że jako istoty społeczne potrzebujemy drugiego człowieka, ale nie zawsze musi się to wiązać z wchodzeniem w związek. O tym, jak ważna jest w życiu przyjaźń i jak bardzo warto o nią zawalczyć. O tym, jak ważna jest troska o drugiego człowieka. W tej warstwie przesłanie książki jest bardzo uniwersalne i - choć wydaje się oczywiste, tak rzadko jest ujmowane w słowa.
Książka Alice Oseman poruszyła mnie do głębi na wielu różnych poziomach. Namacalna więź z bohaterami sprawia, że czytelnikowi trudno jest nie współodczuwać ich lęków, dylematów i porażek. Choć skierowana do młodych dorosłych, powieść w warstwie emocjonalnej jest bardzo dojrzała, z wrażliwością i szacunkiem wprowadzającą tematykę aseksualności. Jest też bardzo uniwersalną opowieścią o relacjach, które są istotne dla każdego człowieka. Na poziomie czysto intelektualnym cieszy mnie, że czytelnicy wchodzący w dorosłość zyskują dzięki Loveless szansę na lepsze zrozumienie drugiego człowieka, odkrycie różnorodności wykraczającej poza zero-jedynkowe postrzeganie świata. Na podjęcie refleksji dotyczącej samoakceptacji, życiowych celów i wyzwolenia się spod publicznej presji. A przy tym wszystkim tę powieść naprawdę czyta się z przyjemnością i mimo że jest to trochę emocjonalne tornado, jest też jak kojący balsam, źródło nadziei na to, że każdy może znaleźć dla siebie miejsce i trafić na ludzi, którzy dadzą szacunek, wsparcie, zrozumienie. I przyjaźń.
Autor: Alice Oseman
Tytuł: Loveless
Tłumacz: Anna Halbersztat
Wydawca: wydawnictwo Jaguar
Ebook dostępny na Legimi.
Komentarze
Prześlij komentarz