[#zwojtkowejbiblioteczki] Boguś Janiszewski, Max Skorwider, Wojny [Wydawnictwo Albus]
Jesteśmy z Wojtkiem zagorzałymi fanami duetu Boguś Janiszewski i Max Skorwider. Odkąd w 2019 roku zakochaliśmy się w fenomenalnych Murach. Ileż razy wyczytywaliśmy tę książkę, na ile spotkań z dzieciakami ją zabrałam, nie zliczę. Wcale z nie mniejszym entuzjazmem spotkały się w naszym domu Rewolucje, które w pewien sposób kontynuują tę serię bez nazwy. Możecie więc sobie wyobrazić, jak bardzo zelektryzowała nas wieść o wydaniu kolejnej podłużnej książki, tym razem pod tytułem bardzo na czasie - Wojny.
Tak jak poprzednie odsłony, tak i nowa książka duetu twórców wydana przez wydawnictwo Albus ma jeden wyraźny temat przewodni. Tym razem jest to "wojna". Jednak twórcy nie skupiają się na najbardziej oczywistych konotacjach tego słowa. Owszem, przeczytacie tu o I wojnie światowej, wojnie trojańskiej czy nawet zimnej wojnie, ale błyskotliwość autorów sprawia, że w tym samym szeregu zostają postawione też inne wojny - z narkotykami, z wirusem, cyberwojny, paintball... a także "Wojna światów" czy "Star Wars" - i wcale nie są to skojarzenia zupełnie "od czapy", wcale nie spłycają tematu, a autorzy dokładnie, jasno i celnie wyjaśniają, dlaczego zasługują na miejsce w tym kontekście. (Nie wymienię więcej zebranych w książce wojen, by nie zepsuć wam przyjemności odkrywania i zgłębiania tematu).
Jest i rozdział o pokoju, tak ważny, bo stanowi konieczną polaryzację tematu. Może i krótki, ale bardzo treściwy. I na nim zapewne powinna się książka zakończyć, to on powinien stanowić podsumowanie, puentę całości, jednak w czasie pisania książki zdarzyło się to, czym żyjemy już od ponad stu dni - wojna w Ukrainie i o niej nie mogli nie wspomnieć autorzy. Bez propagandy, bez przesadnego dydaktyzmu, ale bardzo trafnie zawarli w słowach istotę tej wojny, a przede wszystkim jej dewastujący wpływ na ludzi.
Wojny to książka, która nie ma sobie równych na rynku, nieszablonowa, wyjątkowa, a przede wszystkim niezwykle wartościowa, o czym świadczy nie tylko to, jaki podejmuje temat, ale też to, jak go przedstawia. Boguś Janiszewski posługuje się jasnym, barwnym, młodzieżowym językiem, w którym czuć zarówno humor, jak i niewymuszony luz. Nie ma tu nic sztucznego, gdy czytamy o "skillach Achillesa", Menelaosie dostającym piany, ogarniającej się Ameryce, czy wojnach, które ciągną się jak guma do żucia. Czuć, że autor dobrze odnajduje się w tej językowej stylistyce i wcale się nie sili na odgrywanie "cool ziomka". Jednocześnie posługując się tym potoczystym językiem, Boguś Janiszewski nie spłyca tematu, nie infantylizuje go. Język jest sposobem na wzmocnienie przekazu, oddanie istoty rzeczy i dotarcie do odbiorcy.
Max Skorwider po raz kolejny w charakterystyczny dla siebie sposób wzbogaca tekst ilustracjami. Kolorowymi, wyrazistymi, wielowarstwowymi, a także - ze szczyptą humoru. Nie mają nic wspólnego z "grzecznymi", bajkowymi ilustracjami z książeczek dla dzieci. To kolaże, na które składają się różne elementy związane z omawianym zagadnieniem - ludzie, miejsca, symbole... Raz jeszcze "studiowanie" ilustracji staje się równie wspaniałą przygodą jak lektura tekstu. Oczywiście nie wszystkie elementy będą dla młodego odbiorcy czytelne, ale to niesamowita frajda, kiedy można je studiować razem z dzieckiem, omawiać, wyjaśniać, wzbogacając jednocześnie to, co zostało przekazane w warstwie tekstowej. Bo warto to podkreślić - w tej książce i tekst, i ilustracje są nośnikami treści.
Książka dopracowana jest w każdym szczególe - pomysł, tekst, ilustracje, wydanie... Nie do przecenienia jest jej wartość poznawcza, wprowadzenie dziecka w tematy powszechnie uznawane za "dorosłe", podjęcie ważnych społecznie problemów w ciekawej i przyjaznej dla dziecka formie. Formie, którą doceni i wczesnoszkolniak, i nieco starszy czytelnik. To książka na lata, do wyczytywania i powracania. U nas jej poprzedniczki sprawdziły się doskonale, więc i wobec tej nie mam najmniejszej wątpliwości. Mądra, wartościowa, aktualna. Zachwycająca i pouczająca. Nada się jako materiał dydaktyczny i punkt wyjścia do niejednej rozmowy światopoglądowej. Stawia na wiedzę i buduje wrażliwość, kierując młodych czytelników w stronę tak potrzebnego nam wszystkim... pokoju.
Komentarze
Prześlij komentarz