Marcin Meller, Czerwona ziemia [W.A.B.]

 

Marcin Meller, Czerwona ziemia

Kiedy usłyszałam, że Marcin Meller ma w planach powieściowy debiut, byłam jednocześnie zaintrygowana i sceptyczna. Zaintrygowana, jak na powieść przełoży się bogate dziennikarskie doświadczenie, a sceptyczna, bo zdecydował się na thriller, a ostatnio ten gatunek częściej mnie zawodzi. Czerwona ziemia nie spełniła moich oczekiwań jako thriller, a jednak przeczytałam ją z prawdziwą przyjemnością.

Wiktor Tilszer jest reporterem z wieloletnim doświadczeniem. Jako młody dziennikarz wyruszył na wyprawę do Afryki, w której przeżył swoją przygodę życia - niebezpieczną, elektryzującą, z gorącym romansem w tle, która  zaowocowała zdobywającą uznanie książką. 

W 2020 roku Wiktor ma stałą pracę w polskich mediach, żonę i małą córeczkę oraz jeszcze jedno dziecko w drodze. Ma też dorosłego syna, z którym przez kilka lat budował relację po tym, gdy wiele lat wcześniej porzucił jego i jego matkę. 

Teraz jego dorosły już syn Marcin, natchniony opowieściami ojca, wybrał się w podróż śladami ojca do Ugandy. Jednak do Gulu, gdzie jego ojciec otarł się o śmierć, nie dotarł. Spanikowana brakiem kontaktu matka skłania Wiktora, by porzucił ważne dziennikarskie śledztwo i odnalazł ich wspólnego syna. Tyle że Afryka, choć pod wieloma względami odmieniona, wciąż pozostaje terenem, w którym nic nie jest takie, jak się wydaje i w którym mzungu wciąż łatwo może zniknąć.

Czerwona ziemia dotarła do mnie jako thriller, choć sam autor wyjaśnia, że jest to powieść sensacyjno-przygodowa i to w ten nurt wpisuje się doskonale. Co więcej, jest to bardzo udana powieść sensacyjna, od której bardzo trudno się oderwać.

Na tle polskich powieści z gatunku wyróżnia ją na pewno miejsce akcji - wystarczająco egzotyczne, by odróżniać się od rodzimego tła, znane polskim odbiorcom i nieznane zarazem. Rejon, który obrał sobie Meller za tło powieści, daje autorowi bardzo wiele możliwości prowadzenia akcji. Pozwala mu na ruchy, które nie byłyby możliwe w znacznie bardziej sformalizowanej i "cywilizowanej" Europie. Meller dobrze wykorzystuje "egzotykę" miejsca, wplatając w akcję wiele faktów historycznych, dobrze prezentując sytuację polityczną i społeczną rejonu. Nieobeznani z tematem czytelnicy mają szansę liznąć nieco realnej wiedzy, a i zainteresowani Afryką nie poczują się oszukani. 

Meller prowadzi swoją pełną zwrotów akcji fabułę z jednej strony jak klasyczne śledztwo dziennikarskie, w którym główny bohater podąża za pojawiającymi się tu i ówdzie tropami i sięga po każdą dostępną pomoc, odwołując się do dawnych, porzuconych już znajomości, jednocześnie rozgrywając retrospektywny wątek historii Wiktora z czasu jego pierwszego, tak pamiętnego pobytu w Afryce. Świadomie miesza wątek współczesny z retrospekcjami, uwypuklając zarówno różnice, jak i podobieństwa obu historii, a przy tym daje psychologiczną podbudowę dla swojego bohatera i sprawnie podbija napięcie.

Akcja powieści jest wartka i pełna nieprzewidywalnych wydarzeń, a jednocześnie pozostaje spójna i mieści się w gatunkowych granicach prawdopodobieństwa. Meller wykorzystuje zarówno atuty, jak i słabości swojego bohatera, tworząc opowieść o pełnym poczucia winy ojcu, który nie cofnie się przed niczym, by odnaleźć i uratować syna, a jednocześnie pokazując Afrykę z jej bolesną historią i teraźniejszością. W tej wizji Afryka jest światem skrajności, w której biały człowiek dawno stracił uprzywilejowaną pozycję, choć sam zdaje się tego nie dostrzegać, której syreni śpiew wciąż wabi żądnych przygód śmiałków, lecz w której wrze niczym w tyglu i w której niczego nie można być pewnym.

Książkę czytałam z zapartym tchem, pozostając pod wrażeniem obu płaszczyzn czasowych i tego, jak ze sobą korelują. Ciekawa intryga sprawiła, że chciałam poddać się nurtowi akcji i czekającym na mnie zwrotom. Choć nie do końca przekonuje mnie finał historii wraz z wyjaśnieniem jej przyczyn, świetnie się przy niej bawiłam i dlatego uznaję ten debiut za udany. To książka dla czytelników szukających wrażeń, lubujących się w literaturze sensacyjnej, z dobrym dziennikarskim śledztwem w tle i wiarygodnie kreowaną skomplikowaną ojcowską relacją.

Autor: Marcin Meller
Tytuł: Czerwona ziemia
Wydawca: Wydawnictwo W.A.B.

Egzemplarz recenzencki.

Komentarze

Popularne posty