[#zwojtkowejbiblioteczki] Małgorzata Starosta, Zaklęte miasteczko [Dwukropek]

 

[#zwojtkowejbiblioteczki] Małgorzata Starosta, Zaklęte miasteczko [Dwukropek]

Listopadowa aura wydaje się stworzona do tego, by czytać niepokojące opowieści, pełne rzeczy niezwykłych, z pogranicza jawy i snu. A na kontynuację Godziny czarów Małgorzaty Starosty czekałam niecierpliwie od ubiegłego roku. I właśnie teraz był doskonały moment, żeby po Zaklęte miasteczko sięgnąć.

Kontynuacja bestsellerowej "Godziny czarów"! Powrót Niny i Bianki z krainy stworzonej przez legendę to dla rodziny Grinnów dopiero początek przygody. Weronikę trzeba uratować, ale to nie jedyne zadanie, do którego muszą się przygotować. W Hebanowym Dworku pojawi się niezwykły gość, a wraz z nim kolejne tajemnice i zagadki. I nawet racjonalna Ida będzie musiała uwierzyć w to, co dotychczas nie mieściło jej się w głowie. Co wydarzyło się po drugiej stronie portalu? Jakie wyzwania stoją przed Strażnikami Tajemnicy? Czy coś łączy rodzinę Grinnów z Wilhelmem i Jakubem Grimmami, którzy prawie dwieście lat temu opublikowali mroczne baśnie? Odważ się wejść do Zaklętego Miasteczka i poznaj świat, który istnieje dzięki wielkiej wyobraźni!

Fabuła drugiego tomu zaczyna się dokładnie od miejsca, w którym musieliśmy rozstać się z bohaterami Godziny czarów. Tym samym bezzwłocznie wracamy do fascynującej opowieści o dwóch siostrach, które doświadczyły nieziemskiej przygody. I z których tylko jedna na taką przygodę miała chęć.

Ta książka to idealna propozycja dla wszystkich młodych wielbicieli tajemnic, magii przenikającej do naszego świata i tropicieli opowieści. Wciąga właściwie od pierwszych stron. Jest trochę jak zapis marzeń niejednej wielbicielki przygód, która bardzo chciałaby przejść od fantazji do realnych przeżyć. 

Zakochanym w książkach dzieciakom łatwo będzie utożsamić się z Niną i jej miłością do książek. Nie dość, że bohaterka jest sympatyczna, to jest też w swoich zachowaniach bardzo prawdziwa. To, że jest ciekawska i empatyczna, nie oznacza, że nie bywa złośliwa wobec starszej siostry, a jednocześnie świadoma tego, kiedy przekracza granice. 

Świetnie autorka sportretowała zawiłe siostrzane relacje, a w drugim tomie rozwija ten wątek jeszcze ciekawiej, pokazując, jak fantastyczne i - jak się okazuje - niebezpieczna przygoda zmienia dynamikę między dziewczynami. Okazuje się, że choć starsza z sióstr często bywała rozgniewana i zazdrosna, tak naprawdę bardzo się o młodszą troszczy, a kiedy ta zapada w magiczny sen, jest gotowa na wiele poświęceń, by ją uratować.

W ogóle niesamowicie ciekawie jest obserwować, jak w chwili próby wszyscy z otoczenia dziewczynek pokazują nieznane oblicza. Zazwyczaj racjonalna matka, izolująca się starsza siostra... A przyjaciele jednoczą siły, gotowi do działania. I to więcej, niż było ich na początku, bo do bohaterów dołącza dwoje niespodziewanych gości.

Historia, którą Małgorzata Starosta wymyśliła i którą z kunsztem kontynuuje, łączy w sobie bajkowe konwencje bez powielania utartych schematów. To dlatego niejednokrotnie zaskakuje czytelnika, w którą stronę podąży fabuła. A przy tym, choć jest to też opowieść o potędze wyobraźni, zostaje wpisana w dobrze wykreowaną i konsekwentnie podtrzymywaną mechanikę świata, który również rządzi się swoimi prawami.

W tej opowieści jest mnóstwo magii, ale też gorzka prawda o tym, że i ona ma swoje ograniczenia. Oraz że marzenia nie zawsze spełniają się dokładnie tak, jak nam się wydaje, że powinny. Choć Nina marzyła o przeżyciu przygody jak z baśni, nie myślała o tym, że mogłoby grozić jej realne niebezpieczeństwo. Twórczyni miejsca, które miało być magicznym azylem, nie spodziewała się natomiast, że zmieni się w więzienie. 

Autorka wpisuje w opowieść ciekawą sugestię na temat tego, skąd wzięły się wszystkie znane nam baśnie i legendy. Jednocześnie sprawia, że czytelnik czuje się jak członek kameralnej grupy Strażników Tajemnicy, walczących o zdrowie Niny i uwolnienie prakrewnych sióstr Grinn. Zamknięta przestrzeń Hebanowego Dworku i zamknięta grupa jego mieszkańców sprzyjają w wytworzeniu więzi między odbiorcą książki a jej treścią.

Ta ekscytująca lektura świetnie balansuje między tym, co realne, i tym, co magiczne. Gwarantuje fantastyczne emocje i autentyczny obraz relacji. Przy tej historii nie z tego świata młody odbiorca ma szansę ekscytować się i wzruszać, a jednocześnie oddać refleksji nad naturą przyjaźni. Opowiada o magii wyobraźni, niecnych intencjach i o sile płynącej ze współdziałania. Pięknie napisana, klimatyczna, przesycona baśniową aurą. Rewelacyjna lektura na słotne jesienne wieczory.

Autor: Małgorzata Starosta
Tytuł: Zaklęte miasteczko 
Wydawca: wydawnictwo Dwukropek

Egzemplarz recenzencki.


Komentarze