[#zwojtkowejbiblioteczki] Lauren Wolk, W świetle błyskawicy [Dwie Siostry]

 

[#zwojtkowejbiblioteczki] Lauren Wolk, W świetle błyskawicy [Dwie Siostry]

Lauren Wolk zrobiła na mnie ogromnie wrażenie powieścią Rok, w którym nauczyłam się kłamać. Powieść znalazła się w topce mojego rocznego podsumowania i do teraz polecam ją wszystkim, którzy poszukują wartościowej powieści obyczajowej dla młodszej młodzieży. Wieść o wydaniu kontynuacji tej historii - W świetle błyskawicy - dosłownie mnie zelektryzowała i nie mogła zbyt długo czekać na lekturę.

Gdy nad Wilczym Jarem zbierają się ciemne chmury, Annabelle nie spodziewa się, jak wiele może zmienić jedna letnia burza. Wciągająca i zaskakująca kontynuacja bestsellerowej powieści Rok, w którym nauczyłam się kłamać.

Po dramatycznych wydarzeniach, które rozegrały się w Wilczym Jarze za sprawą okrutnej Betty Glengarry, codzienność powoli wraca do zwykłego rytmu. Jednak Annabelle nadal nie może o zapomnieć o tym, co się stało, tym bardziej że Andy Woodberry, dawny sprzymierzeniec Betty, nadal mieszka w pobliżu. Groźny wypadek podczas letniej burzy spowoduje w życiu Annabelle niezwykłą zmianę – a wraz z nią pojawią się nowi ludzcy i zwierzęcy znajomi. I wiele pytań: jak dużo można wybaczyć? Czym jest zaufanie i na ile określają nas błędy z przeszłości? Czy Andy nadal jest tym, kogo znała? I co to znaczy naprawdę kogoś poznać?

Powieść jest doskonałym dopełnieniem Roku... i nie należy czytać jej oddzielnie. Żeby lepiej zrozumieć emocje i motywacje bohaterki, trzeba wiedzieć, co ją zmieniło. Annabelle poprzez konfrontację ze złem utraciła dziecięcą naiwność, teraz zaś musi na nowo odnaleźć siebie w świecie, o którym wie jak jest zwodniczy.

Wolk świetnie wplotła psychologiczne zmagania bohaterki w ciekawą, emocjonującą fabułę. Z jednej strony czytelnik obserwuje, jak bohaterka próbuje wybaczyć samej sobie błędy, które popełniła mimo najlepszych intencji, z drugiej - jak uczy się dostrzegać w ludziach więcej niż to, co na wierzchu, a także przezwyciężać własną urazę. To kolejny krok ku dorosłości i ważna lekcja dotycząca krzywdzonych i tych, którzy krzywdzą, mrocznego oblicza skrytego za piękną maską i wrażliwości wyłaniającej się spod kolczastej skorupy. 

Jednocześnie poza tą warstwą psychologiczną, tak pełną dylematów życiowych, ale i moralnych, mamy do czynienia z ciekawą opowieścią o rodzinnym życiu, o zagadce znikających w okolicy psów, tajemniczym mężczyźnie, który mieszka na jednaj z okolicznych farm i uparcie izoluje się od wszystkich ludzi. Jest to opowieść o empatii, wrażliwości na krzywdę zwierząt, o słusznej sprawie, w której czasem postępuje się nie do końca idealnie. O odkrywaniu swoich mocnych stron i umiejętności wybaczania - zarówno sobie, jak i innym.

Znów mamy pięknie napisaną powieść, która prezentuje różnorodne postawy wobec ludzi i zła. Wolk unika skrajności i czarno-białych podziałów. Pokazuje, jak krzywdzą krzywdzeni, jak wiele tajemnic kryje się pod powierzchnią, a jednocześnie że tam, gdzie jest dobro i zło, jest też wiele pomiędzy. Rodzice dostrzegą w tej historii obraz mądrego wsparcia dorastających dzieci, młodzi czytelnicy zaś odkryją, że czasem trzeba pogodzić się z popełnionymi błędami, wybaczyć i iść do przodu.

Pierwsza książka Wolk była powieścią inicjacyjną, teraz zaś autorka dodaje do niej interesujące post scriptum, historię o tym, jak uczymy się żyć z własnymi błędami i pozbawieni dziecięcej naiwności na nowo ufać - sobie i innym. To kolejna ważna lekcja z wchodzenia w dorosłość, którą czytelnik może odebrać wraz z bohaterką książki. Tym bardziej że nie ma tu nachalnego dydaktyzmu, tylko subtelna, zniuansowana, poruszająca opowieść. I choć jej akcja rozgrywa się w latach 40. XX wieku, pozostaje bardzo aktualna.

Ta powieść urzeka pod względem językowym, fabularnym, emocjonalnym. Choć porusza tak trudne i bolesne sprawy, jak choćby przemoc wobec ludzi i zwierząt, wciąż jest niepozbawiona ciepła i pełna wyjątkowego uroku. Spokojna, nieprzekombinowana narracja, ujmująca w słowa wszystko co najważniejsze, i pozostawiająca szerokie pole do przemyśleń. Takie powieści naprawdę warto podsuwać dzieciom do czytania. Nawet jeśli nie raz ściskają za serce. Gdybym miała tworzyć nowy kanon lektur szkolnych, książki Wolk umieściłabym w nim obowiązkowo.

Autor: Lauren Wolk
Tytuł: W świetle błyskawicy 
Tłumacz: Dorota Konowrocka-Sawa
Wydawca: wydawnictwo Dwie Siostry

Egzemplarz recenzencki.

Komentarze

Popularne posty