[#zwojtkowejbiblioteczki] Emma Adbåge, Ja to ja [Zakamarki]
Literatura skandynawska chyba nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać. Także - a może zwłaszcza - ta skierowana do najmłodszych. Niby mam za sobą już wiele lektur z tego regionu, wiem, że nie postrzegają jako tematów tabu zagadnień, które dla nas - chcąc nie chcąc - wciąż nimi pozostają. A wciąż odkrywam lektury, które budzą we mnie przyjemne zdumienie. Jak skierowana do wczesnoszkolniaków opowieść Emmy Adbåge pt. Ja to ja.
Mika niedługo skończy osiem lat. Na lekcjach niezbyt często się zgłasza, więc pani myśli, że jest nieśmiała. Ale Mika wcale się za taką nie uważa. Po prostu nie zawsze ma ochotę robić to, co inne dzieci, albo odpowiadać na pytania, na które pani sama zna odpowiedź.
Mika boi się wiertarkopiły w szkolnym warsztacie. Nie lubi rzeczy chropowatych oraz jogurtu z kawałkami. Za to lubi króliki oraz swoją przyjaciółkę Penny. No i uwielbia rysować, jest w tym najlepsza w klasie!
Komentarze
Prześlij komentarz