Maja Lidia Kossakowska, Takeshi. Cień śmierci [Fabryka Słów]

 

Maja Lidia Kossakowska, Takeshi. Cień śmierci

Pierwsza z powieści Mai Lidii Kossakowskiej o Takeshim, czyli Cień śmierci, ukazała się już dobrą dekadę temu, ale nie zestarzała się ani odrobinę. Wciąż ma szansę przyciągnąć kolejnych czytelników, tym bardziej że wzrasta zainteresowanie na fantastykę inspirowaną motywami dalekowschodnimi. Cóż, autorka stworzyła zalążek swojej serii zanim to było modne, a jednocześnie wciąż ta historia pozostaje świeża.

W innym życiu Takeshi był członkiem Zakonu Czarnej Wody, wojownikiem, którego niełatwo pokonać i nie można złamać. To życie próbuje zostawić poza sobą. Teraz jest wędrownym artystą. Ten człowiek, który wysoko ceni sobie honor i wierność zasadom, próbuje przejść przez codzienność niezauważenie, z dala od pomsty dawnych przełożonych. 

Jednak spokój i prosta codzienność nie są mu pisane, cień dawnego życia wciąż wyciąga po niego swoje szpony. Kiedy jego droga skrzyżuje się ze ścieżkami ludzi psychopatycznej Mariko, nie będzie się można dalej ukrywać. Tym bardziej że na Takeshim spoczęły już bystre, pełne dziecinnego jeszcze uczucia panienki Haru, córki naczelnika małej wsi o dźwięcznej nazwie Zimna Woda.

Kossakowska w brawurowym stylu stworzyła powieść, która wymyka się schematom i prostym podziałom. Fantastykę, która czerpie zarówno z fantasy, jak i science fiction i nawet po latach pozostaje oryginalną, świeżą i interesującą historią.

Przesycona inspiracjami z Kraju Kwitnącej Wiśni i odwołaniami do czasów feudalnej Japonii akcja rozgrywa się nie w zamierzchłej przeszłości, a w bliżej nieokreślonym czasie na obcej planecie zasiedlonej niegdyś przez ziemskich kolonistów. Widać tu, jak przenikają się ze sobą odtworzone schematy struktury społecznej z pozostałymi po kolonistach zdobyczami techniki. Ta egzotyczna mieszanka, przesycona dodatkowo działającą w tym świecie magią, światem duchów i potworów, jest szalenie interesująca i absorbująca. Poznawanie mechaniki świata przedstawionego samo w sobie jest wspaniałą przygodą, a do tego mamy jeszcze przecież przemyślaną, rozwiniętą i emocjonującą fabułę.

Autorka właściwie nie buduje napięcia. Niczym potężny demon chwyta czytelnika za gardło i wciąga w ten niezwykły świat i w sam środek akcji. To, co zaczyna się jak senna opowieść o dawnej Japonii szybko staje się wielowątkową opowieścią z zupełnie odmiennego świata, w którym jednak do głosu dochodzą bardzo ludzkie i tak dobrze nam znane namiętności. Miłość, zazdrość, okrucieństwo, pragnienie władzy... To zaledwie ułamek.

W powieści nie brak sugestywnych, niezwykle plastycznych opisów, w których wizualizują się elementy miejsca akcji, wyobrażeń postaci czy scen walki. Jednocześnie w tym momentami wręcz poetyckim obrazowaniu nie ma miejsca na nudę, rosnące napięcie i wartka akcja porywają czytelnika w fascynującą podróż. Świetnie napisane dialogi, kulturowe odniesienia i dynamicznie zmieniająca się równowaga sił sprawiają, że powieść jest barwna i kipi od emocji. Świat stworzony przez autorkę byłby świetnym zalążkiem całego uniwersum, w którym ze swobodą można by rozwijać odrębne historie.

Mimo wielości postaci czy złożoności świata nie ma tu miejsca na literacki chaos. Autorka świetnie panuje nad historią i nie zostawia czytelnika w poczuciu zagubienia. Ba, nawet poboczne postaci pozostają ciekawe i charakterystyczne, a rozbudowana intryga nie przytłacza nadmiarem. Do tego obecność każdego elementu ma swoje umotywowanie, nawet jeśli pozostaje dla nas chwilowo niejasne. Nie odrzuca mnie ani naturalistyczny język, ani zarysowane w tle większe lecz niewyjaśnione (jeszcze) intrygi. 

Nie ukrywam, że uwielbiam Takeshiego, lecz równie jak wyrazisty bohater ważny jest dla mnie wykreowany przez autorkę świat, w którym magia współistnieje z pozostałościami techniki. Cień śmierci to fascynująca lektura, która nie straciła przez lata nic ze swojej atrakcyjności. Ogromnie cieszę się z tego wznowienia, które pozwoli kolejnym czytelnikom odkrywać Wakumi i Antillę i ze ściśniętym sercem śledzić losy Takeshiego, Haru oraz tego niezwykłego świata. 

Autor: Maja Lidia Kossakowska
Tytuł: Takeshi. Cień śmierci
Seria: Takeshi
Wydawca: Fabryka Słów

Egzemplarz recenzencki.

Komentarze

Popularne posty