Książki spod znaku Kociej Szajki cieszą się coraz większym powodzeniem i sama obserwuję, jak powiększa się grono czytelników. Również w naszym domu są to historie wyczekiwane. Również ostatni tom pt. Kocia szajka i klątwa starego kina urzekł nas ogromnie, a zwłaszcza mały kocurek zwany Precelkiem, którym zaopiekowali się koci detektywi. Jakaż więc była moja radość, gdy okazało się, że Precelek zostanie bohaterem swojej własnej, osobnej serii. A choć książki skierowane są do młodszego odbiorcy, dwa pierwsze tomy - Precelek jedzie tramwajem, Precelek i letnia burza - z radością powitałam w naszym domu.
Precelka nie da się nie kochać i bardzo cieszy mnie, że szansę na spotkanie mają z nim także dzieci, które są jeszcze na Kocią Szajkę za małe. To dla nich stworzone zostały i dopasowane przygody małego kocurka.
W tomie Precelek jedzie tramwajem kotek szczęśliwie mieszka u pani Wieczorynki. Chodzi też na lekcje kociej muzyki, na które zaprowadzą go kotka Lola. Tego dnia mają udać się na lekcje tramwajem, jednak kocurek nigdy nie jechał tym wielkim potworem i bardzo się go boi.
Precelek i letnia burza idealnie nada się na nadchodzący powoli okres burzowy. Opowiada o dniu, kiedy Precelek musi zostać w domu przez co potwornie się nudzi. Kiedy jego opiekunka wychodzi z domu, Precelek i jeż Jurek także się wymykają. Bawią się beztrosko na dworze, kiedy to rozpętuje się burza.
Te niewielkie objętościowo książeczki, wydane w kwadratowym formacie, ale większe od kartonowych czytanek, z którymi ten format się kojarzy, skierowane są do dzieci w wieku przedszkolnym. Do tych maluchów, które same nie czytają (choć w sumie można świetnie na nich ćwiczyć naukę czytania) i jeszcze niekoniecznie gotowe są na podążanie za przygodami Kociej Szajki.
W książkach nie ma wątków detektywistycznych. Skupiają się raczej na oswajaniu rzeczy, które dla najmłodszych stanowić mogą wyzwanie, i stawiają małego kocurka w sytuacjach, w których znaleźć się może także dziecko. W pierwszych odsłonach mamy zatem oswajanie zasadami podróży komunikacją miejską, w drugim - z zachowaniem podczas burzy i bezpieczeństwem.
Świetnym pomysłem okazuje się antropomorfizacja bohaterów i przedstawienie typowych ludzkich czynności w kocim wykonaniu. Stanowi to po trosze efekt komiczny, ale też zwraca uwagę dziecka poprzez interesujących bohaterów. Dzieciom łatwo będzie utożsamić się z Precelkiem i jego emocjami, a także przełożyć na własny świat płynącą z lektury naukę. A wszystko to w pełnej ciepła atmosferze książek i z charakterystycznymi dla serii ilustracjami.
Te pełne uroku książeczki z pewnością chętnie przejrzą także starsi czytelnicy Kociej Szajki, ale przede wszystkim są oswajającym codzienność pierwszym krokiem na drodze ku "doroślejszym" lekturą i oknem na kocie uniwersum, w którym być może zaczytuje się ich starsze rodzeństwo. Naprawdę świetna sprawa i doskonały bohater dla spin-offowej serii.
Autor: Agata Romaniuk
Tytuł: Precelek jedzie tramwajem i Precelek i letnia burza
Seria: Precelek z kociej szajki
Ilustracje: Malwina Hajduk
Wydawca: Agora dla dzieci
Egzemplarz recenzencki.
Komentarze
Prześlij komentarz