Wit Szostak, Rumowiska [Powergraph]
Mogłabym mnożyć pełne egzaltowanych uniesień określenia dla tej książki i wcale nie mijałabym się z prawdą. Bo Szostak po raz kolejny daje nam do rąk dzieło kompletne - przemyślane względem treści i formy, prozę o właściwej autorowi cudownej poetyce, rytmie, który pozwala unosić się na falach kolejnych słów i zdań. Niewyjustowany tekst o falującym prawym brzegu idealnie pasuje do metafory rzeki, która przewija się przez całą opowieść i wzmacnia jego wewnętrzny rytm, spaja formę z treścią od pierwszej do ostatniej strony.
W tym niezwykłym eseju przenikają się kolejne opowieści, niczym strumienie, które krzyżują się i rozdzielają, a nasza literacka podróż odbywa się jednocześnie z prądem, przez kolejne elementy każdej z historii, jak i pod prąd, do ich źródeł, wyłuskując z meandrów pamięci poszczególne włókna tej misternej tkaniny.
Wysmakowany język, tak charakterystyczny dla Szostaka, jest jednocześnie piękny, urzekający, ale i przystępny, o ile czytelnik nie oczekuje oczywistości. Sama zaś opowieść jest może nie do końca strumieniem świadomości, a zlepkiem wspomnień i refleksji, którymi one obrosły. Jest odkrywaniem przeszłości na nowo, uzupełnianiem luk, szukaniem zafałszowanych chwil, próbą odtwarzania tego, co rdzenne, pierwotne w rodzinnej historii.
Rumowiska spadają na nas jak kaskada, pełna słów, myśli i emocji. Są zarazem namacalną historią rodziny, a jednocześnie pięknie tkaną metaforą. Szostak zaprasza nas do tej opowieści, ale wymaga od nas skupienia, otwarcia na przepływ słów i obrazów, tworząc jednocześnie szerokie pole refleksji. Trudno jest ująć słowami wszystkie wątki, tym bardziej że z każdym rezonować będzie inaczej, ale to jest właśnie jej siła, nie słabość. To wysokiej próby literatura, która ma wiele do zaoferowania, jednak wymaga poświęcenia uwagi i czasu, uruchomienia pokładów własnej wrażliwości i łowienia z fal tego, co współgra z nami. Jest trochę jak literacki test Rorschacha, zachęcający do szukania znaczeń i własnej, bardzo osobistej interpretacji.
To prawdziwa literacka uczta, zaproszenie do obficie zastawionego stołu, z którego częstować możemy się pięknymi słowami, wysublimowanymi zdaniami, kopalnia cytatów. To książka o pamięci, która jest jak rzeka stworzona z wielu strumieni, zawsze bez końca, ale i trochę bez jednego początku. Metaforyczna, urzekająca, utkana ze słów, ale i pomiędzy słowami. Wyjątkowa, jak wszystkie książki Szostaka.
Autor: Wit Szostak
Tytuł: Rumowiska
Wydawca: Powergraph
Egzemplarz recenzencki.
![Wit Szostak, Rumowiska [Powergraph]](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihflFpWT6GjFx_fjlGgZYE78YWuHVy7eRxFK-eU8lJp97KhbeKosoQ-hxAlUSlwSayMY4tgoIsq_kcvo_zoUZuhAwPNJRldEMIrXQVRV2Uco61h861KgYq5vpn0vTp5W2thy1j25QoqJD2qMHfAgDdLDkqoVFqrqya80IVIzp6ZFjPmMmDG-Sxwt8-Rh0/w640-h640/Wit%20Szostak,%20Rumowiska%20(3).jpg)
![Wit Szostak, Rumowiska [Powergraph]](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4wJ5E4qHF1P2pb0swCzGfyM3jzDHtvWVKNlVySgZmXJZobAcgPmFV2m_MeHxMDn9L3Agya898V_k53T8hhq-LRgLqQyZewlHghRRJGiQ-jW43_6ytnx_QR3-X1f0AOptC_EZ4NVmttMi8gnCl9k6uIXc0jrR-BsES8A4zF7WQeLSkR57fLxK1hyphenhyphenHxm9c/w400-h400/Wit%20Szostak,%20Rumowiska%20(1).jpg)
Komentarze
Prześlij komentarz