[#notogramy] Jonathan Green, Nibylandia. Tu żyją potwory [Muduko]

 [#notogramy] Jonathan Green, Nibylandia. Tu żyją potwory [Muduko]

Książkowe gry paragrafowe to supersprawa zarówno dla miłośników gier, jak i czytania. Tym bardziej że do wielu z nich wystarczy trochę czasu i... jeden gracz. To daje ogromną swobodę wszystkim tym, którym trudno zebrać grupę do przeprowadzenia rozgrywki. No i pozwala bawić się w dowolnym miejscu i o dowolnej porze. Na rynku wybór tego typu gier dla różnych grup wiekowych jest coraz większy, a ja właśnie testuję nowość od Muduko, czyli Nibylandię Jonathana Greena.

[#notogramy] Jonathan Green, Nibylandia. Tu żyją potwory [Muduko]

[#notogramy] Jonathan Green, Nibylandia. Tu żyją potwory [Muduko]

Czy uda Ci się uciec z tajemniczej wyspy? 
15 kwietnia 1912 roku RMS Titanic zatonął po zderzeniu z górą lodową. Wśród osób, które przeżyły, znajduje się Wendy Darling i jej pies. Oddzielona od reszty rodziny łódź ratunkowa dziewczyny zostaje wyrzucona na brzeg tajemniczej wyspy – miejsca zagubionego w czasie – zamieszkanego przez dziwne stworzenia, zapomniane plemię i chłopca, który nigdy nie chciał dorosnąć.

W grze książkowej Nibylandia. Tu żyją potwory! to TY decydujesz, którą ścieżkę wybrać, na jakie niebezpieczeństwa się narazić i z którymi potworami podjąć walkę. Możesz grać jako ocalała z katastrofy statku Wendy Darling, mechaniczny mściciel Piotruś Pan, nieustraszona łowczyni Tygrysia Lilia lub bezlitosny pirat, kapitan Hak. Pamiętaj: to, czy odniesiesz sukces w tej rozgrywce, czy też spotka cię okrutny koniec, zależeć będzie wyłącznie od TWOICH wyborów.


[#notogramy] Jonathan Green, Nibylandia. Tu żyją potwory [Muduko]

[#notogramy] Jonathan Green, Nibylandia. Tu żyją potwory [Muduko]

Do przeprowadzenia rozgrywki potrzebna jest wyłącznie książka, ołówek i kości lub karty. Ołówek przyda się do notatek na karcie postaci, którą można też pobrać ze strony Muduko. A do tego... trochę wolnego czasu i już można ruszać ku przygodzie, raz za razem odmieniając jej przebieg.

Gra zainspirowana została kultową książką dla dzieci o Piotrusiu Panie J.M. Barriego, ale też Zaginionym światem Arthura Conan Doyle’a, Titaniciem, serią Tomb Raider, znajdziemy też echa Parku Jurajskiego. Ważne, że ta osobliwa kompilacja okazuje się bardzo zgrabna i przemyślana, wykorzystując atuty każdej z inspiracji do stworzenia niezwykłej i emocjonującej przygody.

[#notogramy] Jonathan Green, Nibylandia. Tu żyją potwory [Muduko]

[#notogramy] Jonathan Green, Nibylandia. Tu żyją potwory [Muduko]

Gracz ma do wyboru cztery postaci, ciekawie zaprojektowane przez autora i wyposażone w różne zestawy cech, co będzie miało znaczenie przy prowadzonej rozgrywce. Ja mam największą słabość do Tygrysiej Lilii, ale i Wendy okazuje się całkiem ciekawą kobiecą bohaterką. Piotruś i kapitan Hak też mają co nieco do zaoferowania.

Zasady gry nie są skomplikowane, wystarczy jednokrotne zapoznanie i można przystąpić do rozgrywki. A ta... jest za każdym razem zupełnie odmienną literacką przygodą, na której przebieg ogromny wpływ mają decyzje dokonane przez czytelnika. To wcale nie jest książka jednorazowego użytku, bo właśnie połączenie ciekawej, pełnej literackich odniesień fabuły z pewną dozą nieprzewidywalności wynikającej z oddania decyzji w ręce czytelnika/gracza oznacza, że każda lektura/rozgrywka będzie zupełnie niepodobna do poprzedniej. A że możliwości Green przewidział sporo, nieprędko pozycją się znudzicie. 

To pozycja dobra zarówno dla czytelników raczkujących w temacie gier paragrafowych, jak i tych obeznanych w temacie. To rozbudowana fabuła wciągająca od pierwszej do ostatniej strony, pełna przygód, fantastycznych miejsc i postaci.

Autor: Jonathan Green
Tytuł: Nibylandia. Tu żyją potwory 
Gra paragrafowa.
Wydawca: wydawnictwo Muduko

Egzemplarz recenzencki. 

Komentarze

Popularne posty