[#notogramy] Jonathan Green, Nibylandia. Tu żyją potwory [Muduko]
Książkowe gry paragrafowe to supersprawa zarówno dla miłośników gier, jak i czytania. Tym bardziej że do wielu z nich wystarczy trochę czasu i... jeden gracz. To daje ogromną swobodę wszystkim tym, którym trudno zebrać grupę do przeprowadzenia rozgrywki. No i pozwala bawić się w dowolnym miejscu i o dowolnej porze. Na rynku wybór tego typu gier dla różnych grup wiekowych jest coraz większy, a ja właśnie testuję nowość od Muduko, czyli Nibylandię Jonathana Greena.
Gracz ma do wyboru cztery postaci, ciekawie zaprojektowane przez autora i wyposażone w różne zestawy cech, co będzie miało znaczenie przy prowadzonej rozgrywce. Ja mam największą słabość do Tygrysiej Lilii, ale i Wendy okazuje się całkiem ciekawą kobiecą bohaterką. Piotruś i kapitan Hak też mają co nieco do zaoferowania.
Zasady gry nie są skomplikowane, wystarczy jednokrotne zapoznanie i można przystąpić do rozgrywki. A ta... jest za każdym razem zupełnie odmienną literacką przygodą, na której przebieg ogromny wpływ mają decyzje dokonane przez czytelnika. To wcale nie jest książka jednorazowego użytku, bo właśnie połączenie ciekawej, pełnej literackich odniesień fabuły z pewną dozą nieprzewidywalności wynikającej z oddania decyzji w ręce czytelnika/gracza oznacza, że każda lektura/rozgrywka będzie zupełnie niepodobna do poprzedniej. A że możliwości Green przewidział sporo, nieprędko pozycją się znudzicie.
To pozycja dobra zarówno dla czytelników raczkujących w temacie gier paragrafowych, jak i tych obeznanych w temacie. To rozbudowana fabuła wciągająca od pierwszej do ostatniej strony, pełna przygód, fantastycznych miejsc i postaci.
Autor: Jonathan Green
Tytuł: Nibylandia. Tu żyją potwory
Gra paragrafowa.
Wydawca: wydawnictwo Muduko
Egzemplarz recenzencki.
Komentarze
Prześlij komentarz