[#zwojtkowejbiblioteczki] Rafał Kosik, Felix, Net i Nika oraz Zero Szans 2. Inne Jutro [Powergraph]

 

[#zwojtkowejbiblioteczki] Rafał Kosik, Felix, Net i Nika oraz Zero Szans 2. Inne Jutro [Powergraph]

Książki z serii Felix, Net i Nika Rafała Kosika czytamy wspólnie z Wojtkiem od 2020 roku, kiedy to pojawiły się u nas pierwsze tomy (i to zanim klasa Wojtka przerabiała Gang niewidzialnych ludzi jako lekturę). Nadal mamy nieco do nadrobienia, ale zaletą cyklu jest, że poszczególne tomy, zwłaszcza te późniejsze, można czytać niezależnie od siebie. Poza najnowszym, siedemnastym tomem, który nosi tytuł Zero szans 2 i jest bezpośrednią kontynuacją wydarzeń opisanych w tomie szesnastym.

Tom Zero szans podejmował temat zaginięcia samolotu, na pokładzie którego znajdowała się dziewczyna Felixa. Troje przyjaciół wyruszyło wtedy w spektakularną podróż, która zaczynała się w Bangkoku i miała ich prowadzić przez inne azjatyckie kraje. 

Druga część to kolejna szalona wędrówka przez Azję, gorączkowe poszukiwania, ucieczki, ukrywanie się przed służbami, nadzieja i zwątpienie. Przyjaciele w dramatycznych okolicznościach zostają rozdzieleni, ale też zyskują nowych sojuszników, a u kresu wędrówki czeka na nich wielka niewiadoma.

Muszę przyznać, że jest to powieść znacznie dojrzalsza niż wcześniejsze tomy, i to nie tylko ze względu na fakt, że i bohaterowie są doroślejsi i mają za sobą multum doświadczeń. Jest też dojrzalsza jeśli chodzi o fabularną konstrukcję i poziom skomplikowania zagadki, z którą mierzą się bohaterowie. To doskonała pozycja dla tych czytelników, którzy wraz z bohaterami dorastają, stojąca już na progu bardziej "dorosłego" science fiction, a jednocześnie wciąż emanująca niezaprzeczalnym urokiem trojga przyjaciół, których pokochaliśmy przez lata.

Seria zawsze koncentrowała się na zagadnieniach rodem z science fiction i w moim odczuciu stopniowo przygotowywała fanów do odbioru coraz poważniejszych motywów gatunkowych. Teraz zaś mamy do czynienia z wielopoziomową intrygą, która nie tylko obejmuje odległe nam kulturowo kraje, ale też pozornie bardzo do siebie odległe kwestie. Mamy tu bowiem do czynienia zarówno z politycznymi rozgrywkami i działaniami służb, kwestią sztucznej inteligencji i komputerów kwantowych, jak również tajemniczym kultem oczekującym przybycia nowego boga. 

Rafał Kosik zadbał tu zarówno o kwestie technologiczne, wyjaśniane przystępnie w toku fabuły, metafizyczne, wartką akcję i masę zaskakujących zwrotów akcji. Jednocześnie nie umknęły mu indywidualne relacje w grupie przyjaciół i ich zindywidualizowne cechy charakteru, które mają wpływ na przebieg zdarzeń. Nie brak tu napięć także w obrębie paczki, a jednocześnie wciąż mocno spaja ich przyjaźń, która narodziła się dawno temu.

Nie mniej ciekawą postacią jest Manfred, sztuczna inteligencja, która wciąż się rozwija i towarzysząc bohaterom, sama nabiera doświadczenia. Kosik świetnie zestawia ludzkie i nie-ludzkie spojrzenie na rzeczywistość i oprócz tego, że Manfred ma do odegrania swoją rolę w tej historii, to jego obecność jest ciekawym smaczkiem dopełniającym całą tę niesamowitą opowieść. Dla mnie Manfred pozostaje nieco mniej depresyjnym i przystępniejszym odpowiednikiem Marvina z serii Autostopem przez galaktykę Douglasa Adamsa.

Powieść interesująco eksploatuje kulturę krajów, przez które podróżują bohaterowie, mimochodem, ale bardzo czytelnie przemycając informacje nie tylko o geografii, ale i historii, polityce i kuchni i kulturze poszczególnych państw azjatyckich, punktując nie tylko podobieństwa i różnice między nimi, ale też kontrast między rzeczywistością znaną Europejczykom a tym, co oczywiste dla autochtonów. Prowadzi to do sytuacji zarówno zabawnych, jak i ciekawych i pouczających, w nienachalny, przystępny sposób.

Choć podkreślałam wcześniej, że poszczególne tomy serii można swobodnie czytać bez znajomości poprzednich, tym razem tak nie jest. Żeby zrozumieć fabułę i rozwiązanie zagadki, trzeba przeczytać poprzednią część. Do tego wydaje mi się, że powieść sama w sobie skierowana jest do czytelników, którzy stopniowo poznawali bohaterów i ich przygody, nawet jeśli nie wszystkie, i nauczyli się odnajdywać w fabule czerpiącej zarówno z powieści przygodowej, jak i science fiction.

Nie wszyscy czują się usatysfakcjonowani zakończeniem powieści, mnie jednak - mimo pewnych fabularnych uproszczeń - przypadło do gustu. Przede wszystkim zaś świetnie się w czasie lektury bawiłam, a strony dosłownie umykały mi spod palców. Dynamiczna akcja, wielopoziomowa intryga i błyskotliwe dialogi, a do tego eksplorowanie kultur azjatyckich i zestawienie ich z europejską mentalnością - czyż może być coś bardziej fascynującego?

Autor: Rafał Kosik
Tytuł: Feliks, Net i Nika oraz Zero Szans 2. Inne Jutro
Seria: Felix, Net i Nika
Wydawca: Powergraph

Egzemplarz recenzencki.

Komentarze

Popularne posty