Agata Romaniuk, Krótko i szczęśliwie. Historie późnych miłości [Wydawnictwo Poznańskie]

 

Agata Romaniuk, Krótko i szczęśliwie. Historie późnych miłości [Wydawnictwo Poznańskie]

Agata Romaniuk udowodniła już, że doskonale sprawdza się jako reportażystka, ale i jako autorka książek dla dzieci czy powieści. I wciąż nie traci impetu. Powstają kolejne tomy serii o Kociej Szajce, a w międzyczasie reportaż Krótko i szczęśliwie. Historie późnych miłości.

Jest to niezbyt obszerny, można powiedzieć że kameralny, zbiór tekstów przedstawiających historie miłosne ludzi dojrzałych. Składa się nań 11 historii zebranych i zaprezentowanych przez autorkę, a nawet w wersji audiobookowej przez nią przeczytanych (cóż, Agata Romaniuk jest kobietą wielu talentów i świetnie wypada także jako lektorka własnych książek).

Są to bardzo proste, a zarazem niesamowite historie, spójne w temacie, choć różnorodne w przebiegu. Znajdziemy tu choćby opowieść o przedziwnym trójkącie, w jakim szczęśliwie trwają mąż, żona i jej kochanek. Jest historia zagraniczna, o parze, która poznała się poprzez anons w prasie (jak bardzo to niewspółczesna metoda!), para starszych muzyków, którzy uciekli z Ukrainy, unosząc ze sobą ledwie jedną z dwóch altówek, walizkę i kota. Jest opowieść o mężczyźnie, który po śmierci żony przestał całkiem mówić oraz o pewnej parze... korespondencyjnej.

Historie zebrane w książce są szalenie wzruszające, pełne ciepła i nadziei, nawet jeśli ich elementem jest schyłek życia. Pokazują to oblicze uczucia, o którym rzadko się myśli i mówi - dojrzałego, często wyzbytego złudzeń czy wielkich nadziei, spokojnego, a jednocześnie czarująco ujmującego. I budzącego zazdrość, bo przecież pięknie jest kochać szczęśliwie, nawet jeśli krótko. 

Romaniuk pisze prostym, klarownym językiem, oddając głos bohaterom swoich tekstów. Usuwa się w cień, nieznacznie jedynie zaznaczając swoją obecność tam, gdzie wynika ona z relacji z rozmówcą. Nie projektuje też swoich emocji na poszczególne historie, pozwala im wybrzmieć czystym tonem, bez pogłosu, a potem rezonować w czytelniku na swój własny sposób. Emocje wzbudzać mają same historie i ich bohaterowie, nieukierunkowane komentarzem odautorskim.

Książka nie jest obszerna objętościowo, ale dobór tekstów i różnorodność opowieści sprawiają, że jest doskonale skomponowana i wyważona. Wszystko jest tu bardzo w punkt. Podane ze smakiem, pewną czułością (nie mylić z czułostkowością). W tych ciężkich, smutnych czasach reportaż Agaty Romaniuk jest jak plaster na obolałą duszę, rozgrzewa od środka i sprawia, że na kilka chwil czujemy posmak tego szczęścia, którego doświadczają bohaterowie. Ich historie często wcale nie są proste, częściej słodko-gorzkie, ale dowodzą, że nigdy nie warto tracić nadziei i cieszyć się choćby tym, co dostajemy od losu. Myślę, że takiej książki potrzebowałam.

Autor: Agata Romaniuk
Tytuł: Krótko i szczęśliwie. Historie późnych miłości
Wydawca: Wydawnictwo Poznańskie

Egzemplarz własny. 

Komentarze

Popularne posty