[#zwojtkowejbiblioteczki] Urlich Hub, Lisy nie kłamią [Dwie Siostry]

 [#zwojtkowejbiblioteczki] Urlich Hub, Lisy nie kłamią [Dwie Siostry]

Styl pisarski Urlicha Huba bardzo mi odpowiada. Urzekły mnie dwie poprzednie książki, będące właściwie przewrotnymi i oryginalnymi retellingami biblijnych opowieści - Ostatnia owca i O ósmej na arce. Dlatego ostrzyłam sobie ząbki na kolejną książkę autora, czyli Lisy nie kłamią.

W poczekalni na lotnisku siedzi grupa zwierząt - dwie bliźniacze owce, małpa, tygrys z reklamy, notorycznie szukająca paszportu gęś i wiecznie śpiący panda, który, jak sam podkreśla, jest gatunkiem chronionym. Zwierzęta potwornie się nudzą i denerwują, bo ich lot nie nadchodzi. Ich narzekań słucha wpadający do sali raz po raz pies - lotniskowy ochroniarz. Ale loty są odwołane nie wiadomo na jak długo i dlaczego.

Aż tu nagle pojawia się lis - czarujący i elokwentny - i wreszcie coś zaczyna się dziać. Lotnisko okazuje się nagle wspaniałym placem zabaw. Aż do rana, bo na niedoszłych podróżnych czeka niemiła niespodzianka...


[#zwojtkowejbiblioteczki] Urlich Hub, Lisy nie kłamią [Dwie Siostry]

[#zwojtkowejbiblioteczki] Urlich Hub, Lisy nie kłamią [Dwie Siostry]

Tym razem Urlich Hub nie serwuje nam retellingu, ale historia jest nie mniej przewrotna i ciekawa jak poprzednie. Mamy w niej naprawdę barwnych bohaterów, wyrazistych, wręcz komicznie przerysowanych, a pod płaszczem z futerek, wełny czy piór można się dopatrzyć całkiem ludzkich zachowań. I to jest dość czytelnie nie tylko dla dorosłego czytelnika. A jednocześnie można się świetnie bawić w czasie lektury, nie do końca je dostrzegając.

W tej najbardziej wierzchniej warstwie to pełna humoru, po trosze absurdalna opowieść o grupie zwierząt w ograniczonej przestrzeni. Ta absurdalność, nawet abstrakcyjność jest bardzo atrakcyjna i sprawia, że fabuła jest nieprzewidywalna. Jest tu naprawdę masa zwrotów akcji i zaskakujących wydarzeń. Najbardziej jednak wrażenie robią na mnie błyskotliwe dialogi, które poza efektem komicznym wydobywają z tej opowieści jej drugie dno.

[#zwojtkowejbiblioteczki] Urlich Hub, Lisy nie kłamią [Dwie Siostry]

[#zwojtkowejbiblioteczki] Urlich Hub, Lisy nie kłamią [Dwie Siostry]

Bardzo ciekawie Hub wykorzystuje tu postać lisa - to ogrywając stereotyp, to go kwestionując, przez co nie wiemy, z jaką wersją postaci mamy do czynienia. Ale i dobór pozostałych zwierzęcych bohaterów jest nie bez znaczenia. Niestety, nie mogę tu bardziej naświetlić tematu, gdyż zepsułabym wam zabawę z samodzielnego odkrywania fabuły. Zapewniam jednak, że to bardzo przemyślana historia.

Lisy nie kłamią to naprawdę zabawna, przewrotna i błyskotliwa historia, w której ważny jest nie tylko motyw kłamstwa. Opowiada o odwracaniu uwagi, o stereotypach, o zachłanności, pysze. Pojawiają się tu tematy klonowania, życia w ogrodzie zoologicznym czy gatunków chronionych, marzenia o sławie, ukrywanie własnych słabości, ale i przyjaźni. A przede wszystkim o tym, że dostrzegamy w innych wady, maskując jednocześnie własne. To książka doskonała dla tych mniejszych i tych dużo starszych odbiorców, możliwa do czytania i interpretacji na bardzo wielu poziomach i przy swym rozrywkowym kształcie dość refleksyjna. Nikt tak jak Hub nie wydobywa znaczeń z "bajki dla dzieci" i nie zaprasza do pogłębionej rozmowy, zapewniając jednocześnie mnóstwo okazji do śmiechu. 

Autor: Urlich Hub
Tytuł: Lisy nie kłamią
Tłumacz: Eliza Pieciul-Karmińska
Ilustracje: Heike Drewelow
Wydawca: Dwie Siostry

Komentarze

Popularne posty