[Patronat] Maria Kuzniar, Nawiedzony okręt [Dwukropek]

 

Jako dziecko zawsze lubiłam "chłopackie" zabawy i "chłopackie" książki. Jasne, czytałam "Małą księżniczkę", "Tajemniczego opiekuna" czy inne tego typu powieści, ale w mojej głowie zawsze galopowałam przez step z Winnetou, eksplorowałam dżunglę razem Tomkiem Wilmowskim (i to wcale nie jak Sally), zdobywałam góry, morza i kontynenty, wzorując się głównie na męskich bohaterach. Owszem, kochałam Anię Shirley, Ronję czy Pippi, ale poza tym moimi idolami zawsze byli chłopcy. Nie dlatego, że byli od dziewczyn fajniejsi, ale dlatego, że im w książkach było wolno więcej. I choć dawno już dorosłam, z ogromną radością obserwuję  zmiany na rynku wydawniczym w obrębie literatury dla dzieci i młodzieży, w wyniku których pojawia się coraz więcej bohaterek przeżywających przygody dostępne wcześniej jedynie dla chłopców. I choć sama mam syna, dbam o to, by takie książki trafiały do naszej domowej biblioteczki, bo dzięki nim Wojtek zyskuje szersze horyzonty, a ja... dokarmiam literacko wciąż głodną dziewczynkę, która we mnie drzemie. Tym bardziej z dumą objęłam patronat nad najnowszą powieścią Dwukropka dla młodszych nastolatków i z radością prezentuję wam Nawiedzony Okręt Marii Kuzniar.

Aisza, bohaterka książki, mieszka w Sewilli, gdzie jej rodzina prowadzi tawernę. Byłaby całkiem szczęśliwa, gdyby nie brak przyjaciół i poczucie, że odstaje od innych. Nie dogaduje się z dziewczynkami, ponieważ nie dba o rzeczy, wokół których toczą się ich rozmowy. Chłopcy ją odrzucają, bo przecież jak to, dziewczyna nie może być uczestnikiem ich zabaw. A Aisza buja głową w chmurach, marząc o wielkich przygodach i odważnych czynach, do których - jak słyszy zewsząd - dziewczyny w ogóle się nie nadają. O odległych krainach może czytać jedynie w książkach.

Jednak życie Aiszy drastycznie się zmieni w dniu, gdy w sewilskim porcie pojawi się tajemniczy Nawiedzony Okręt, legendarny statek, którego kapitanką jest kobieta, a załogę tworzą niesamowite piratki. Wskutek zbiegu wydarzeń Aisza znajdzie się na jego pokładzie i wyruszy w podróż, w czasie której pozna niejedną z tajemnic okrętu, ale też odkryje, że morze skrywa znacznie więcej tajemnic, niż przypuszczała. Załoga statku szuka czegoś desperacko, nie przejmując się ani potworami, ani mroczną magią, ani... łowcami piratów.

Nawiedzony okręt to książka, którą z radością przeczytałabym w dzieciństwie, mając lat dwanaście i śniąc o niesamowitych przygodach. Maria Kuzniar realizuje w niej marzenie niejednej dziewczynki o wstępie do świata zawłaszczonego przez chłopców, umieszczając w centrum wydarzeń wspaniałą bohaterkę. Aisza ze względu na swoje "niekobiece" marzenia i pasje nie pasuje do rówieśników i ma problem z nawiązaniem przyjaźni, a choć w domu jest otoczona miłością, czuje, że nikt tak do końca jej nie rozumie. Do dziewczynki świetnie pasuje słowo urwis, ponieważ uwielbia wykradać się z domu i wędrować po dachach miasta, świetnie się wspina i... wpada w tarapaty. Jest przy tym empatyczna i mądra, sama uczy się języków, która to umiejętność wkrótce jej się przyda. 

Dla tej nietuzinkowej bohaterki Kuzniar wykreowała fantastyczny świat, w którym obok miejsc tak dobrze nam znanych jest miejsce na krakeny, dżiny, duchy i inną magię. Już sama koncepcja statku zaludnionego przez damską załogę jest dla mnie elektryzująca, a gdy dodamy do tego magię, potwory i tajemnicę... Czyż to nie jest wspaniałe? 

W tej pełnej przygód historii bohaterka przemierzy morze, będzie przemykać uliczkami Tangeru, na grzbiecie wielbłąda ruszy przez pustynny obszar, zawiąże pierwsze w życiu przyjaźnie i przede wszystkim lepiej pozna samą siebie. Powieść jest udanie skomponowana - jest w niej czas na ekspozycję świata przedstawionego i poznanie bohaterki, a potem wielką przygodę pełną napięcia, tajemnic i zwrotów akcji. Autorka świetnie podsyca ciekawość czytelnika i sprawia, że trudno od lektury się odezwać. 

Nawiedzony Okręt jest opowieścią o marzeniach, ambicjach, przyjaźni i przygodach, o odkryciach, magii i odwadze. O poznawaniu siebie i szukaniu swojego miejsca. Przypadnie do gustu dziewczynkom, które lubią pełnokrwiste bohaterki szukające przygód, które same marzą o wartkiej akcji i przygodach. Spodoba się i ich mamom, które za takimi książkami tęskniły w dzieciństwie. Ale to wcale nie jest książka "tylko dla dziewczyn". Czerpać z niej radość będą także - możecie mi wierzyć - chłopcy, bo akcja i przygoda to coś dla każdego młodego odbiorcy.

Zachęcam was też do zerknięcia na stronę internetową autorki https://www.mariakuzniar.co.uk/, bo dzięki niej przygoda może potrwać nieco dłużej :-D

Premiera książki już 9 marca!

Autor: Maria Kuzniar
Tytuł: Nawiedzony Okręt
Tłumacz: Ewa Borówka
Wydawca: Wydawnictwo Dwukropek
Wiek: 8-12 lat