[#patronat] Dave Shelton, Trzynaście krzeseł [Dwukropek]

 

[#patronat] Dave Shelton, Trzynaście krzeseł [Dwukropek]

Pamiętacie jeszcze słowa piosenki otwierającej dobranockowe Smerfy? "Kto się boi Gargamela niechaj zaraz idzie spać, to film dla tych co się lubią bać"? Parafrazując ostatni wers, o naszym najnowszym patronacie mogłabym napisać, że to "książka dla tych co się lubią bać". Ciekawi? Zajrzyjmy wspólnie do wnętrza Trzynastu krzeseł Dave'a Sheltona.

Jack jest podekscytowany. Właśnie udało mu się zakraść do opuszczonego domu, o którym gdzieś od kogoś usłyszał, zaintrygowany światłem sączącym się gdzieś z okna. To, co słyszał o tym miejscu, budzi jego niepokój, ale też szalenie intryguje. I to ciekawość zwycięża.

W pokoju, do którego trafia, stoi trzynaście krzeseł. I jedno z nich jest wolne. Jakby czekało na niego. Zebrani w pokoju ludzie opowiadają sobie historie. Niektóre przypominają baśnie, inne legendy miejskie, kilka wygląda na całkiem współczesne. Są tu historie o duchach przyprawiające o gęsią skórkę, Każda inna i inaczej opowiadana. A kiedy kolejna osoba skończy snuć swoją opowieść, gasi świecę. W ten sposób pokój coraz bardziej pogrąża się w mroku. A kolej Jacka zbliża się nieuchronnie.

[#patronat] Dave Shelton, Trzynaście krzeseł [Dwukropek]

[#patronat] Dave Shelton, Trzynaście krzeseł [Dwukropek]

Książka Sheltona ma formę powieści szkatułkowej, w której opowiadania połączone zostały wspólną klamrą fabularną i jest nią właśnie historia Jacka. To wraz z nim wchodzimy do tajemniczego domu i wraz z nim słuchamy opowiadań. Opowieść Jacka jest i - paradoksalnie - nie jest finałem książki, bo autor zdecydował się jeszcze czytelnika zaskoczyć. I choć dorosły odbiorca jest w stanie ten ostatni twist przewidzieć, to dla czytelników z grupy docelowej będzie on niespodzianką.

Samych historii jest - jak można się domyślić - trzynaście i każda z nich jest inna. Co ważne, są one bardzo różnorodne. Jedne nazwalibyśmy historiami vintage, w duchu powieści gotyckiej, inne są współcześniejsze. Autor zadbał też o to (docenić trzeba też tłumaczkę, która w przekładzie zachowała ten zabieg), by opowieści były zindywidualizowane pod względem sposobu prowadzenia narracji. Tak jak różne osoby w różny sposób opowiadają, tak język, składnia i stylistyka poszczególnych historii jest różnorodna. Dzięki temu czytelnik ma szansę poczuć się jak uczestnik wieczoru opowieści, jakby siedział w gronie trzynastu różnych, w różny sposób mówiących osób.

Każda z opowieści ma swój tytuł, nadający jej w pewien sposób ton, i zaczyna się kartą tytułową z grafiką w stylu dawnych rycinowych ilustracji choćby w powieściach gotyckich. To również pomaga zbudować klimat publikacji i jest nieco jak wisienka na torcie. Jednak to, co najistotniejsze, to fabuła. O spinającej opowieści klamrze i zaskakującym zakończeniu już mówiłam. Jeśli chodzi o same opowiadania, to są nie tyle straszne, ile niepokojące. Każda oddziałuje w inny sposób, ale efekt jest taki, że czyta się je z wypiekami na twarzy i gęsią skórką.  To nie bajki dla dzieci czy disneyowskie baśnie, ale mocne historie skierowane do nastoletnich odbiorców, którzy lubią się bać.

[#patronat] Dave Shelton, Trzynaście krzeseł [Dwukropek]

[#patronat] Dave Shelton, Trzynaście krzeseł [Dwukropek]


Obawiacie się, że wasze dzieci nie są na te opowieści gotowe? Przetestujcie je sami. Może tak jak ja nie oderwiecie się od nich na chwilę. Bo choć grupa docelowa książki ma lat naście, to i ci z grupy kilkudziesięciolatków będą się dobrze bawić w czasie lektury. To także świetna książka do wspólnego czytania w długie jesienne wieczory, kiedy można wspólnie bać się pod kocem, a także dobry pomysł na halloweenowe "straszenie". Ponure, złowrogie, niepokojące opowieści finalnie okażą się świetną rozrywką i dobrym sposobem na rozładowanie napięcia.

Trzynaście krzeseł to powieść, od której nie mogłam się oderwać. Jeśli lubicie dreszcz niepokoju wpełzający w czasie lektury na ramiona, to jest właśnie książka dla was. Tajemnicza, ekscytująca i wciągająca. Zebrane w niej historie sprawiają, że serce zaczyna trzepotać w piersi, źrenice się rozszerzają...  Kto wie, może z młodych czytelników tej książki wyrosną wielbiciele Edgara Allana Poego? Świetna propozycja dla młodszych nastolatków i ich rodziców na aż 13 jesiennych wieczorów. Tylko czy macie dość silną wolę, żeby przerwać lekturę tylko po jednej opowieści?

Premiera 26 października.

Autor: Dave Shelton
Tytuł: Trzynaście krzeseł 
Tłumacz: Anna Kłosiewicz
Wydawca: wydawnictwo Dwukropek

Egzemplarz patronacki.





Komentarze

Popularne posty