[#zwojtkowejbiblioteczki] Boguś Janiszewski, Max Skorwider, Konstytucja, czyli mrówcza robota [Publicat]

 

[#zwojtkowejbiblioteczki] Boguś Janiszewski, Max Skorwider, Konstytucja, czyli mrówcza robota [Publicat]

Jeśli istnieje gdzieś jakiś fanklub Bogusia Janiszewskiego i Maxa Skorwidera, to chcę się do niego zapisać. Uwielbiam, jak tych dwoje twórców wymyśla książki dla młodszych i starszych odbiorców, przesuwając granicę przekazu od paternalistycznego wykładu do partnerskiej pogawędki objaśniającej przeróżne interesujące kwestie. Ich najnowsze książkowe dziecko jest tego doskonałym przykładem. Konstytucja, czyli mrówcza robota, która ukazała się w ramach serii O tym dorośli też ci nie mówią, to rewelacyjne wprowadzenie w temat najważniejszego aktu prawnego państwa.

Autorzy opowiadają o mechanizmach władzy, podstawach demokracji i wolności obywatelskiej. Wciągająca historia, komiksowa formuła oraz spora dawka humoru. W mrowisku jedni zasuwają przez cały dzień jak mróweczki, a drudzy leżą do góry brzuchem i wcinają cukierki. To niesprawiedliwe, ale rządzi królowa matka i to ona decyduje, kto pracuje i ile za to dostaje. Czyli niby wszystko jest zgodnie z prawem… Przeczytaj o tym, jak dzięki dwóm małym mrówkom i ich mrówczej pracy autokrację zastąpiła demokracja, a królową matkę – matka wszystkich praw, czyli konstytucja. I co to wszystko ma wspólnego z naszym światem.


[#zwojtkowejbiblioteczki] Boguś Janiszewski, Max Skorwider, Konstytucja, czyli mrówcza robota [Publicat]

[#zwojtkowejbiblioteczki] Boguś Janiszewski, Max Skorwider, Konstytucja, czyli mrówcza robota [Publicat]

Można uznać, że autorzy jadą po bandzie. W końcu zdecydowali się opowiedzieć o tak ważnej i poważnej sprawie jak konstytucja, korzystając z mrówczej metafory. A właściwie budując całe mrówcze królestwo z jego niesprawiedliwościami, żeby opowiedzieć o tym, czym jest sprawiedliwość, demokracja i jak konstatacja staje się gwarancją akceptowalnego porządku społecznego.

W kolejnych kadrach komiksu śledzimy życie mrówek, przysłuchujemy się rozmowom robotnic, ale też narracji władzy - poznając też pewien rodzaj mitologii legitymizującej stan rzeczy. I stajemy się świadkami walki o zmianę. To świetna baza wprowadzająca w temat, którą podbija merytoryczny komentarz przygotowany przez Marcina Kruszewskiego. To dzięki niemu możemy lepiej zrozumieć procesy zobrazowane w komiksie i zyskać bardzo konkretną, choć podaną w oszczędnej formie wiedzę. A jakby tego było mało - swoje trzy grosze, wprowadzając wątek Konstytucji 3 maja, dodaje Agnieszka Jankowiak-Maik.

[#zwojtkowejbiblioteczki] Boguś Janiszewski, Max Skorwider, Konstytucja, czyli mrówcza robota [Publicat]

[#zwojtkowejbiblioteczki] Boguś Janiszewski, Max Skorwider, Konstytucja, czyli mrówcza robota [Publicat]
 
Komiks i komentarz uzupełniają się wzajemnie, tworząc wspólnie najlepszą z możliwych płaszczyznę do wprowadzenia w temat bez względu na wyjściowy poziom wiedzy. Wszystko podane jest w sposób przystępny i humorystyczny, satyryczny czasami, dzięki czemu rozbawi odbiorcę starszego i młodszego. Nieuładzone rysunki wzmacniają siłę przekazu, ponieważ ta właśnie forma lepiej zapada w pamięć. To naprawdę świetna pozycja, trzeba tylko do niej podejść na luzie i z otwartą głową. 

Jeśli myślicie, że konstytucja to temat, który niełatwo objaśnić najmłodszym, a do tego wymaga użycia wielu trudnych słów, to duet Janiszewski & Skorwider udowadnia, że można to zrobić lekko i przyjemnie, z dużą dawką humoru i przy pomocy historii o mrówkach. A jednocześnie z dbałością o merytoryczny i przystępny komentarz. Nagle okazuje się, że trudne słowa można objaśnić, a konstytucję zrozumieć - niezależnie od wieku. Autorzy podjęli kolejne wyzwanie i wrócili z tej walki z tarczą. A przy tym - jak przypuszczam - świetnie się bawili. Ja w każdym razie w czasie lektury bawiła się przednio.

Autor: Boguś Janiszewski
Ilustracje: Max Skorwider
Tytuł: Konstytucja, czyli mrówcza robota
Seria: To, o czym dorośli ci nie mówią 
Wydawca: wydawnictwo Publicat

Egzemplarz recenzencki.


Komentarze

Copyright © zaczytASY