Sławek Gortych, Schronisko, które przetrwało [Wydawnictwo Dolnośląskie]

 

Sławek Gortych, Schronisko, które przetrwało [Wydawnictwo Dolnośląskie]

Po bardzo udanym pierwszym spotkaniu z twórczością Sławka Gortycha (do którego zresztą zmobilizowało mnie spotkanie z autorem), idę za ciosem i nadrabiam kolejne lektury. Następne w kolejce było Schronisko, które przetrwało i bardzo byłam ciekawa, czy autor utrzyma poziom. Nie zawiodłam się.

Nazista uciekający przed sprawiedliwością.

Kobieta próbująca przywrócić honor swojej rodzinie.

Tajemniczy włamywacze szukający śladów przeszłości.

Co ich łączy? Schronisko.

Karkonoskie schronisko Odrodzenie zostaje czasowo zamknięte z powodu remontu. Zarządzająca obiektem Justyna Skała, przyjaciółka Marty i Maksa, korzystając z wolnej chwili, daje się zaprosić tajemniczemu adoratorowi do teatru w rodzinnej Jeleniej Górze. Gdy mężczyzna nie pojawia się w umówionym miejscu, tknięta niejasnymi przeczuciami wraca nocą do schroniska. Okazuje się, że dozorca Odrodzenia zniknął, a w piwnicach budynku grasują włamywacze.

Wkrótce daje o sobie znać nazistowska przeszłość Odrodzenia i rodzą się kolejne pytania. Czy włamanie ma coś wspólnego z morderstwem, do którego doszło w budynku w czasie wojny? Co łączy schronisko z zamachem niemieckich partyzantów na polski pociąg? Czy odkrycia Maksymiliana mają jakiś związek z wydarzeniami, które niepokoją Justynę?

Jedno jest pewne: sekrety Odrodzenia powinny ujrzeć światło dzienne. Są jednak ludzie zdecydowani narazić niejedno życie, by do tego nie doszło…

Autor rzeczywiście ciekawie obmyślił sobie cykl książek, wiążąc akcję ze schroniskami górskimi, które kojarzą się z bezpieczną przystanią, ale ogniskują w sobie także niełatwą historię regionu. To właśnie schroniska są punktem wspólnym obu części, a nie bohater, jak to zazwyczaj z kryminałami bywa. Pierwszoplanowe postaci z pierwszej historii zostają przesunięte na drugi, a może i trzeci plan, a w centrum historii pojawia się zupełnie nowa bohaterka.

Justyna, choć jest zupełnie inna niż Maks, ale okazuje się równie ciekawą bohaterką. Jej rodzina także nosi w sobie ranę z przeszłości, która jest ściśle powiązana z wojenną i powojenną historią regionu. Do tego dochodzi zagadka tajemniczego włamania do schroniska, które zdarza się w życiowo trudnym dla Justyny momencie, kiepskie relacje z matką i rozpad związku. Widać, że zarówno w obyczajowej, jak i kryminalno-sensacyjnej warstwie wiele się dzieje.

Wydarzenia z warstwy współczesnej splatają się nieodłącznie z retrospekcjami, które sięgają czasu II wojny światowej i wczesnych czasów powojennych. Koncentrują się na młodych faszystach z Hitlerjugend. Autor bardzo wiarygodnie oddaje mentalność młodych ludzi i ich fanatyzm, który potrafi wyzwalać najgorsze instynkty i buduje wielowarstwową intrygę, której przebieg nie tak łatwo przewidzieć.

W portretach bohaterów autor dba zarówno o wiarygodność, jak i zniuansowanie. Owszem, mamy tu postaci zdegenerowane, ale większość postaci nie jest wyłącznie zła lub wyłącznie dobra. Zwłaszcza te postaci, które dopuszczają się nagannych moralnie czynów, ukazane są w pełnym kontekście społeczno-psychologicznym, który odsłania ich motywacje i cały proces, który doprowadził ich do danego punktu w życiu.

Gortych pokazuje, że historia na terenie Karkonoszy jest wciąż  żywa, że skrywa wiele niezabliźnionych ran i tajemnic. A że w opowieści autor splata fikcję i fakty (niemal tak, jak z powodzeniem robi to Maciej Siembieda) wszystko jest pysznie intrygujące i pobudza wyobraźnię, a jednocześnie skłania do refleksji. Jednocześnie pobudza do poszukiwań, rozbudowywania własnej historycznej wiedzy i buduje świadomość. 

Jednak kluczową rolę w opowieści odgrywa jej kryminalna warstwa i tu - w znacznie bardziej sensacyjnym niż poprzednio wydaniu - mamy tajemnice z przeszłości odbijające się współcześnie echem, pościgi, porwania, włamania... Słowem - wiele się dzieje, a wartka akcja porywa czytelnika od samego początku. 

Pierwszym tomem autor wysoko zawiesił poprzeczkę samemu sobie, ale z łatwością osiągnął pułap i pokazał klasę, oferując czytelnikom dynamiczną, wciągającą lekturę, w której dramatyczne wydarzenia rozgrywają się w majestatycznych górskich plenerach. Dla tej powieści z powodzeniem można zarwać noc, a autora wpisać na listę literackich ulubieńców.

Autor: Sławek Gortych
Tytuł: Schronisko, które przetrwało 
Wydawca: Wydawnictwo Dolnośląskie

Egzemplarz własny.

Komentarze

Copyright © zaczytASY