Song Yu-Jeong, Księgarnia wspomnień [Luna]

 

Song Yu-Jeong, Księgarnia wspomnień [Luna]

Można powiedzieć, że na rynku wydawniczym zapanowała moda na otulające azjatyckie historie. I jakkolwiek można narzekać na wysyp tego typu książek o bardzo różnej jakości, prawdą jest, że to zainteresowanie czytelników generuje pojawianie się kolejnych. A chyba wielu z nas potrzebuje takich "comfort booków". Ja ostatnio skusiłam się na lekturę Księgarni wspomnień  Song Yu-jeong.

Które chwile ze swojego życia byś wybrał, gdybyś mógł przeżyć je jeszcze raz?

Życie Jiwon zaczęło rozpadać się, gdy zachorowała jej matka. Po ośmiu latach zmarła, a kolejne siedem lat minęło dziewczynie na przeżywaniu żałoby. Pewnego deszczowego dnia, gdy Jiwon zaczyna czuć, że życie ją przerasta, trafia na tajemniczą księgarnię, gdzie w nieskończonej liczbie książek przechowuje się wspomnienia.

Księgarnia pojawia się przed osobami, które pragną odejść z tego świata. Właścicielka przybytku składa im niezwykłą ofertę: w zamian za część przyszłego życia mogą trzykrotnie powrócić do przeszłości.

Przeglądając półki, Jiwon zdaje sobie sprawę, że nie ma już nic do stracenia. Postanawia cofnąć się w czasie, by uratować swoją matkę. Otwierając kolejne woluminy w Księgarni wspomnień, wyrusza w podróż, która zmieni wszystko… a najbardziej ją samą.

To historia, która zaczyna się od smutku, bólu i rozpaczy po stracie mamy. Choć ta rana nie jest świeża, wcale nie boli mniej. Wszak żałoba nie ma terminu przydatności i nie mija w ściśle określonym czasie. Bohaterka jednak ma szansę doświadczyć tego, o czym skrycie marzyłoby wielu z nas - cofnąć się w czasie za sprawą konkretnego wspomnienia i zmienić bieg wydarzeń.

Czyż to nie brzmi bajecznie? Nawet jeśli możemy być jedynie świadkami zdarzeń? Powiedzcie szczerze, kto z was by odmówił, gdyby miał taką możliwość. Nawet jeśli cena jest wysoka. A autorka całkiem dobrze opracowała zasady, których musi trzymać się bohaterka i zadbała o poziom prawdopodobieństwa w tej podszytej magią opowieści.

Jednak nie o magię podróży w czasie chodzi tu najbardziej, a o konfrontację z żałobą, z bólem, który nie mija, napędzany fałszywym postrzeganiem przeszłości i poczuciem winy. To opowieść przede wszystkim o relacjach dziecka i rodzica, kruchym porozumieniu i zrozumieniu drugiej osoby, które przychodzi dopiero z czasem. 

Choć emocje bohaterki są pełne odczuwalnego cierpienia, narracja tchnie łagodnym spokojem. Historia rozwija się niespiesznie, ale nie można narzekać na nudę. Pod tą spokojną powierzchnią czuć bowiem buzujące emocje, a próby zmierzenia się bohaterki z przeszłością, zmiany wydarzeń i podjętych decyzji budzą wiele emocji.

Odrobinę rozczarował mnie finał, a raczej wybór momentu, do którego cofnęła się w czasie bohaterka, bo odczytałam go trochę jako brak szacunku dla swojej przyszłości i przesadne czepianie się tego, co było. Z drugiej strony możliwość przyjrzenia się emocjom skumulowanym w tej scenie była całkiem interesująca. 

To historia dla tych, którzy lubią niespieszną narrację i magiczną, otulającą atmosferę powieści o gojeniu ran. O relacjach z rodzicem i o tym, jak sami obarczamy siebie poczuciem winy. Urzekający okazał się dla mnie sam koncept księgarni, w której zgromadzone są wspomnienia - zarówno te pośrednie, jak i bezpośrednie. W której możemy rzucić okiem na mechanizm zacierania się wspomnień, na ich wypaczanie czy blaknięcie. Kojąco podziałał też spokój, jakim tchnie opowieść. I kojąca, otulająca aura, która niesie pełne nadziei przesłanie. A choć nie jest to powieść wybitna czy nowatorska, miło spędziłam przy niej czas.

Autor: Song Yu-Jeong
Tytuł: Księgarnia wspomnień
Tłumacz: Klaudia Ciurka-Szary
Wydawca: wydawnictwo Luna

Egzemplarz recenzencki

Komentarze

Copyright © zaczytASY