Joanna Concejo, Pan Nikt [Format]

 Joanna Concejo, Pan Nikt [Format]

Ledwie nieco ponad pięćdziesiąt stron. Głównie same obrazki. Mało kolorowe, trochę jakby spłowiałe. A tekstu? Jak na lekarstwo. Czy to może być w ogóle godna uwagi książka? Uwierzcie mi, że jeśli stworzyła ją Joanna Concejo, to jest bardziej niż godna uwagi! Wiem to po lekturze M jak morze, a teraz także po przeczytaniu i PRZEŻYCIU Pana Nikt.

Pan Nikt jest... właściwie nikim. Jakimś (jak powiedziałaby młodzież) "randomowym" starszym samotnym człowiekiem. Mieszka w bliżej nieokreślonym mieście, które nie robi dobrego wrażenia, szarego i pełnego szarych ludzi, którzy nawet nie mówią sobie "dzień dobry". Nikt się nim nie interesuje i nikt nie ma pojęcia, jak wygląda jego dzień. Dzień całkiem zwyczajny, każdy jeden podobny do drugiego. Za to noc... Ale o tym musicie już przekonać się sami.

Joanna Concejo, Pan Nikt [Format]

Joanna Concejo, Pan Nikt [Format]

Pan Nikt  jest picturebookiem, równie wyjątkowym jak inne wydawane przez wydawnictwo Format (o kilku przeczytacie na blogu). Jest oczywiście przepięknie wydany, w sztywnej oprawie i dużym formacie, pozwalającym lepiej przyjrzeć się ilustracjom, które silniej oddziałują na odbiorcę.

Picturebooki to szczególny rodzaj książek, w których najważniejsze są właśnie ilustracje, dopełniane jedynie tekstem (a i to nie zawsze), a jednocześnie są czymś więcej niż obrazkowym albumem służącym do przeglądania. To nie zbiór ilustracji, a opowieść przekazana za pomocą grafik. To taki rodzaj przekazu, który wymaga od odbiorcy uwagi i często refleksji, dając w zamian możliwość zupełnie innych przeżyć niż "tradycyjna" książka. 

Historia opowiadana słowem i obrazem przez Joannę Concejo jest pełną melancholii opowieścią, którą odczytuje się umysłem i sercem, która skłania do refleksji i wzbudza emocji, oddziałując intensywnym nastrojem na czytelnika. Z jednej strony znajdziemy tu opowieść o współczesnej tendencji do niedostrzegania drugiego człowieka, o braku nawiązywania relacji w lokalnych społecznościach. W końcu Pan Nikt żyje obok swoich sąsiadów, lecz nikt się nim nie interesuje. W książkowym świecie wyraźnie widać, że ludzie zapominają nawet o zwyczajowym "dzień dobry", a pęd, w jakim żyją, wyklucza jakąkolwiek refleksję nad tożsamością drugiego człowieka. W tym wymiarze jest to jednocześnie opowieść, która skłania do pomyślenia o samotnej starości i społecznym wykluczeniu, o którym nikt nie marzy, ale które dotknąć może każdego. 

Joanna Concejo, Pan Nikt [Format]

Joanna Concejo, Pan Nikt [Format]

Jednak znajdziemy w tej książce znacznie więcej. Autorka wprowadza do obrazkowo-tekstowej fabuły element realizmu magicznego, który jest z jednej strony minimalistyczny, z drugiej szalenie urzekający. Ten pierwiastek również skłania do refleksji i skłania do zastanowienia się nad tym, że pozory mogą być niezwykle mylące. Pan Nikt jest tak naprawdę niezwykły i prowadzi niezwykłe życie, o czym nie wie nikt, ponieważ nikt o to nie pyta. W ten piękny sposób autorka wskazuje, że warto zwracać baczniejszą uwagę na ludzi, którzy są wokół nas.

Ogromne wrażenie zrobiły na mnie - ponownie - ilustracje, które współopowiadają historię i jednocześnie budują jej melancholijny, refleksyjny nastrój. Kreślone w znacznej mierze na tle w odcieniach sepii lub "przydymionego" błękitu, kojarzą się po części z rysunkami w starym szkicowniku o pożółkłych kartkach. Rysowane pozornie niedbałą kreską, wymykające się prostemu rozumieniu słowa "ładne", mają w sobie coś onirycznego, surrealistycznego, a jednocześnie świetnie oddają nastrój i skłaniają do refleksji. Ich metaforyka nadaje prostemu tekstowi głębi i kieruje czytelnika w stronę refleksji nad jego własną interpretacją i postrzeganiem świata. Są niesamowite i cudowne, a przede wszystkim poruszające. Można je studiować, oglądać i przeżywać, tak jak przeżywa się całą lekturę. 

Ta książka oferuje wiele przeżyć i przemyśleń, choć wydaje się niepozorna. Tak samo jak płaszcz na okładkowej ilustracji - zwykły, szary, wełniany, którego wierzchnia warstwa nie ma w sobie nic wyróżniającego. Ale pod tą zwyczajnością kryje się "niebiańska" podszewka pełna obłoków. To najlepsza metafora dla Pana Nikt i doskonała zapowiedź tego, co się kryje we wnętrzu tego poruszającego picturebooka.

Autor: Joanna Concejo
Tytuł: Pan Nikt
Wydawca: wydawnictwo Format

Egzemplarz recenzencki.

Komentarze