Agnieszka Krzemińska, Grody, garnki i uczeni. O archeologicznych tajemnicach ziem polskich [Wydawnictwo Literackie]

 

Agnieszka Krzemińska, Grody, garnki i uczeni. O archeologicznych tajemnicach ziem polskich [Wydawnictwo Literackie]

Niewiele osób o tym wie, ale zdarza mi się współpracować przy korekcie prac z dziedziny archeologii. Dzięki temu mam dostęp do badań i ustaleń, które rzadko trafiają do powszechnego obiegu. Jednak prace naukowe, których adresatem są przecież inni specjaliści w dziedzinie, są jednak dość hermetyczne. Często skupiają się na jednym zagadnieniu, przez co dla laika pozostają nie do końca zrozumiałe - zwłaszcza bez szerszego kontekstu. Ale kwestie archeologiczne i czy paleoantropologiczne ciekawią mnie od dawna, dlatego raz po raz rozglądam się za publikacjami z tych nurtów, ale skierowanymi do szerszego grona odbiorców. Dlatego nie mogłam oprzeć się książce Agnieszki Krzemińskiej pt. Grody, garnki i uczeni. O archeologicznych tajemnicach ziem polskich.

Autorka jest z wykształcenia archeologiem śródziemnomorskim, ale - jak sama mówi - pisze o tym, co ją kręci. Wcześniej wydała Miłość w starożytnym Egipcie, następnie - tak przeze mnie chwaloną - Dawniej ludzie żyli w brudzieteraz zaś skupiła się na archeologii polskiej. Stawia na literaturę popularnonaukową m.in. dlatego, by przybliżyć temat wszystkim zainteresowanym tematem, a niezwiązanym ze środowiskiem naukowym osobom. Syntetyzujących zagadnienia prac popularnonaukowych nie ma znowu tak wiele, ponieważ nie wliczają się one do dorobku naukowego i jako takie są mało interesującym obiektem do pisania dla badaczy.

Krzemińska dzieli swoją pracę na dwanaście rozdziałów, w których odnosi się do różnych epok w historii ludzkości - od tych najbardziej odległych, do najbliższych współczesności. W ramach każdego z nich przedstawia ustalenia archeologiczne dotyczące śladów człowieka i wpływów różnych kultur, których ślady można znaleźć na ziemiach polskich, ale też podaje szerszy kontekst, w jakim te odkrycia można usytuować. Ma to znaczenie dla zrozumienia znaczenia odkryć wielu pokoleń archeologów, a także przyczyn braku pewnych śladów na naszych terenach.

Co zawierają poszczególne rozdziały? Możecie się dowiedzieć, studiując ich podtytuły:

Rozdział I. Najstarsi

O najstarszym osadnictwie na naszych ziemiach, o zębach neandertalczyków i duchowości pierwszych ludzi, a więc paliczkach, bumerangu, „wenuskach” oraz osiadłych łowcach-zbieraczach, którzy kolegowali się z rolnikami.

Rozdział II. Wyrolowani

O tym, dlaczego neolit to jedna z bardziej fascynujących epok w dziejach ludzkości; po co rolnicy wznosili megality; czy panował wtedy matriarchat i czy badania genów wyjaśniły nam wszystkie zagadki pojawienia się patriarchatu.

Rozdział III. Obwarowani

O tym, jaką rolę odegrał u nas w końcu III tysiąclecia p.n.e. brąz i bursztyn; że w Bruszczewie koło Śmigla mógł być ponadregionalny ośrodek władzy; kto wybudował mur w Maszkowicach i co wspólnego ma warownia w Trzcinicy z Mykeńczykami.

Rozdział IV. Podzieleni

O Biskupinie i propagandowym znaczeniu kultury łużyckiej oraz granicy dzielącej ziemie polskie już w II tysiącleciu p.n.e., czyli o zachodniej kulturze halsztackiej na Dolnym Śląsku, Scytach ze wschodu na Podkarpaciu oraz infiltracji Celtów z południa.

Rozdział V. Kształtujący

O wandalskim zagłębiu hutnictwa żelaza; o Gotach, którzy sąsiadowali z Wandalami, ich kontaktach z Rzymianami oraz o wielkiej wędrówce ludów, która zmieniła Europę, kładąc podwaliny pod stworzenie współczesnego ładu etniczno-politycznego.

Rozdział VI. Państwotwórczy

O tym, jak tworzyły się zręby polskiej państwowości: czy Słowianie przyszli, czy już tu byli? O obecności Skandynawów; o zatwardziałych poganach, czyli Bałtach, oraz o wpływach bizantyjskich na Rusi Halickiej.

Rozdział VII. Woniejący

O tym, dlaczego dla archeologów smród starych odchodów to dobry znak, co kryje się w średniowiecznych i nowożytnych dołach kloacznych oraz co potrafimy z nich wyczytać o żyjących setki lat temu użytkownikach.

Rozdział VIII. Nietypowi

O tym, skąd się wziął mit wampira i czy to ze strachu przed nieumarłymi niektórych nieboszczyków przygniatano  kamieniami, chowano twarzą do ziemi lub z odciętą głową między nogami.

Rozdział IX. Zaskarbieni

O tym, czym są skarby, dlaczego trafiły do ziemi najpierw w epoce brązu, a potem w czasach wikingów; o odkryciu skarbu tysiąclecia w Środzie Śląskiej i w Czermnie oraz o tym, co tracimy przez ciemną stronę naszej natury i zwykłą żądzę posiadania.

Rozdział X. Podtopieni

O wrakach leżących na dnach naszych jezior, rzek i Bałtyku; o tym, czy Słowianie byli dobrymi szkutnikami, kto mieszkał na jeziorach i skąd w nich tyle broni.

Rozdział XI. Niejednoznaczni

O tym, co badania genetyczne mówią o naszej biologicznej przeszłości, czyli o kłopotach z Mikołajem Kopernikiem; o sercach sławnych Polaków; o trudnościach w ustaleniu DNA Piastów i o nieistnieniu „genu słowiańskości”.

Rozdział XII. Przyszłościowi

O pozbawianiu archeologii romantyzmu, czyli ratowaniu tego, co się da; o cyfrowym rejestrowaniu tego, co jest, nieruszaniu tego, czego nie trzeba, i czekaniu na nowe technologie, które sprawią, że przeszłość będzie miała znacznie mniej tajemnic.

***

Książka pozwala podążyć przez epoki i odkryć tajemnice, jakie skrywa przed nami przeszłość, ale też poznać odkrycia, które już udało się dokonać i ich różne interpretacje. Pokazuje, że choć na naszych ziemiach nie ma tak imponujących zabytków jak chociażby piramidy, mamy własne skarby przeszłości, które są echem po ludziach, którzy kiedyś tu mieszkali. 

W rejonie, w którym mieszkam, jednym z najbardziej znanych obiektów archeologicznych pozostaje osada biskupińska i prędzej czy później trafia się tam z wycieczką szkolną lub z rodzicami. To świetne miejsce, ale w pewien sposób wpływa na postrzeganie innych skarbów czy depozytów archeologicznych. Często przedmioty takie jak naczynia, okrętowe stępki czy dawne narzędzia wydają się w porównaniu z całą osadą mało spektakularne, a zatem pozostają niedocenione, choć często mówią nam o historii ziem polskich co najmniej tyle co Biskupin. Z kolei podsycana także przez media legenda o bursztynowej komnacie itp. również buduje nieadekwatne oczekiwania wobec odkryć archeologicznych. Dlatego właśnie tak doceniam pracę autorki, która przywraca właściwe proporcje i tłumaczy, jak ważna i trudna jest praca archeologów i badanie odkrywanych miejsc.

Żądny wiedzy czytelnik znajdzie mnóstwo informacji i ciekawostek właściwie w każdym rozdziale. Dla mnie istotne było zorientowanie się, jaki jest stan współczesnej wiedzy o prehistorii naszego regionu i pierwszych ludzkich śladów, ale chyba  najwięcej frajdy sprawił mi rozdział o wiedzy, jaką archeolodzy czerpią z eksploracji dawnych latryn. Myślę, że dzięki tej lekturze z jeszcze większą ciekawością odwiedzać będę archeologiczne ekspozycje i bardziej docenię niepozorne przedmioty, które - co udowadnia autorka - wiele o przeszłości mówią. Z nie mniejszą ciekawością czytałam o mitycznym genie słowiańskości i aż żałuję, że nie jest to wiedza, którą prezentujemy dzieciom w szkołach.

Książka jest fascynująca, można czytać ją z równą lekkością co niejedną powieść, a jednocześnie aż kipi od wiedzy. Wiedzy podanej w sposób syntetyczny, jasny i zrozumiały dla laika. Na pierwszym planie wciąż pozostaje odkrywanie tajemnic archeologicznych ziem polskich, ale autorka dba o wprowadzenie szerszego kontekstu wszędzie tam, gdzie jest on konieczny dla umiejscowienia odkrycia w skali regionu czy kontynentu. Świetnie rozplanowana i napisana opowieść o tym, czego udało się dowiedzieć o naszych przodkach i ich życiu, ale też o zagadkach wciąż nierozwiązanych i wyzwaniach dla współczesnych badaczy. Lektura, od której nie mogłam się oderwać, lekka i inspirująca zarazem. 

Autor: Agnieszka Krzemińska
Tytuł: Grody, garnki i uczeni. O archeologicznych tajemnicach ziem polskich 
Wydawca: Wydawnictwo Literackie

Egzemplarz recenzencki.

Komentarze

Popularne posty