Annet Schaap, Lampka [Dwie Siostry]

 Annet Schaap, Lampka [Dwie Siostry]

W życiu czytelnika pojawia się wiele historii. Jedne chcemy z pamięci wyrzucić jak najszybciej (oby tych było najmniej). Inne cieszą nas przez chwilę, aby potem ustąpić miejsca kolejnym, przywołujemy je tylko czasem z pamięci. Ale są też te wyjątkowe opowieści, które doskonale rezonują z czymś w naszym wnętrzu i pozostają z nami na długo, często na całe życie. Ich wspomnienie wywołuje całą gamę uczuć i powoduje, że mamy ochotę przeczytać je po raz kolejny i kolejny. I dotyczy to nie tylko książek dla dorosłych, ale i dla dzieci. Bo czyż każdy z nas nie przechowuje gorącego sentymentu dla choćby jednej książki z dzieciństwa? 

Nie ma jednego przepisu na stworzenie niezapomnianej książki dla dzieci, bo przecież nie każdy z nas szuka w powieściach tego samego. Ale są powieści tak dobre, że mają wielką szansę trafić do serc swoich odbiorców i zająć w nich miejsce na stałe. Zobaczcie choćby na Tajemniczy ogród Frances Hodgson Burnett, którą tak wielu wymienia na liście najcudowniejszych książek swojego dzieciństwa. Dziś, kiedy książek powstaje więcej niż dawniej, znacznie trudniej jest dotrzeć do odbiorców, dlatego chcę zwrócić waszą uwagę na powieść Annet Schaap pt. Lampka, która w moim odczuciu powinna znaleźć się w panteonie książek współczesnego dzieciństwa.

Annet Schaap, Lampka [Dwie Siostry]

Annet Schaap, Lampka [Dwie Siostry]

Bohaterka książki - Emilia zwana Lampką - jest córką latarnika i mieszka wraz z nim w małej latarni. Jej mama zmarła jakiś czas wcześniej, a ojciec nie potrafi się pozbierać. Ponieważ nie ma jednej nogi, trudno jest mu codziennie wspinać się po schodach i zapalać latarnię, a ponieważ pije nie zauważa, że nie dość, że wysługuje się córką, to jeszcze obarcza ją odpowiedzialnością ponad miarę - Lampka nie tylko każdego dnia zapala i gasi latarnię, martwi się o jedzenie, pieniądze i nastroje ojca, musi też pamiętać o tak podstawowych rzeczach jak zapałki. A że jest tylko dzieckiem pewnego dnia zapomina, że w domu nie ma już więcej zapałek i nie będzie czym wieczorem rozpalić światła. W chwili, kiedy to sobie uświadamia, już robi się ciemno, a fatalna pogoda zwiastuje sztorm. Nie bacząc na swoje bezpieczeństwo dziewczynka pędzi do sklepu po zapałki i być może wszystko dobrze by się skończyło, gdyby dmący wiatr nie porwał jej koszyczka. Tej nocy latarnia nie zapłonęła, a u wybrzeży miasteczka rozbił się statek.

Kiedy po tej fatalnej nocy do latarni przychodzi szeryf, latarnik August próbuje udawać, że latarnia nie zapłonęła, ponieważ zepsuł się mechanizm, jednak Lampka nie potrafi wiarygodnie kłamać. Wściekły ojciec uderza dziewczynkę. Szeryf i nauczycielka postanawiają, że dziewczynka nie może zostać dłużej z ojcem. Żeby odpracować część długu latarnika ma trafić na służbę do Czarnego Domu, przerażającej siedziby admirała, o której wszyscy wokół plotkują, że jest zamieszkana przez potwora. Dziewczynka nie wie, co ją tam czeka i jak niewiarygodnych odkryć dokona, ani czy kiedykolwiek wrócić do ojca, którego - mimo wszystko - kocha ogromnie.


Annet Schaap, Lampka [Dwie Siostry]

Annet Schaap, Lampka [Dwie Siostry]

Lampka to powieść, która poruszyła mnie do głębi. Ma niesamowity melancholijny klimat, przez co przypomina nieco wspomniany już Tajemniczy ogród, ale też nasuwa mi na myśl chwalonych przeze mnie Piratów Oceanu Lodowego Fridy Nilsson. Z jednej strony przesycona smutkiem i niestroniąca od trudnych tematów, z drugiej ogromnie ciepła i dająca wiele nadziei.

Przede wszystkim jest opowieścią o trudnej przyjaźni i wielkiej odwadze oraz determinacji, jaką trzeba się wykazać, by pomóc osobie, która nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że tej pomocy potrzebuje. Bo nie każdy jest gotowy, by ofiarowaną przyjaźń od razu przyjąć. A przecież każdy przyjaciela potrzebuje, nawet jeśli wydaje mu się, że jest odwrotnie. Z resztą przyjaźń rodzi się tu więcej niż jedna, za każdym razem inna, choć nie mniej wartościowa. Ale ta najważniejsza - między dziewczynką i potworem z Czarnego Domu - odmieni niejedno życie.

Lampka jest jak iskra, która mam moc rozgonienia każdej ciemności. Choć wydaje się prostą osóbką, która niczego nie posiada i nie umie nawet czytać, swoją dobrocią i życzliwością wdziera się w serca ludzi ze swojego otoczenia, nawet jeśli sami się przed tym bronią. 

Powieść podzielona jest na 6 części, a każda z nich rozpoczyna się rozkładówką z ilustracją autorki. W obrębie każdej części fabuła podzielona została na rozdziały. Tu ilustracji już nie ma poza drobnymi grafikami pod tytułem każdego z rozdziałów. Do tego twarda okładka z ciekawą ilustracją w odcieniach sepii i morskiego. Akcja nie pędzi w niej na łeb na szyję, autorka pozwala nam wczuć się w niesamowity realno-nierealny klimat, a jednocześnie nie ma tu dłużyzn, które zakłócą odbiór mniej literacko obytych czytelników. Doskonale zachowane proporcje między dialogami, opisami i rozwojem fabuły sprawiają, że powieść czyta się płynnie i z ogromną przyjemnością. Do tego ciekawi bohaterowie pierwszo- i dalszoplanowi do samego końca potrafią zaskoczyć. Choć klimatem i ze względu na pewne wątki skojarzyła mi się z Tajemniczym ogrodem i Piratami Oceanu Lodowego, choć są w niej wyraźne inspiracje baśnią Andersena, to jest to świeża, oryginalna i niesamowicie udana powieść, będąca zarazem debiutem holenderskiej autorki. Książka skierowana do młodszych nastolatków, a zarazem domagająca się uwagi także dorosłego odbiorcy. 

Nie chcę zdradzać zbyt dużo, byście sami mogli poznać tę opowieść, odkrywając ją strona po stronie. Historię o - jak już mówiłam - trudnej przyjaźni, ale też trudnej miłości i skomplikowanych relacjach między rodzicem i dzieckiem, opowieść o samotności i odrzuceniu, o życiu w ukryciu i odwadze, by wyruszyć w nieznane. Są tu potwory, tajemnicze stworzenia, ogromne morze i mała latarnia, są cyrkowe dziwolągi i groźni piraci, ludzie przekonani o własnej szlachetności i ci szlachetni naprawdę. Tacy, którzy nikogo nie potrafią kochać i ci, którzy na miłość muszą się otworzyć. A wszystko to splecione w przepiękną i poruszającą baśniową opowieść, która - jak to baśń - niesie ze sobą ważne przesłanie. To powieść utkana ze zdarzeń i emocji, którą można odkrywać jak morze - poddać się powierzchniowej melancholii i smutkowi, by następnie eksplorować całe bogactwo treści kryjące się tuż pod powierzchnią, a potem, coraz głębiej i głębiej, w tej nierzeczywistej historii odkryć piękno i odbicie tego, co kryje się w nas samych. A ponieważ z baśni się nie wyrasta, powinniście pozwolić Lampce rozświetlić także wasz świat.

Autor: Annet Schaap
Tytuł: Lampka
Tłumacz: Jadwiga Jędryas
Wydawca: wydawnictwo Dwie Siostry

Komentarze

  1. Faktycznie zapowiada się poruszająca powieść z głębokim przesłaniem. Lubię takie mądre książeczki, ze specyficznym klimatem, który zapada w serce. Coraz trudniej o taką dobrą literaturę dla najmłodszych. Często ginie w zalewie bylejakości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie to wcale nie książeczka, tylko całkiem niezła powieść (konkretna objętość), ale tak - kawał dobrej lektury, której bardzo kibicuję, żeby nie zniknęła.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty