Laura Barrow, Gdy powrócą kanarki [Wydawnictwo Literackie]

 

Laura Barrow, Gdy powrócą kanarki [Wydawnictwo Literackie]

Bardzo lubię historie, w których główną rolę odgrywają niełatwe relacje rodzinne. Nie mogłam zatem przejść obojętnie obok książki Laury Barrow Gdy powrócą kanarki. Oczywiście zazwyczaj podejrzliwie patrzę na okładkowe hasła zwiastujące bestseller, ale tym razem lektura okazała się naprawdę godna uwagi.

Trzy skłócone siostry i ich nadopiekuńcza babcia spotykają się w rodzinnym miasteczku w Luizjanie, by zmierzyć się z nierozwiązaną zagadką sprzed lat. Szczera powieść o rodzinie, żalu, tajemnicach i przebaczeniu, która urzeknie czytelniczki Valérie Perrin, Kristin Hannah i Delii Owens.

Savannah miała cztery lata, kiedy jej siostra bliźniaczka, Georgia, zaginęła bez śladu, co doprowadziło do rozpadu rodziny. Dwadzieścia osiem lat później przekonuje starsze siostry, Rayanne i Sue Ellen, aby dotrzymały paktu zawartego w dzieciństwie i wspólnie odkopały kapsułę czasu, którą ukryły na starym podwórku. Jednak powrót do domu oznacza konfrontację z duchami przeszłości i… upartą babcią Marylynn.

Czy dziwna stara fotografia odnaleziona w blaszanej puszce pozwoli im wreszcie odkryć tajemnicę? A co, jeśli prawda otworzy stare rany zamiast przynieść ukojenie? W parne noce na mokradłach Luizjany śpiewają nie tylko cykady. Czasem słychać też echo dawno minionych wydarzeń.

To książka, która podejmuje niełatwy temat rozpadu rodzinnych więzi i robi to naprawdę wnikliwie. Nic nie jest tu czarno-białe, nawet jeśli się takie wydaje, a każdy kamyczek dodany do powieściowej mozaiki uzupełnia obraz o kolejne zniuansowane odcienie. Dzięki temu nawet to, co wydawałoby się banalne, okazuje się mieć w sobie głębię.

Również pełne niuansów okazują się kreacje bohaterek. Trzy siostry tak odmienne, że trudno im się porozumieć, okazują się fascynujące, choć każda w inny sposób. Ich odmienne biografie ukształtowały bardzo podobne wydarzenia, co fantastycznie pokazuje autorka. W swojej powieści uważnie przygląda się wpływowi nie tylko jednego traumatycznego wydarzenia, jakim było zaginięcie czwartej siostry, ale też wielu mniej lub bardziej znaczących elementów, które nie tylko wpłynęły na osobowość bohaterek, ale też ukształtowały ich relacje ze sobą nawzajem i z otoczeniem.

Akcja przetykana jest retrospektywami, które rzucają nowe światło na wiele rozgrywających się spraw. Dają czytelnikowi wgląd w sprawy niedostępne dla głównych bohaterek i pozwalają zrozumieć więcej. Także dzięki tym scenom z przeszłości dostrzegamy, jak pełna niuansów jest cała historia i jak wielką rolę w życiu przyszłych pokoleń odgrywają rodzinne tajemnice czy traumy z przeszłości. 

Barrow świetnie kreuje swoje bohaterki, ale też postaci drugoplanowe czy poboczne, plotąc jednocześnie skomplikowaną, wielowymiarową sieć relacji i zależności. Czasem możemy odnieść wrażenie, że wszystko już wiemy i że opowieść okaże się przewidywalna, ale autorka wyprowadza nas szybko z mylnych założeń. Choć początkowo trudno jest wszystkie bohaterki obdarzyć sympatią, to właśnie odkrywanie kolejnych aspektów historii prowadzi do zmiany nastawienia. Widać, że autorka jest nie tylko czułą narratorką, ale też dogłębnie rozumie każdą z pojawiających się na kartach powieści osób.

Ta poruszająca historia, pełna trudnych tematów takich jak bieda, zdrada, toksyczne macierzyństwo, zbieractwo, zaginięcie dziecka, żałoba, choroba czy nieumiejętność nawiązywania zdrowych relacji. Jednocześnie mimo nagromadzenia tych elementów, ma w sobie coś głęboko kojącego i dającego nadzieję. Jej niespieszny rytm pozwala smakować opowieść, jej klimat i zagłębiać się w pełnej tajemnic aurze, a także buduje doskonałą przestrzeń do refleksji i interpretacji. W fikcyjnym świecie jest autentyzm, który sprawia, że można głęboko przeżywać osobiste dramaty sióstr, ich matki czy Buni.

Opowieść napisana jest przyjemnym, przystępnym językiem. Akcja - choć niespieszna - wciąga od pierwszej do ostatniej strony. Historia urzeka, uwiera, pociąga i porusza. Zaskakuje trafnością spostrzeżeń nie tylko na temat realiów życia w biednym regionie amerykańskiego Południa, ale też wnikliwą analizą niuansów relacji rodzinnych i międzyludzkich w ogóle. Choć jej elementy w kontekście literatury obyczajowej mogą wydawać się banalne i powtarzalne, to autorka precyzyjnie buduje sprzyjającą zaangażowaniu fabułę. Jej siłą jest także zwielokrotnienie punktów widzenia, które wyrywa historię z płaskiego obrazu i nadaje jej trójwymiarowość. Barrow zaprasza do oglądania poruszanych kwestii z każdej strony i wyciągania własnych wniosków. Bardzo dobrze się tę powieść czyta.

Autor: Laura Barrow
Tytuł: Gdy powrócą kanarki 
Tłumacz: Agnieszka Sobolewska
Wydawca: Wydawnictwo Literackie

Egzemplarz recenzencki

Komentarze

Copyright © zaczytASY