An Yu, Muzyka dla duchów [Czarne]

 

An Yu, Muzyka dla duchów [Czarne]

Muzyka dla duchów An Yu kusiła mnie na wielu płaszczyznach. Wizualnie - okładka, minimalistyczna, z wielkim pomarańczowym grzybem, na którym spoczywa maleńka postać. W tym momencie już uruchomiona wyobraźnia dodaje do pieca metaforyką tytułu. A do tego dochodzi świadomość, że mam do czynienia z autorką z Chin, więc znów literacko zapuszczam się w mało sobie znane rejony.

Pewnej nocy niespełna trzydziestoletnią Song Yan wybudzają cichy głos, pomarańczowe światło i zapach piżma: to mały grzyb, który wyrósł spomiędzy desek w podłodze. Niedługo potem do drzwi puka kurier i wręcza bohaterce wysłaną przez kogoś paczkę pełną świeżych grzybów. Ale lawina tajemniczych wydarzeń dopiero się rozpędza: na jaw wychodzą sekrety z przeszłości, a Yan – niespełniona pianistka, samotna żona, niedoszła matka i nielubiana synowa – ucieka od trudnej rzeczywistości wprost do królestwa grzybów. Razem z zaginionym przed laty muzykiem szuka tam idealnego dźwięku, lecz znajduje wyłącznie ciszę.

Oczarowała mnie ta oniryczna, przesycona realizmem magicznym opowieść. Choć pewnie nie każdemu podobać się będzie niespieszna, senna narracja, w której wiele rzeczy powiedzianych jest nie wprost i która zostawia szerokie pole do interpretacji. Czuć w niej mocno ducha właściwego literaturze azjatyckiej, która - choć różnorodna - ma w sobie często właściwą Azjatom powściągliwość.

Autorka posługuje się oszczędnym językiem, ale za jego pomocą tworzy bardzo sugestywne obrazy. Przede wszystkim rewelacyjnie odmalowuje szkieletowy zarys Pekinu, który jest realnym miejscem życia bohaterki, a zarazem przestrzenią dla jej metaforycznej podróży wewnętrznej. 

An Yu tworzy szkielet opowieści, który jest jak mocne bambusowe podpory - giętkie acz namacalne, wokół których owija się jak jedwabny szal delikatna, oniryczna opowieść. Mamy więc wyrazisty obraz codzienności życia bohaterki, jej męża i teściowej, które wytyczają ramy egzystencji Song Yan, a wokół tego wewnętrzną podróż bohaterki, rozgrywającą się na pograniczu jawy i snu.

Autorka kreśli wyrazisty obraz skomplikowanych rodzinnych relacji, w których wiele jest niedopowiedzeń i tajemnic, typowych społecznych oczekiwań i narastającego żalu i tęsknoty. Song Yan nie czuje się szczęśliwa w życiu, które poniekąd sama wybrała i nie czuje spełnienia, a nie mogąc zredukować swojego życia do upragnionej roli matki, która - mam wrażenie - mogłaby ją zakorzenić w świecie, szuka odpowiedzi na pytania o swoje miejsce i swój cel.

Wiele jest tu metaforyki i odwołań związanych z chińską kulturą i folklorem. A choć opowieść jest zawieszona w niedopowiedzeniach, także europejski czytelnik znajdzie w niej bliskie sobie wątki. Jest to bowiem opowieść o stracie, tęsknocie, potrzebie celu i żałobie. O szukaniu sensu w tym, co się robi. A przede wszystkim o szukaniu własnego głosu, gdy przywykło się go tłumić w sobie. 

Jest to też historia o samotności w tłumie. O poczuciu niedopasowania i niemożności wyrażania własnego zdania zarówno przez wzgląd na kulturowe uwarunkowania - silnie obecne w kulturze azjatyckiej - jak i własne niezdecydowanie. Dopiero seria dziwacznych wydarzeń, tak niecodziennych, że nie da się ich pominąć milczeniem, sprawia, że Song Yan zostaje wytrącona z mentalnej stagnacji i zaczyna kwestionować swoje miejsce w rodzinnym układzie.

Rzeczywistość miesza się tu z sennymi widziadłami, obyczajowa opowieść o życiu rodzinnym i funkcjonowaniu w ramach wytyczonych przez chińską kulturę z realizmem magicznym napędzającym duchową przemianę bohaterki. Jednak pole do interpretacji wydaje się przy stosowanej przez autorkę metaforyce nieco zbyt nieuchwytne, a przez to nie dla każdego będzie to satysfakcjonująca lektura. 

Jednak pozostaję przy stwierdzeniu, że jest coś wciągająco czarującego w tej książce i nawet jeśli nie mam pewności, że dobrze zrozumiałam jej przekaz, zachwycam się subtelnością narracji, senną płynnością zdarzeń i całą aurą nietuzinkowej opowieści. To książka, która zmusza do myślenia, szukania znaczeń, rozumienia kodu, a przez to zostaje z czytelnikiem na dłużej.

Autor: An Yu
Tytuł: Muzyka dla duchów
Tłumacz: Karolina Iwaszkiewicz
Wydawca: Wydawnictwo Czarne

Egzemplarz recenzencki.

Komentarze

Copyright © zaczytASY