[#zwojtkowejbiblioteczki] Jaume Copons & Liliana Fortuny, Stefek i Potwory. Nadchodzi Pan Płaszczak [Artbooks]


 [#zwojtkowejbiblioteczki] Jaume Copons & Liliana Fortuny, Stefek i Potwory. Nadchodzi Pan Płaszczak [Artbooks]

Jeśli szukacie przyjemnej lektury dla dzieci w wieku wczesnoszkolnym, zwróćcie uwagę na pierwszy tom serii Stefek i Potwory duetu Jaume Copons & Liliana Fortuny. Historia przyjaźni chłopca takiego jak inni i potwora wygnanego z książki zapowiada się obiecująco i już Nadchodzi Pan Płaszczak to zachęcająca opowieść, której rozwinięcia będę wypatrywać.

Stefek, jak niemal każdy chłopiec w jego wieku, często buja w obłokach, ciągle o czymś zapomina lub coś gubi, bałagani, dokazuje z kolegami i… testuje nerwy swoich rodziców. Jednak pewnego dnia wszystko (no, może nie wszystko, ale przynajmniej dużo) się zmienia. Oto w ręce Stefka trafia pan Płaszczak, pomarańczowy potwór, który od lat zamieszkiwał w bibliotece. Jak się szybko okazało, pan P. to nie zwykła maskotka (jak przypuszczała pani bibliotekarka),ale świetny towarzysz przygód, miłośnik literatury i przyjaciel wielu innych potworów. Przybycie pana Płaszczaka, Nutki, Pędzluni, Kuchmistrza, Zeroxa i wielu innych potworów, wypędzonych z Księgi Potworów przez dr. Knota i jego asystenta, Śpiocha, to dopiero początek wielu zwariowanych, czasem mrożących krew w żyłach, a czasem zabawnych przygód.


[#zwojtkowejbiblioteczki] Jaume Copons & Liliana Fortuny, Stefek i Potwory. Nadchodzi Pan Płaszczak [Artbooks]

[#zwojtkowejbiblioteczki] Jaume Copons & Liliana Fortuny, Stefek i Potwory. Nadchodzi Pan Płaszczak [Artbooks]

Dzieciaki na pewno do książki przyciągnie para sympatycznych bohaterów. Po pierwsze - Stefek, chłopiec jak wielu, rozczulający bałaganiarz, który ciągle o czymś zapomina, przez co wpada kłopoty. Choć nie jest może wzorem do naśladowania, mali czytelnicy z pewnością go polubią. Do pary dodajmy my Pana Płaszczaka, który wygląda jak zwykłą, może nieco pokraczna maskotka. Ale szybko okazuje się czymś więcej - książkowym potworem, który został wypędzony ze swojej własnej opowieści.

Kiedy Płaszczak trafia na Stefka, odkrywa przed nim fascynujący świat literatury. Ponieważ jego siłą napędową jest czytanie, mobilizuje Stefka do sięgania po kolejne książki, tym samym udowadniając mu, jak wiele przeżyć można przygód, oddając się lekturze, i jak doskonały to sposób na spędzanie czasu - także wspólnie. Radosne opowieści potwora mogą się stać wspaniałą zachętą dla czytelników książki, by sami eksplorowali domowe biblioteczki.

[#zwojtkowejbiblioteczki] Jaume Copons & Liliana Fortuny, Stefek i Potwory. Nadchodzi Pan Płaszczak [Artbooks]

[#zwojtkowejbiblioteczki] Jaume Copons & Liliana Fortuny, Stefek i Potwory. Nadchodzi Pan Płaszczak [Artbooks]

Książka ma atrakcyjną dla tej grypy wiekowej formę, łączącą w sobie powieść i komiks. Powieściowa forma wyraża narracyjną część opowieści, a dialogi otrzymujemy w postaci komiksowych dymków. To sprawia, że książkę czyta się lekko i przyjemnie, a dzieciom uczącym się samodzielnego czytania możemy zaproponować wspólną lekturę - dorosły czyta narrację, a dziecko dialogi. 

Równie sympatyczne jak bohaterowie są ilustracje i komiksowe kadry. Kolorowe, przyjazne dziecku, łączące w sobie urok i humor, świetnie oddające emocje. Dzięki nim lektura książki dostarcza jeszcze więcej frajdy.

Nadchodzi Pan Płaszczak to nowe wydanie książki, która już kiedyś była na rynku dostępna, w innym tłumaczeniu. Główni bohaterowie nosili wtedy inne imiona, czyli Gutek i Pan Flat. Mam nadzieję jednak, że teraz nie pozostanie niezauważona, bo warto, by trafiła w ręce wczesnoszkolniaków. To lektura przyjemna, wciągająca i atrakcyjna, doskonałe wprowadzenie do świata książkowych potworów, z łatwą do przyswojenia treścią i krótkimi rozdziałami. Myślę, że dzieciaki będą czekać na więcej.

Tekst: Jaume Copons
Tytuł: Pan Flat nadchodzi
Ilustracje: Liliana Fortuny
Tłumacz: Magdalena Śliwka-Podworska
Seria: Stefek i Potwory
Wydawca: wydawnictwo Artbooks

Egzemplarz recenzencki

Komentarze

Copyright © zaczytASY