[#patronat] Tomasz Duszyński, Zuza Wróbel na tropie. Mechaniczny człowiek i szkoła złodziei [Dwukropek]

 

[#patronat] Tomasz Duszyński, Zuza Wróbel na tropie. Mechaniczny człowiek i szkoła złodziei [Dwukropek]

Kiedy wybierałam książkowe prezenty na gwiazdkę w ubiegłym roku dla młodszych nastolatków, wręczałam lub polecałam kryminał retro Tomasza Duszyńskiego. Na otrzymane ostatnio pytanie o listę pomysłów na szkolne nagrody, również wskazałam Zuzę Wróbel. Bo zakochałam się w tej bohaterce doskonale skrojonej na nasze czasy, choć umieszczonej w historycznej scenerii, i w stylu autora, który porywająco prowadzi fabułę. I drugi tom Zuzy Wróbel na tropie, czyli Mechaniczny człowiek i szkoła złodziei tylko utwierdza mnie w tym zachwycie.

Zuza Wróbel ma ogromny talent do... wpadania w kłopoty. Pewnego czerwcowego dnia jest świadkiem włamania do domu pasera Precla. Łupem rabusia padają zegar i książka. Zuza i Anka Sikora stają oko w oko ze złodziejem i jego… skarpetką. Śledztwo prowadzi je do słynnego Domu Mody Herse i zakładu zegarmistrzowskiego. Dziewczyny poznają historię Vaucansona, genialnego wynalazcy i twórcy pierwszych automatów. Komu zależy na odszukaniu mechanicznych przedmiotów, dlaczego słynny komisarz Antoni Wróbel unika wróżbitów i wróżek, kim jest Wielki Magnetyzer i dlaczego Zuza chce się uczyć złodziejskiego fachu? Pytań jest wiele. To sprawa idealna dla Detektywów z Domu pod Dębem! Ekscytująca historia automatów, wskazówki ukryte w zegarach, wróżbici i hipnoza, szkoła złodziejska i rodzinna tajemnica. Do tego rywalizacja, humor, groza i śmiech. Dużo śmiechu.

Zawsze boję się używać w recenzji określenia, że powieść szybko się czyta, bo brzmi tak... nieprofesjonalnie i niewiele zdaje się mówić o powieści. Wolę uściślić, że lekkie pióro i umiejętnie prowadzona fabuła sprawiają, że nie zauważa się upływu stron. I tak właśnie jest w przypadku obu tomów przygód Zuzy, przy których nie da się nudzić.

Tytułowa Zuza Wróbel ma w sobie wszystko, by ponieść na barkach ciężar protagonistki historii dla młodych odbiorców. Jest charakterna, bystra, odważna i czasem przez to nierozważna. Wesoła, życzliwa i lojalna. Budzi zarówno sympatię, jak i podziw. I niemal magnetycznie przyciąga uwagę odbiorcy. 

Autor świetnie wykorzystuje także fakt, że jest dziewczyną, która robi rzeczy w tamtym czasie uważane za niedziewczyńskie. Z jednaj strony potrafi być panienką z dobrego domu, z drugiej - działa z pewnością siebie przypisywaną chłopcom i żadnemu chłopakowi nie daje sobie w kaszę dmuchać. A jednocześnie popełnia błędy, bywa zbyt pyszna, lecz potrafi się do tego przyznać i zachowanie skorygować.

Duszyński świetnie zbudował klimat właściwy kryminałowi retro, jednocześnie dopasowując środki wyrazu do percepcji młodego czytelnika. I ten klimat podtrzymuje i rozwija w kolejnym tomie. Przedwojenna Warszawa znów ożywa przed oczami, znów wypełnia się pokrzykiwaniem gazeciarzy, a do tego krajobrazu dochodzą jeszcze lipkarze i budzący zainteresowanie ówczesnych wróżki, sztukmistrze, magnetyzerzy. Nie trzeba mieć rozległej wiedzy o epoce, żeby rozsmakować się we wszystkim, co kreśli przed nami autor. Także mając te kilkanaście lat. Bo Duszyński pisze tak, żeby powieść była angażująca, malownicza i zrozumiała dla odbiorcy.

Angażująca fabuła jest kolejnym z elementów wyróżniających powieści o Zuzie. Dzieje się tak za sprawą budzących sympatię bohaterów - nie tylko samej Zuzy, ale i jej przyjaciółki Anki oraz w tym tomie znacznie bardziej drugoplanowych Tadeusza i Bartka. Ale przede wszystkim dzięki wartkiej akcji pełnej fabularnych twistów i intrygujących zagadek do rozwiązania. Odbiorcy mogą ekscytować się choćby egzaminem dla lipkarzy, działalnością hipnotyzera, zagadką ukrytą z zegarach i nie tylko. Są pościgi, dedukcja, ukryte tożsamości. Słowem - atrakcja poganiana przez atrakcję.

Świetne połączenie wszystkich elementów z wielowarstwową zagadką kryminalną sprawia, że to literatura rozrywkowa dla młodych na wysokim poziomie. Dowód na to, że czytanie może konkurować z niejedną serialową produkcją. Akcja płynie tu wartko jak nurt Wisły, a wielowarstwowa, ale możliwa do uchwycenia przez młody umysł, intryga dostarcza mnóstwa bodźców i satysfakcji z lektury. Widać tu nie tylko świetny warsztat autora, pozwalający budować i stopniować napięcie oraz konstruować fabułę pełną zwrotów akcji, ale też czuć swobodę i luz w prowadzeniu narracji. Dzięki temu właśnie książka okazuje się tak porywająca i to nie tylko dla młodszego odbiorcy. 

Jeśli o mnie chodzi, to bawiłam się jak dziecko i poczułam te emocje, jakie wiele lat temu w czasie czytania książek Chmielewskiej o Pawełku i Janeczce. Natomiast jestem pewna, że współczesnej młodzieży również powieści przypadną do gustu. Świetnie wykreowani bohaterowie, nietuzinkowy, rewelacyjnie odmalowany klimat epoki, wielopoziomowa intryga i emocjonalnie angażujące wydarzenia w połączeniu z doskonałym pisarskim warsztatem i zrozumieniem potrzeb odbiorcy sprawiają, że seria o Zuzie to doskonała propozycja dla młodszych nastolatków i nie tylko. Dajcie się ponieść tej historii bez względu na wiek i zaproście dzieciaki, by posmakowały kryminalnej przygody w międzywojennej Warszawie.

Autor: Tomasz Duszyński
Tytuł: Zuza Wróbel na tropie 
Seria: Detektywi z Domu pod Dębem
Wydawca: wydawnictwo Dwukropek

Egzemplarz patronacki.

Komentarze

Copyright © zaczytASY