[#zwojtkowejbiblioteczki] Pija Lindebaum, Motylki i Mrówki [Zakamarki]
Książki dla dzieci to temat rzeka. Na rynku wydawniczym jest ich całkiem sporo, od miałkich, wtórnych, kiepsko zilustrowanych po dzieła wybitne, wykraczające poza pewne ramy. A i wśród tych wartościowych mamy całe spektrum treści i tematów. Ja z lubością przyglądam się - poza rodzimymi - treściom płynącym z krajów skandynawskich, ponieważ często prezentują ciekawy punkt widzenia lub ujęcie tematu. Nic więc dziwnego, że ucieszyłam się, kiedy w moje ręce trafiły Motylki i Mrówki Piji Lindebaum.
Dwie grupy dzieci, Motylki i Mrówki, żyją pod czujnym okiem Kierowniczki w świecie ograniczonym przez białą linię. To świat jasnych, choć niekoniecznie zrozumiałych, zasad i mających zapewnić bezpieczeństwo reguł. Ale czy na pewno wszyscy czują się w nim dobrze i mają te same prawa? Dzieci wymyślają pewien ciekawy eksperyment, który pozwoli to sprawdzić.
Ale ta książka ma znacznie więcej warstw. Jest przepięknie niedookreślona - zarówno na poziomie tekstu, jak i ilustracji. Niewiadome wpisane w treść aktywują refleksje, a wspiera je warstwa wizualna, która wcale nie jest bardziej dosłowna, dzięki połączeniu dziecięcych bohaterów na ilustracjach i "dorosłej" zanimalizowanej postaci. To bardzo przemyślany zabieg, który sprawia, że nie skupiamy się tylko i wyłącznie na bohaterach, a szukamy interpretacji i znaczeń wpisanych między wiersze, zawieszonych w tym odrealnieniu.
Dla mnie to jest historia o zauważaniu niesprawiedliwości i dążeniu do jej wyrównania, ale też o tym, że całkowita rutyna nigdy nie jest dobra i w końcu muszą pojawić się marzenia o zmianach. Jest też opowieścią o przekraczaniu granic i o tym, że czasem dobrze jest robić rzeczy, które wcześniej były nie do wyobrażenia. Jest w tej historii naturalna dla dzieci, ale i ludzi w ogóle potrzeba wolności i realizacji siebie w swobodny sposób.
Nieszablonowa to historia, ale i bogata w znaczenia. Nieco abstrakcyjna, zatopiona w metaforycznej formie, spokojna, ale i poruszająca opowieść, świetnie oddająca też dziecięcy punkt widzenia. Warto się nad nią pochylić wspólnie, całą rodziną, a potem w swobodnej dyskusji szukać znaczeń i interpretacji. Bo to książka, którą trudno potraktować z zupełną obojętnością.
Autor: Pija Lindebaum
Tytuł: Motylki i Mrówki
Tłumacz: Katarzyna Skalska
Wydawca: wydawnictwo Zakamarki
Egzemplarz recenzencki
Komentarze
Prześlij komentarz