[#zwojtkowejbiblioteczki] Adam Mirek, Glutologia. Jak się nie dać mikropaskudom, wstrętnym robalom i podstępnym chorobom [Znak Emotikon]

 

Adam Mirek to jest ten gość, który w krótkich filmikach w social mediach udowadnia, że nauka jest fascynująca i w zasięgu każdego. To jest także ten gość, który jakiś czas temu zabrał nas w podróż po fascynującym świecie ludzkich bebechów i zrobił to tak, że normalnie... czapki z głów. Teraz wydał nową książkę - Glutologia. Jak się nie dać mikropaskudom, wstrętnym robalom i podstępnym chorobom - i to jest taka przygoda, że można z kapci wyskoczyć.

O ile do większości książek internetowych influencerów podchodzę z dużym dystansem, to przy Mirku nie waham się ani chwili. Już w przypadku Bebechów przekonałam się, że wie, jak stworzyć książkę pełną wiedzy, i to z przekazem nie tylko dostosowanym do dziecięcego odbiorcy, ale wciągającym go w fascynujący świat.

Gdybym miała pokrótce powiedzieć, o czym jest ta książka, to powiedziałabym, że o zdrowiu. Ale to ani trochę nie oddaje skali wiedzy, jak mieści się na 500 stronach publikacji. To tak naprawdę wielka księga informacji i ciekawostek łączących w sobie wiedzę z zakresu biologii, medycyny i historii medycyny, przybliżająca młodemu czytelnikowi całą paletę zagadnień związanych z chorowaniem, diagnostykom i utrzymywaniem zdrowia.

Mało tego, ta popularnonaukowa pozycja napisana jest tak, że czyta się ją z zapartym tchem niczym przygodową powieść. Bo i dyskurs ujęty został tu w fabularne ramy opowieści o... glutologicznym obozie. A żeby jeszcze bardziej zaangażować młodego odbiorcę w lekturę, narracja prowadzona jest w taki sposób, że jest on nie tylko świadkiem wydarzeń, ale poniekąd czuje się ich częścią.

Gdyby zacząć wymieniać, o czym można przeczytać w książce, trzeba by wykorzystać sporo miejsca. Bo wiedza kipi tu jak mleko w garnku. Podana jest w sposób przystępny i uporządkowany, a jednocześnie przesycony fascynacją, która musi się odbiorcy udzielić. Obozowe szkolenie obejmuje diagnostykę różnych chorób, informacje o ich przyczynach i sposobach zwalczania oraz zapobiegania. Mowa tu o pasożytach, bakteriach i wirusach, lekach, szczepionkach i suplementach. Badaniach, koniecznych do postawienia diagnozy, chorobach rzadkich, a także tych, które raczej dotyczą starszych niż czytelnicy osób. 

Autor doskonale wyczuwa, jakie pytania rodzą się w dziecięcych głowach i na nie odpowiada, przez co pojawia się tu wiele ciekawostek, jak choćby odpowiedź na pytanie, skąd tabletka wie, gdzie boli, albo dlaczego wirus jest groźniejszy niż bakteria. Swój naukowy wywód okrasza sporą dawką humoru, tworząc na potrzeby fabuły zoo mikrobów czy Hotel Parasite. Od lektury naprawdę trudno się oderwać.

Warto zwrócić uwagę, że nie tylko język i sposób przekazu jest interesujący, ale też forma graficzna całej publikacji. Z jednej strony mamy zabawne ilustracje Kasi Cerazy, z drugiej zdynamizowany układ tekstu - pełen załamań justowania, zmian krojów pisma, a także wyróżników, tekstowych pętli itd. Wygląda to świetnie i równie świetnie się czyta.

Glutologia to fantastyczna pozycja, po którą mogą z powodzeniem sięgać młodsze nastolatki czy starsze wczesnoszkolniaki. Napisana ze swadą, pomysłem i humorem opowieść wciąga jak dobra przygodówka, a jednocześnie - jak na książkę popularnonaukową przystało - dostarcza naprawdę kompleksowej wiedzy z zakresu zdrowia człowieka. Wiedzy, którą czytelnik wykorzystywać może przez całe życie, rozumiejąc, skąd biorą się choroby, jak się ich wystrzegać i jak z nimi walczyć. Tę książkę czyta się jednocześnie z wypiekami na twarzy i szerokim uśmiechem, podczas gdy wszystkie trybiki w mózgu pracują na najwyższych obrotach. Glutologia dla mnie równa się REWELACJA.

Autor: Adam Mirek
Tytuł: Adam Mirek, Glutologia. Jak się nie dać mikropaskudom, wstrętnym robalom i podstępnym chorobom 
Ilustracje: Kasia Cerazy
Wydawca: Znak Emotikon

Egzemplarz recenzencki