[#patronat] Timo Parvela, Pasi Pitkanen, Cienie. Auroria [Dwukropek]

 [#patronat] Timo Parvela, Pasi Pitkanen, Cienie. Auroria [Dwukropek]

W pierwszym tomie Cieni Tima Parveli i Pasi Pitkanena przepadłam bez reszty. Zakochałam się w tej niewielkich rozmiarów, ale mocno przesyconej niepokojem książeczce. Ta rewelacyjna lektura była wspaniałym zaproszeniem dla młodszych nastolatków do nieco mrocznego świata i okazją, by poczuć prawdziwe dreszcze w czasie lektury. I właśnie dlatego nie mogłam doczekać się Aurorii, żeby sprawdzić, jak rozwinie się ta opowieść.

Wyobraź sobie skrzacią wioskę. Wyobraź sobie śliczne chatynki z oszronionymi oknami i okapami ozdobionymi kryształowymi sopelkami. Wyobraź sobie unoszące się z kominów śnieżnobiałe obłoczki dymu. Wyobraź sobie rumiane krasnoludki krzątające się na głównej ulicy i powożące sankami zaprzężonymi w renifery. Wyobraź sobie podzwanianie dzwoneczków i nigdy niecichnące kolędy. Już? To teraz możesz o tym wszystkim zapomnieć. To tylko bajka, nic więcej. W drugiej części "Cieni" Pete i Sara udają się do krainy Świętego Mikołaja, która teraz zwana jest Aurorią. Wojna odcisnęła piętno na krainie, gdzie podziemki i krasnale żyły w pokojowej harmonii. Teraz wszyscy siebie nawzajem podejrzewają. Komu przyjaciele mogą zaufać i jakie tajemnice ujawni stara księga Świętego Mikołaja?

[#patronat] Timo Parvela, Pasi Pitkanen, Cienie. Auroria [Dwukropek]

[#patronat] Timo Parvela, Pasi Pitkanen, Cienie. Auroria [Dwukropek]

Myślałam przed lekturą, że tym razem dużo trudniej będzie autorom zaskoczyć czytelnika, który do lektury siada z konkretnymi oczekiwaniami. Już nie łudzi się, że będzie to wesoła okołoświąteczna historia, a właśnie czeka na mrok i gęstą atmosferę. I rzeczywiście, autor zadbał o to, by te oczekiwania spełnić. Aura niepokoju unosi się nad losami bohaterów już od pierwszych stron, kiedy przekraczają oni barierę między magicznymi światami. To, co czeka ich dalej, jest owiane tajemnicą i tylko podsyca ekscytację.

Nie zaskakuje nas autor formą, ale nieustająco zaskakuje treścią. Bowiem w tej historii wiele jest niewiadomych i wiele tajemnic do odkrycia. Bardzo podoba mi się, jak konsekwentnie w wykreowanym przez autora świecie w proch obracają się nasze wyobrażenia o wiosce Świętego Mikołaja czy przyjaznych, uśmiechniętych skrzatach szykujących prezenty. Prawda o tym, jaki jest koszt podarunków, które znajdujemy pod choinką, jest... dość przewrotna.

[#patronat] Timo Parvela, Pasi Pitkanen, Cienie. Auroria [Dwukropek]

[#patronat] Timo Parvela, Pasi Pitkanen, Cienie. Auroria [Dwukropek]

Parafrazując słowa pewnej piosenki - to książka dla tych, co się lubią bać. Ale nie chodzi tu o paniczny lęk, z jakim kojarzymy na przykład horrory, ale o ten ekscytujący dreszcz, z jakim wiąże się poznawanie mrocznej opowieści, w której bohaterowie ścierają się ze złem. Parvela tworzy tę opowieść z pomysłem, sukcesywnie rozwijając i splatając wątki, które rozpoczęły się  w pierwszym tomie. Do ludzkich bohaterów dołączają iście fantastyczne istoty. A czytelnicy poznają także lepiej historię świata, w którym pojawił się Książę Cieni.

Klimat, jaki Timo Parvela buduje za pomocą słów i kolejnych scen, doskonale dopełnia Pasi Pitkanen swoimi kapitalnymi ilustracjami. Doskonale wpisują się one w atmosferę opowieści, dodając kilka kolejnych mrocznych tonów i uatrakcyjniając lekturę.

Drugi tom wygląda jak pomost, który ma połączyć początek historii z niewiadomym jeszcze zakończeniem, ale w przypadku Aurorii dobrze wypada jako cząstkowa opowieść. Nie brak tu emocji i zaskakujących odkryć, a zakończenie tylko zaostrza apetyt na więcej. To opowieść o rozpadzie świata, uprzedzeniach i zazdrości, mrocznych knowaniach i manipulacji, które pozwalają rozwijać się złu. Świetne, wywołujące dreszcz niepokoju fantasy skierowane do młodszej młodzieży. Bardzo przystępnie napisane. Jedyne, co mnie w niej rozczarowuje, to fakt, że nie mogę już zaraz poznać zakończenia drogi, jaką przebędą bohaterowie.

Autor: Timo Parvela
Tytuł: Cienie. Auroria
Ilustracje: Pasi Pitkanen
Tłumacz: Sebastian Musielak
Wydawca: wydawnictwo Dwukropek

Egzemplarz patronacki.

Komentarze

Popularne posty