[#zwojtkowejbiblioteczki] James Ponti, Miejscy szpiedzy. Miasto świateł i Złota brama [Dwukropek]

[#zwojtkowejbiblioteczki] James Ponti, Szpiedzy [Dwukropek]

13 września swoją premierę mieć będzie trzeci tom świetnego cyklu Jamesa Ponti pt. Miejscy szpiedzy, który objęliśmy zaczytASowym patronatem. Jednak zanim opowiem o Zakazanym mieście, należy się Wam kilka słów o tomie pierwszym i drugim, które czytaliśmy już jakiś czas temu i które bardzo lubimy. W końcu to one sprawiły, że nie wahaliśmy się przed przyjęciem tomu trzeciego pod swoje skrzydła.

A ponieważ zabrakło wcześniej czasu na przygotowanie wpisu na blog, nadrabiam zaległości już teraz.

Miasto świateł

[#zwojtkowejbiblioteczki] James Ponti, Miejscy szpiedzy [Dwukropek]

Poznajcie Sarę Martinez, uzdolnioną nastoletnią hakerkę, która całkiem niedawno włamała się do nowojorskiego systemu wymiaru sprawiedliwości. Ale nie dla zabawy. Po to, aby ujawnić, że jej rodzice zastępczy to oszuści i przestępcy. Jednak niezależnie od intencji, Sara trafia do więzienia dla nieletnich. I wtedy na jej drodze staje agent MI6 o pseudonimie "Matka". Nie tylko uwalnia dziewczynę z więzienia, ale proponuje dołączenie do ściśle tajnego zespołu. 

"Miejscy Szpiedzy", bo tak nazywa się tajna komórka MI6, to zespół złożony z pięciorga bystrych nastolatków z różnych stron świata i zebranych w tajnej bazie w Szkocji. Kiedy nie uczęszczają do szkoły, doskonalą się w szpiegowskim rzemiośle. Dzięki temu dostają się tam, gdzie dorośli nie dają rady, nie zwracając na siebie większej uwagi. Sara wyjeżdża do Paryża na globalny szczyt młodzieżowy, wspina się po murach, przemierza katakumby i próbuje powstrzymać złoczyńcę. 

Złota brama

[#zwojtkowejbiblioteczki] James Ponti, Miejscy szpiedzy [Dwukropek]

Sydney i Brooklyn są tajnymi agentkami MI6, dość niezwykłymi nie tylko ze względu na umiejętności, ale też na wiek. Te dwie nastolatki należą do grupy skrytej pod pseudonimem "Miejscy Szpiedzy". Tym razem dziewczyny dołączają na statku do grupy uczennic poznających tajniki zawodu biologów morskich. A gdy jednostka zostaje przejęta przez grupę terrorystów, wkraczają do akcji.

Ale to zaledwie początek. Bo całą grupę czeka znacznie poważniejsza potyczka. Po raz kolejny pojawiają się informacje o krecie w strukturach MI6, a trop wiedzie młodych agentów do San Francisco w Kalifornii. A w tym czasie Matka rusza na poszukiwania swoich rodzonych dzieci, których nie widział od lat. To może wiele skomplikować, tym bardziej że kret w szeregach MI6 nie zasypia gruszek w popiele.

***

Do tej serii przekonaliśmy się już w trakcie lektury pierwszego tomu, a drugi jedynie utwierdził nas w przekonaniu, że to świetnie wymyślona seria szpiegowska dla młodszej młodzieży, która traktuje czytelnika serio i sama w sobie jest niczym gotowy scenariusz na film.

O sile powieści stanowi kilka kwestii. Po pierwsze: fabuła. Choć bohaterowie książki mają po kilkanaście lat, nie ma w fabule ani krzty infantylności. Nawet dorosły czytelnik, wychowany na seriach szpiegowskich książek czy filmów, zauważy, że nie mamy tu do czynienia z "dziecinnymi" sprawami, a raczej ciekawą koncepcją tego, jak w poważnej szpiegowskiej robocie można wykorzystać małoletnich, ale uzdolnionych szpiegów. I choć trudno sobie wyobrazić, by zachodnie agencje rządowe były w stanie narażać dzieci, to po przymknięciu oka na tę okoliczność mamy do czynienia z rasową historią szpiegowską.

Akcja książek jest wartka, a intryga za każdym razem inna, ale interesująca, dobrze i logicznie skonstruowana, poprzedzona starannym researchem. Jednocześnie nie ma się wrażenia, że autor popada w przesadę, tworząc oddział mini Jasonów Bourne'ów czy Jamesów Bondów. Bohaterami nadal są nastolatki, które uczą się wykorzystywać swoje zdolności i pracować w zespole, a jednocześnie wciąż mierzą się z właściwymi swojemu wiekowi rozterkami. Między łamaniem kodów, wspinaczkami po murach czy śledzeniem podejrzanych, wciąż pozostaje przestrzeń na zawieranie przyjaźni, radzenie sobie z zazdrością, potrzebą przynależności i odkrywaniem siebie.

Inkluzywność to kolejna z zalet serii, która będzie odpowiednia dla młodych czytelniczek, jak i czytelników bez względu na ich etniczne pochodzenie. Bo sam zespół Miejskich Szpiegów jest płciowo i etnicznie zróżnicowany (w retrospekcjach mamy szansę dowiedzieć się, skąd pochodzą dzieciaki i jak trafiły do zespołu). A to zróżnicowanie jest tak naprawdę siłą grupy, która uczy się współdziałania i wykorzystywania mocnych stron każdego z jej członków. Autor świetnie pokazuje, jak wiele można osiągnąć, działając wspólnie, i że ludzie są sobie bardzo potrzebni.

Świetne jest też to, że bohaterowie przemieszczają się po świecie, zabierając nas w przeróżne zakątki globu - nie tylko te, do których odniesienia znajdziemy bezpośrednio w tytułach. Miasto świateł to nie tylko akcja w Paryżu, a w Złotych wrotach nie tylko liczy się związane z Golden Gate San Francisco. Multikulturowość jest nie tylko wypełniaczem, a ważnym elementem książek. Mamy tu odniesienia do bardzo różnych dziedzin nauki i sztuki, które okazują się kluczowe w rozwiązywanych sprawach.

To inteligentna rozrywka, która kusi nie tylko tempem akcji i świetnie zbudowanym napięciem. Mamy tu dobrze wykreowanych bohaterów (na koniec można nawet przejrzeć karty z tajnych akt młodych agentów), wielopłaszczyznowe zagadki, zabawę słowem i - chociażby - ciekawie obmyślone szyfry, przy których objaśnianiu czasem opada szczęka. I choć lektura będzie przystępna także dla młodszych nastolatków, to jest napisana ze starannością, dopracowana i traktująca zarówno bohaterów, jak i czytelników, jak ludzi dojrzałych. A do tego - to chyba wisienka na torcie - przy całej tej intrydze nie brakuje miejsca na dotknięcie naturalnych dla nastolatków spraw i dynamiki pracy w grupie.

Jeśli lubicie historie szpiegowskie, koniecznie musicie poznać Miejskich szpiegów Jamesa Pontiego, jeśli lubicie przygodę, akcję, zagadki - także. Jeśli chcecie poczuć, że książki czyta się równie dobrze jak ogląda filmy - to również tędy droga. Bezsprzecznie ta seria ma wiele do zaoferowania.

Autor: James Ponti
Tytuł: Miasto świateł
           Złote wrota
Seria: Miejscy szpiedzy
Tłumacz: Kaja Makowska
Wydawca: Dwukropek





Komentarze

Popularne posty