Radek Rak, Agla. Alef [Powergraph]

 

Radek Rak, Agla. Alef [Powergraph]

Długo przeleżała ta książka w moich zbiorach, jakby nabierając mocy, niczym leżakujące wino. Wszystko po to, bym mgła sięgnąć po nią - nawet o tym nie wiedząc - dokładnie w chwili, w której potrzebowałam czegoś fantastycznie nieoczywistego. A że Radek Rak już objawił mi się jako pisarz nieoczywisty, czułam, że nie będzie zawodu.

Sofja Kluk, córka profesora z wyższej uczelni, jest dziewczyną upartą, brawurową, wygadaną i inteligentną. Mieszka na uniwersytecie w mieście, gdzie panują XIX-wieczne porządki społeczne, panuje tajemniczy car, działa Urząd Bezpieczeństwa oraz przeróżne gildie. W mieście, w którym można pobierać nauki u czarodziejki, gdzie zabójcy mają własną gildię, poważaną, choć samych jej członków zwykli ludzie wolą omijać szerokim łukiem. 

Pozornie przewidywalne życie Sofji przerywa wieść o zaginięciu ojca, który przepadł wraz z całą ekspedycją. Dziewczyna trafia w tym czasie pod opiekę i na naukę do czarodziejki, które to doświadczenie stanie się przełomowe w jej życiu, choć będzie zaledwie pierwszym ogniwem całego łańcucha, z którego nie sposób się wyrwać. 

Przeczytałam kiedyś w jakiejś recenzji, że to powieść adresowana do starszych nastolatków, co uważam za ogromne nieporozumienie, stawiające dzieło Radka Raka w jednym szeregu z powieściami z nurtu fantasy young adult. A przecież Agla to bardzo dojrzała proza i jednocześnie powieść inicjacyjna (nie bez znaczenia jest podtytuł Alef, czyli odwołanie do pierwszej litery alfabetu hebrajskiego), która koncentrując się wokół motywu przepoczwarzania, wciąga czytelnika w rozbuchany, skomplikowany i bogaty w odniesienia świat.

Wspomniany już motyw przepoczwarzania wiąże się z inicjacją dorosłości, koniecznością wyjścia bohaterki z bezpiecznego kokonu dzieciństwa, czułej, nawet jeśli ciut uwierającej kurateli ojca, i stopniowym odkrywaniu prawdy o otaczającym ją świecie i sobie samej. Na drogę poznania zostaje niejako wepchnięta przez okoliczności i próbuje się w tej sytuacji odnaleźć, popełniając błędy i wyciągając wnioski. Opadające z oczu łuski zmuszają Sofję do działania, porzucenia bierności i szukania w sobie siły. Od tego punktu nie ma już powrotu do niewinności, tak jak nie ma odwrotu ze stadium poczwarki.

Rak konstruuje fantastyczny, nieco mroczny, ale niewątpliwie pociągający świat pełen alegorycznych wręcz odniesień do rzeczywistości, jednocześnie rezygnując z długotrwałej ekspozycji. Wrzuca weń czytelnika bez jakiejkolwiek asekuracji, zmuszając jednocześnie do śledzenia akcji i prób rozeznania w mechanizmach rządzących światem. Mało tego, poznając te mechanizmy i podążając za bohaterką, odkrywamy wszystkie fałszywe założenia, jakie ona sama miała wobec otoczenia, ludzi i miejsca, w którym żyje. To, czego się dowiadujemy niejednokrotnie jest podawane w wątpliwość i weryfikowane, co może budzić konsternację, ale tak naprawdę sprawia, że doświadczanie lektury jest pełniejsze, bogatsze i bardziej intensywne.

Fantastyczny świat o XIX-wiecznej proweniencji wypełnia Rak ciekawymi bohaterami. Mowa tu nie tylko o Sofji, ale właściwie o wszystkich, z którymi się styka. Czy to bohaterowie drugoplanowi, czy postaci wzmiankowane na trzecim, a nawet piątym planie, w każdym znaleźć można coś intersującego, drzemiący potencjał, czasem wykorzystany, czasem pozostawiony - mam wrażenie - na później. 

Sama Sofja to bohaterka mocna, wyrazista, a jednocześnie bardzo prawdziwa. Zawieszona jeszcze w stadium poczwarki. Jest w niej pewna obietnica, zalążek tego, kim może się stać i kim częściowo już staje się na łamach powieści. Jeszcze nie kobieta, już nie dziewczyna, pełna uniwersalnych rozterek, zmagająca się zarówno ze swoją cielesnością (bardzo trafne ujęcie kwestii w książce napisanej przez mężczyznę), jak i mentalnością, po raz pierwszy w życiu stawia pytania o swoje miejsce w świecie, o przyszłość i przeszłość, zaczyna wykraczać poza osobisty wszechświat, a także mierzy się z konsekwencjami własnych działań. 

Radek Rak tworzy fabułę bogatą w motywy i znaczenia. Zajmuje się nie tylko wkroczeniem bohaterki w stadium poczwarki, nie tylko procesem przepoczwarzania, raz za razem zestawianym z biologicznymi odniesieniami, ale też poruszająca wiwisekcja samotności. Wyobcowanie staje się dla Sofji doświadczeniem granicznym, równie znamiennym jak zetknięcie ze śmiercią bliskiej osoby, i w znacznym stopniu to właśnie ono ją kształtuje, jest zarówno słabym punktem, jak i źródłem siły. Zmusza bohaterkę do wypracowania własnych mechanizmów radzenia sobie z tym poczuciem osobności, nieprzystawalności do tego, co wokół, i może być zarówno równią pochyłą skierowaną ku upadkowi, jak i pierwszym stopniem ku bliżej nieokreślonej wielkości. I właśnie ten moment zawieszenia między kiedyś a jutro, między załamaniem a odrodzeniem, jest ogromnie elektryzujący i fascynujący.

Świat Agli jest niczym świat antyutopijny, przesycony przemocą, opresyjny, osaczający i duszący. Tak od naszego oddzielny, a zarazem tak z nim tożsamy. Radek Rak w inteligentny sposób przemyca do swojej powieści szereg powiązań i odniesień, jednocześnie nie popadając w jawny infantylizm, ufny w inteligencję czytelnika i w jego zdolność czytania między wierszami. To również stanowi o wyjątkowości powieści i jej dojrzałości. Jest to bowiem historia nieoczywista, sprytnie meandrująca między motywami, magiczna, niemal barokowa w swym gąszczu scen, plastycznych obrazów i dusznej atmosferze.

Agla to powieść pomysłowa, przemyślana i dopracowana w każdym detalu. Z doskonale prowadzonymi wątkami, splatającym się w wysublimowaną i interesującą opowieść. Jednocześnie całościowa, kompletna i pozostająca w otwarciu. Z kapitalnie zbudowanym napięciem, poczuciem narastającego zagrożenia, a jednocześnie wypełniona emocjonującymi przygodami. Wiarygodna psychologicznie, skłaniająca do refleksji i pozwalająca na czerpanie radości z lektury. Precyzyjnie uderzyła w najczulsze punkty mojej literackiej wrażliwości. Czekam teraz na część kolejną i jej już z pewnością nie pozwolę kurzyć się na regale!

Autor: Radek Rak
Tytuł: Agla. Alef
Wydawca: Powergraph

Egzemplarz własny.

Komentarze

Popularne posty