Krzysztof Żwirski, Sierpień [Austeria]

 

Krzysztof Żwirski, Sierpień [Austeria]

Muminek zawsze najbardziej lubił ostatnie tygodnie lata,
ale nigdy dokładnie nie wiedział dlaczego.

Wodzę palcem po okładce, wyczuwając jej fakturę. Zachwycam się jej widokiem. Ale odkładam lekturę. Szukam tej chwili, kiedy będę mogła zostawić codzienną gonitwę, zamknąć się w małej bańce czasu i niezależnie od tego, co mówi kalendarz, zatopić się w Sierpniu. I tak, choć mamy już październik, ruszam tropem ostatnich tygodni lata.

Sierpień to debiut Krzysztofa Żwirskiego, menedżera kultury i kuratora programów literackich. Książka jest wynikiem podróży po pustkowiach Litwy, Łotwy i Estonii, które odbył w 2019 i 2020 roku. Nie jest to jednak typowy reportaż podróżniczy. Raczej rodzaj zapisków z podróży, w których znalazły się nie tyle zapisane widoki i odwiedzone miejsca, co wrażenia, myśli, skojarzenia i przemyślenia zebrane wokół tych miejsc.

Krzysztof Żwirski, Sierpień [Austeria]

Ta niewielka książka o krótkich rozdziałach jest bardzo bogata w treści. Jest niczym reportaż z podróży w głąb siebie, której fizyczna podróż jest tylko pretekstem lub raczej współtowarzyszem. Myśli płyną tu leniwym, urokliwym strumieniem, meandrując jak rzeka między kontekstami literackimi, filozoficznymi czy skojarzeniami chociażby z fotografią, której antropologią zajmował się autor.

Autor zabiera nas w miejsca, które jeszcze opierają się globalnej kulturze, szuka tych, gdzie morze rozbić namiot i doświadczyć spokojnej zwyczajności. Tak spokojnej, że pozwala płynąć myślom leniwie acz swobodnie. Jest ten tekst na swój sposób intymny, obnażający autora lecz nie w sposób ekshibicjonistyczny. Jest to raczej wystawienie na światło dzienne nagich myśli, nie do końca uporządkowanych, rodzących się w obcowaniu z wędrówką.

Czuć w tym tekście leniwe ciepłe lato, nostalgię za wyjściem poza nawias globalnego zgiełku, pewną mitologizację wędrówki z dala od ludzi i bliżej przyrody. Oraz bliżej samego siebie. Autor jest niewątpliwie erudytą, lecz nie wystawia odbiorcy na pastwę kwiecistych, przydługich zdań. Jego opowieść jest urzekająca, melancholijna, bardzo refleksyjna i wymuszająca też pewną refleksję odbiorcy. W przeplatanym pięknymi, choć na swój sposób bardzo zwyczajnymi, fotografiami tekście jest coś kuszącego.

Z pewnością jest to lektura dla bardziej wymagającego odbiorcy i jednocześnie bardziej wobec odbiorcy wymagająca, jednak z pewnością warta uwagi. Ta refleksyjna, urzekająca, bogata w konteksty opowieść o podróży przed siebie i w głąb siebie jest wspaniałym intelektualnym przeżyciem. Obrazy, słowa, zdania opływają czytelnika jak sierpniowe ciepłe promienie słońca, zachęcając, by zamknąć oczy i samemu odpłynąć dalej, ku swoim myślom. A może nawet ruszyć z namiotem w podobną wędrówkę, która więcej mówi o nas samych niż odwiedzonych miejscach.

Autor: Krzysztof Żwirski
Tytuł: Sierpień
Wydawca: Wydawnictwo Austeria


Komentarze

Popularne posty