Shiori Itō, Czarna skrzynka. Sprawa, która stała się symbolem japońskiego #MeToo [Tajfuny]

 

Shiori Itō, Czarna skrzynka. Sprawa, która stała się symbolem japońskiego #MeToo [Tajfuny]

Ruch obywatelski #metoo, który narodził się w 2017 roku po akcji kobiet oskarżających znanego producenta filmowego Harveya Weinsteina o molestowanie, odbił się szerokim echem w USA i Europie. Okazało się, że podobnych rzeczy doświadczyły niezliczone rzesze kobiet (i nie tylko kobiet). I jakkolwiek docierały do nas przeróżne świadectwa, pewnie mało kto słyszał o podobnych historiach spoza naszej europocentrycznej bańki. Dlatego bardzo się cieszę, że wydawnictwo Tajfuny postawiło na książkę non fiction i dało polskim czytelnikom szansę na poznanie Czarnej skrzynki Shiori Itō.

Autorka, młoda dziennikarka, w 2017 roku na zorganizowanej przez siebie konferencji publicznie wyznała, że dwa lata wcześniej została zgwałcona przez uznanego dziennikarza, Noriyukiego Yamaguchiego. Sprawa miała swój finał dopiero w 2019 roku – gdy Itō wygrała proces cywilny przeciwko Yamaguchiemu.

Sam tytuł odnosi się do używanego przez policjantów określenia wydarzeń rozgrywających się bez świadków, za zamkniętymi drzwiami, co uniemożliwia dowiedzenie braku wyrażenia zgody na czynności seksualne. Właśnie to spotkało autorkę książki i stało się jedną z przeszkód w batalii z systemem, policją, prawem.

Itō opowiada swoją historię krok po kroku, ze szczerością i emocjami, ale w ten nienarzucający czytelnikowi swojego punktu widzenia sposób. Jej wyznania bolą, przerażają i wywołują zrozumiałą frustrację, ale też wynikają z przedstawionych faktów i bez unikania wątpliwości, które miała wobec swoich działań i doświadczeń sama autorka. 

Co ważne, Itō nadaje też swojej historii kontekst kulturowy i prawny, pozwalając czytelnikowi spoza Japonii zrozumieć, z czym przyszło się jej mierzyć i jak wiele z działań policji wynika z norm prawnych, a ile jest uwarunkowanych stereotypowymi poglądami. Jednocześnie ten kontekst prezentowany jest jasno i zwięźle, bez meandrowania i dygresji, dzięki czemu nie jest dla czytelnika nużący ani nie osłabia wydźwięku tragedii, która stała się codziennością dziennikarki od feralnej nocy.

Nie chcę tu referować treści książki, jako że najlepiej o swoim doświadczeniu opowiada sama Itō. Chcę natomiast podkreślić, że ta książka to próba uporządkowania własnych przeżyć, a zarazem obraz traumy - tej pierwotnej, powstałej w wyniku zdarzenia, jak i wtórnej - doznawanej w czasie prowadzonego bezdusznie śledztwa, przy braku zrozumienia ze strony społeczeństwa oraz bliskich. 

Jednocześnie jest to inspirujący obraz siły odnalezionej w chwili największej słabości i ogromnej determinacji w walce z oprawcą i niesprzyjającym ofiarom systemem prawnym, który zbyt wolno ulega zmianom (choć na pewno się zmienia). Ukazanie tej sytuacji w nieco szerszym, bardziej światowym kontekście, pokazuje, jak wiele jest jeszcze do zmienienia i dlatego głosy skrzywdzonych są tak ważne.

W książce znajdziemy też bardzo ważny głos Karoliny Bednarz, współautorki przekładu, która do opowieści o Japonii dodaje też nasz rodzimy, polski kontekst. Doskonale pasuje on do historii Itō i pozwala zrozumieć, dlaczego musimy sięgać po tego typu książki. 

To niewątpliwie bolesna lektura, z czego zdają sobie sprawę choćby czytelnicy wspomnianej także tu Missouli Krakauera, a jednocześnie kolejna istotna i inspirująca cegiełka nie tyle w nurcie #metoo, ale przede wszystkim w linii przywracającej głos tym, którym próbowano odebrać głos. Jak dla mnie - lektura, obok której nie można przejść obojętnie.

Autor: Shiori Itō
Tytuł: Czarna skrzynka. Sprawa, która stała się symbolem japońskiego #MeToo 
Tłumacz: Karolina Bednarz, Dominika Błażyca
Wydawca: wydawnictwo Tajfuny

Egzemplarz własny.

Komentarze

Popularne posty