[#zwojtkowejbiblioteczki] Marcin Prokop, Gaz do dechy! Odjazdowe opowieści o samochodach [Znak Emotikon]

 

[#zwojtkowejbiblioteczki] Marcin Prokop, Gaz do dechy! Odjazdowe opowieści o samochodach [Znak Emotikon]

Książka o motoryzacji skierowana do dzieci to nie jest wielkie novum. W naszej biblioteczce mamy kilka tytułów (w tym jeden komiks) o mniejszej lub większej objętości, a zaczynaliśmy od paskudnych małych książeczek kartonowych, z których każda była poświęcona jakiemuś autku. Pewnie wiecie, o jakich mówię. A jednak co jakiś czas ukazują się nowe "samochodowe" publikacje, bo wszyscy wiemy, że "chłopcy lubią samochody" (a i dziewczynki się nimi interesują) i nie ma w tym nic złego. Prawdziwi pasjonaci nigdy nie będą mieli dość (wiem to, uwierzcie, książek o piłce wciąż u nas przybywa), a im większy wybór, tym lepiej. I choć może motoryzacja nie jest u nas tematem pierwszego wyboru, byłam ciekawa, czy Gaz do dechy! ma do zaoferowania coś więcej niż znanego z telewizji autora.

Marcin Prokop, jak sam wyjaśnia we wstępie, motoryzacją interesuje się od dziecka i jego książka jest właściwie pochodną tej pasji. Wspomina, że męczył dorosłych pytaniami o różne związane z samochodami kwestie, ale ci nie zawsze chcieli lub umieli odpowiadać. Dlatego cofnął się myślami do szczenięcych lat, zastanowił nad tym, co go wtedy frasowało, i napisał książkę na miarę swoich chłopięcych marzeń.

[#zwojtkowejbiblioteczki] Marcin Prokop, Gaz do dechy! Odjazdowe opowieści o samochodach [Znak Emotikon]

[#zwojtkowejbiblioteczki] Marcin Prokop, Gaz do dechy! Odjazdowe opowieści o samochodach [Znak Emotikon]

Na książkę składa się trzydzieści rozdziałów, z których każdy podejmuje inny aspekt tematu. Punktem wyjścia jest oczywiście wyjaśnienie, jak powstały pierwsze samochody i jak wyglądały. W książce znajdziemy i klarowne wyjaśnienie zasady pracy silnika, przeczytamy o roli kobiet w motoryzacji, o wymyśleniu opony i wyścigach. Znajdziemy przegląd typów nadwozia, przyjrzymy się gwiazdom wśród modeli, poczytamy o pociągach z aut, cenach czy bezpieczeństwie. 

Mnie chyba najbardziej zaciekawiło objaśnienie, skąd wzięły się symbole poszczególnych marek (jakoś nigdy wcześniej o tym nie czytałam), a także objaśnienie, dlaczego ruch prawostronny wcale nie jest tym najnaturalniejszym. Ale myślę, że każdy czytelnik, ten większy i ten całkiem mały, znajdzie to coś dla siebie.

[#zwojtkowejbiblioteczki] Marcin Prokop, Gaz do dechy! Odjazdowe opowieści o samochodach [Znak Emotikon]

[#zwojtkowejbiblioteczki] Marcin Prokop, Gaz do dechy! Odjazdowe opowieści o samochodach [Znak Emotikon]

Książka aż kipi od informacji i ciekawostek, także takich, na które nie trafiłam we wcześniej czytanych publikacjach dla dzieci, a jednocześnie napisana jest zwięźle i dość swobodnie, z dużą dozą humoru. Czuć w niej pasję i dziecięcą wręcz radość odkrywania, które niewątpliwie udzielają się czytającemu. Ze względu na treść spodoba się i czytającym rodzicom, a dzięki klarowności i barwnemu językowi, ułatwi odbiór już najmłodszym. Dzięki swej nieprzesadzonej objętości jest to książka, którą swobodnie można czytać już z przedszkolakiem, który nie poczuje się znużony, a także wielokrotnie do niej wracać. 

Gaz do dechy ma większy format, wydana jest w twardej oprawie i na odrobinę sztywniejszym papierze. Jednocześnie jest bogato ilustrowana. Rysunki stworzył Tomek Kozłowski i wypełnił nimi całe strony, a jednocześnie rozmieścił na nich tekst, tworząc paragrafowe bloki. Młody odbiorca będzie miał sporo frajdy z przyglądania się kolejnym kolorowym stronom i chętnie będzie książkę wertował. 

Urzekł mnie jeszcze jeden drobiazg, na który pewnie niewiele osób zwróci uwagę - strona redakcyjna. "Napisy końcowe" to nie tylko lista nazwisk osób, które pracowały nad książką wraz z odpowiadającą im funkcją (redakcja, korekta, ilustracje), ale też króciutki opis, na czym polega praca danej osoby, co może pełnić też edukacyjną rolę dla młodych czytelników.

Po Gaz do dechy! warto sięgnąć z dzieciakami nie tylko ze względu na medialnego autora, ale przede wszystkim z powodu jego pasji, ujawniającej się w czytanym tekście. Ta publikacja to wiedza podana w skondensowany, przejrzysty sposób, z ogromnym luzem i bez zadęcia. Doskonała propozycja dla dzieciaków w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym, ale i dla ich rodziców, którzy chcą zaspokoić dziecięcy głód wiedzy lub rozbudzić pasję. Starannie wydana i opracowana, bogato zilustrowana, jest pozycją, która posłuży więcej niż raz. Choć nie jestem docelowym odbiorcą, spędziłam przy niej miło czas i szczerze mogę polecać ją dalej.

Autor: Marcin Prokop
Tytuł: Gaz do dechy! Odjazdowe opowieści o samochodach
Ilustracje: Tomek Kozłowski
Wydawca: Znak Emotikon

Egzemplarz recenzencki.

Komentarze

Popularne posty