Ximo Abadia, Dyktator [Format]
Dawno, dawno temu żył sobie chłopiec nazywany Zapałką. Pewnego razu wyjechał na wojnę i wrócił z niej jako bohater. I tu bajka mogłaby się skończyć, gdyby nie to, że chłopiec (już mężczyzna) nie zapragnął, by wszyscy wokół czuli i myśleli tak jak on. Jednak nie zamierzał nikogo przekonywać do swoich racji, o nie. On postanowił narzucić je siłą. Tak właśnie narodził się... dyktator.
Tę właśnie historię opowiada w bardzo niezwykłej książce Dyktator Ximo Abadia. Urodzony w 1983 r. artysta za książkę Frank (Dyktator) został uhonorowany komiksowym "Oskarem", czyli nagrodą za Najlepiej Ilustrowany Album na konwencie Heroes Comic Con w 2018 r. Już samo to wystarczy, by dowieść, że to książka wyjątkowa i nietuzinkowa. Przyjrzyjcie się jej uważnie i uzupełnijcie swoje biblioteczki.
Inspiracją dla opowiadanej historii była historia generała Franco, hiszpańskiego dyktatora wojskowego, jednak w żadnym wypadku nie jest to książka historyczna. Jej symboliczny wydźwięk sprawia, że opowiada nie tylko o minionej dyktaturze z Hiszpanii, ale i o wielu innych minionych, współczesnych i tych, które dopiero się rodzą. I jak się nad tym głębiej zastanowić, to jest to historia dość przerażająca.
Jak opowiedzieć, czym jest dyktatura, w sposób zrozumiały dla każdego odbiorcy, niezależnie od jego wieku i wiedzy historycznej? Uciekając się do prostych i czytelnych symboli. I tak książkowy dyktator lubi tylko kwadraty i bardzo denerwuje go, gdy wokół pełno trójkątów, kół i prostokątów. Próbuje je rozbijać, zamykać, terroryzować... i zakopywać pod ziemią. Znajduje też popleczników wśród innych przywódców uwielbiających kwadraty. Ta czytelna metaforyka jest genialna w swej prostocie. Bez zagłębiania się w szczegóły objaśnia także dzieciom mechanizm powstawania i działania dyktatury niezależnie od kręgu kulturalnego. Ten mechanizm jest zawsze taki sam, różnią się tylko szczegółowa poglądy dyktatorów, natomiast książka nie skupia się na światopoglądzie, tu pozostawia przestrzeń dla czytającego.
Komentarze
Prześlij komentarz