[#dlamalucha] Astrid Lindgren, Maria Nilsson Thore, Pelle i zima na wyspie [Zakamarki]

 

Macie swoje ulubione miejsca na wakacyjne wyjazdy? A zastanawialiście się kiedyś, jak mogą wyglądać zimą? Przecież świat wygląda wtedy zupełnie inaczej. Taką szansę dostanie właśnie Pele, uroczy bohater serii książek Wyspa Saltkråkan Astrid Lindgren. Do sięgnięcia z maluchami po jej pierwszą część - Zwierzątko dla Pellego - zachęcałam już jakiś czas temu. Możecie teraz sobie ten tom przypomnieć i gładko przejść do lektury Pelle i zima na wyspie.

W tym roku rodzina Melkersonów postanawia po raz pierwszy spędzić na wyspie Boże Narodzenie.

Gdy tylko przypływają, Pelle biegnie do zagrody Janssona, by przywitać się ze swoim królikiem Jockem.

Jakże inna jest wyspa zimą! I jakaż tu panuje świąteczna atmosfera! Jednak Pelle ma zmartwienie – na wyspie grasuje lis i porywa kury. A jeśli porwie też jego królika? Pelle musi temu jakoś zapobiec!

Historia, pochodząca z książki Astrid Lindgren o dzieciach z wyspy Saltkråkan, została na potrzeby książki obrazkowej pięknie zilustrowana przez Marię Nilsson Thore.

To już druga z pięciu książek o wyspie Saltkråkan, które ukażą się w Wydawnictwie Zakamarki.

Wyspa Saltkråkan to jedna z wielu wysp i wysepek w Archipelagu Sztokholmskim. Na niej właśnie, wraz wraz z rodzicami, rodzeństwem i psem Bosmanem, mieszka dziewczynka o imieniu Tjorven. Każdego lata na wyspę przyjeżdża też Melker Melkerson z czwórką swoich dzieci: najstarszą Malin oraz synami Johanem, Niklasem i Pellem. I wtedy dużo się tam dzieje! Ale tylko latem... Przynajmniej dotychczas, bo teraz rodzina po raz pierwszy pojawi się na wyspie zimą.

To urocza, tchnąca sielskością, choc tym razem w zimowej oprawie, historia, która zauroczy najmłodszych i ich rodziców. Jest idealną lekturą na zimowy czas. Oferuje ciekawą historię, w której w pełni ujawnia się też dziecięcy sposób postrzegania świata. Oraz małe-wielkie dziecięce dramaty. Mamy tu bowiem Tjorven, która z wytęsknieniem czeka na swojego towarzysza zabaw - Pellego, ale też chłopca, który zamiast cieszyć się z widoku przyjaciółki, pędzi do swojego "wyspowego" zwierzaka.

Spokojnemu, ale wciągającemu tekstowi towarzyszą cudowne ilustracje Marii Nilsson Thore, które podkreślają zarówno sielskość i ciepło opowieści, a z drugiej świetnie portretują małych bohaterów. Pelle jest na nich uosobieniem sympatyczności, a wizerunek Tjorven oddaje całą istotę też zadziornej dziewczynki. 

To książka stworzona do wspólnego czytania, w wakacje i nie tylko. Interesująca, ale nieprzesadnie skomplikowana historia przyciągnie uwagę młodego odbiorcy, a jednocześnie pełne uroku ilustracje będą cieszyć oko. Błogość bijąca z opowiadania otuli czytelników - niezależnie od wieku - jak miękki koc i sprawi, że będziecie chcieli do niej wracać. To prawdziwa perełka wprost do dziecięcej biblioteczki.