Kiedyś przeczytam - nowa seria wydawnicza od Powergraph

Kiedyś przeczytam - nowa seria wydawnicza od Powergraph 

Czy stwierdzenie, że sięganie po klasykę literatury staje się modne, jest na wyrost? Pewnie trochę tak. Ale na pewno dostrzegam, że coraz więcej osób z mojego otoczenia dojrzewa do sięgania po książki, które kiedyś obchodzili szerokim łukiem. Niestety, na korzyść wielu książek nie wpływało powiązanie ze szkołą czy kanonem lektur. Jednak teraz, gdy szkoła jest już dawno za nami, coraz więcej osób zaczyna odkrywać dla siebie klasykę albo po raz pierwszy, albo na nowo. I to do takich osób kieruje swoją nową serię Kiedyś przeczytam wydawnictwo Powergraph.

Kiedyś przeczytam to książki, których lekturę wielu odkładało na później, powtarzając jak mantrę, że na pewno warto, ale jeszcze nie teraz. I myślę, że choć dla obecnych nastolatków to rzeczywiście nie jest dobry czas, chyba że mają do czynienia z lekturą szkolną, to dla starszych pokoleń pojawienie się tych pięknych wydań będzie być może właściwym impulsem, by po tytuł sięgnąć lub do niego wrócić po latach.

Kiedyś przeczytam - nowa seria wydawnicza od Powergraph

Na początek dostępne są dwa pierwsze tomy cyklu - Latarnik Henryka Sienkiewicza i zbiór poezji Bolesława Leśmiana Łąka. Bardzo mnie cieszy, że choć książki układają się w serię, nie mają numerków na grzbietach (czasem tak wydawane były choćby cykle z lekturami czy pod jakimś wspólnym hasłem), dzięki czemu nie wywiera się na nas presji zgromadzenia wszystkich tomów. Swobodnie możemy wybierać dokładnie to, co nas interesuje, albo pozycje, których nie mamy jeszcze w biblioteczce. 

Zamiast barwionych brzegów (przyznam, często ładnych, ale czuję już przesyt, jeśli chodzi o ten trend) dostajemy książki w sztywnej oprawie, z tekstylną okładką i skromną wytłoczoną ilustracją, zawierającą w sobie kwintesencję treści. Im będzie ich więcej, tym piękniej prezentować się będą na regale, a wygodny format pewnie także zachęci do lektury.


Kiedyś przeczytam - nowa seria wydawnicza od Powergraph

Książki zostały opatrzone posłowiem, w którym Aneta Korycińska, znaną jako Baba od polskiego, dzieli się ciekawostkami, których nie było w szkole, ale też omawia główne zagadnienia i tropy z każdej pozycji. Za wizualnym projektem całej serii stoi Jan Kosik. Do stworzenia okładkowych ilustracji wydawca zaprosił wspaniałe ilustratorki i utalentowanych ilustratorów, m.in. Patrycję Podkościelny i Aleksandrę Stanglewicz. W tym roku ukażą się również „Balladyna” Juliusza Słowackiego, „Wesele” Stanisława Wyspiańskiego oraz „Pieśni”, „Fraszki” i „Treny” Jana Kochanowskiego. To dopiero początek.


Kiedyś przeczytam - nowa seria wydawnicza od Powergraph

Czy sięgać po te książki? To już każdy musi ocenić sam. Nie jesteśmy w szkole, nie ma przymusu, ale moim zdaniem warto. Warto przyjrzeć się tej serii i sięgnąć po te pozycje, których lekturę odkładacie na wieczne nigdy i zmierzyć się z klasyką, interpretując ją swobodnie i filtrując przez osobiste literackie doświadczenia. A jeśli należycie do tych, którzy czytali lektury szkolne, spróbujcie do nich wrócić po latach i zobaczyć, czy upływ czasu zmienił wasz odbiór.

Moje polonistyczne serce cieszy się na tę serię ogromnie, choć znam już te historię, a do niektórych wracam raz po raz. Ale w takim wydaniu chcę je po prostu mieć w swojej biblioteczce. Czy przeczytam raz jeszcze? Już to zrobiłam. I czekam na kolejne pozycje.

Seria: Kiedyś przeczytam
Henryk Sienkiewicz, Latarnik
Bolesław Leśmian, Łąka
Wydawca: wydawnictwo Powergraph

Egzemplarz recenzencki 

Komentarze

Copyright © zaczytASY