Jiří Březina, Na popiół [Afera]

 Jiří Březina, Na popiół [Afera]

Hasło „czeski kryminał” to coś, co działa na mnie jak wabik. Od dawna ciągnie mnie do literatury czeskiej, niezależnie od gatunku, a kryminał dostarcza rozrywki na poziomie. Jeśli zaś chodzi o autorów, to w czołówce znajduje się Jiří Březina, którego dwie poprzednie książki bardzo mi się podobały. Nic więc dziwnego, że po Na popiół sięgnęłam, jak tylko książka była w zasięgu mojej ręki.

Młody policjant Tomáš Volf – samotny wilk, któremu czasem podwija się łapa – tym razem pracuje w jednostce na peryferiach Pragi. Jego pierwsza sprawa w nowym miejscu to zagadkowa śmierć kobiety, która spłonęła we własnym mieszkaniu, jednak… otoczenie pozostało nietknięte. Spaliło się tylko ciało, i to niecałe – bo od kolan w górę. Śledztwo idzie opornie, a nowi koledzy nie przepadają za Tomášem, posądzając go o kumoterstwo. Volf – wbrew założeniu reszty ekipy, że kobieta zmarła wskutek nieszczęśliwego wypadku – uparcie bada sprawę dziwnego pożaru i trafia przy tym na podobny, jeszcze ciekawszy przypadek sprzed kilku lat oraz na pamiętnik nastoletniej Veroniki… Kto stoi za tajemniczym pożarem w praskim mieszkaniu? Jak do niego doszło? Co kryje dziennik Veroniki? Powieść Na popiół – trzecia część serii ze śledczym Volfem – otrzymała Nagrodę Jiřego Marka przyznawaną co roku w Czechach za najlepszą powieść detektywistyczną.

Tomáš Volf jest świetnie wykreowaną postacią, która budzi moją ogromną sympatię. Ten miłośnik metalowej muzyki nie ma w sobie nic heroicznego. Z pozoru jest może nie nijaki, ale zwyczajny, ot, człowiek, jakich wielu. Istotą jego osobowości jest praca w policji, która stanowi zrealizowane marzenie, którego - mimo przeciwności losu - nie zamierza porzucić. To uporczywe trzymanie się służb mundurowych przekłada się też na determinację w działaniu w czasie prowadzenia śledztwa. Volf na wiele jest gotowy i nie lubi iść na łatwiznę.

Uważność na detale i dociekliwość po raz kolejny sprowadzają na niego kłopoty - tym razem w nowym miejscu pracy. Zamiast przymknąć oko na wątpliwości i zadowolić się oczywistą odpowiedzią, która pozwala zamknąć sprawę, drąży i sprawdza, czym budzi niechęć kolegów. A jednak właśnie to nieustanne drążenie i nieumiejętność odwracania głowy są jego najbardziej wyrazistymi cechami.

Březina tworzy intrygę rozpisaną w dwupłaszczyznowej narracji, rozdzielonej czasowo, choć przez dłuższy czas nie wiadomo, jak bardzo odległe od siebie są oba podjęte wątki. Można też się domyślić, że jakoś są ze sobą powiązane, ale autor w intrygujący sposób pozostawia nas sam na sam z przypuszczeniami i hipotezami. 

Akcja jest niespieszna, ale wciągająca. Zarówno na płaszczyźnie prowadzonego przez Volfa śledztwa, jak i zapisków z pamiętnika młodej dziewczyny, którymi jest przetykany główny wątek. Niepokój, jaki budzą, wynika ze starannie budowanej niepewności co do związku między wydarzeniami i sympatii, jaką czytelnik obdarza bohaterkę-autorkę zapisków.

Jest tu, obok warstwy kryminalnej, rozbudowana warstwa obyczajowa, w której zarówno wybrzmiewają relacje służbowe w nowej jednostce Volfa, jak i te związane z historią Veriniki, jej próbą ucieczki od wymagających rodziców na wieś, do przyjaciół z czasów dzieciństwa, którzy skrzętnie ukrywają swoje prawdziwe oblicze. Tak naprawdę to zagadka kryminalna jest punktem wyjścia do opowieści o ludziach, potrzebie przynależności i nieumiejętności dopasowania się do grupy, czy to zawodowej, czy towarzyskiej, wtedy, gdy grupa ma swoje uprzedzenia i z góry powzięte założenia.

Březina dobrze buduje zarówno intrygę, jak i kluczowe dla opowieści postaci, a jednocześnie tworzy przestrzeń, w której wyraźnie wybrzmiewają motywacje ludzi zaangażowanych w wydarzenia. Autor potrafi zaskakiwać, ale robi to nie na zasadzie królika z kapelusza, ile buduje dlań solidne fundamenty. Ten związek przyczynowo-skutkowy jest czasem dostrzegalny dopiero w finale, ale widać, że żaden element w książce nie jest przypadkowy.

Opowieść wpisana w kryminalną historię napawa smutkiem, ale jest też boleśnie prawdziwa i prawdopodobna. Znamy takie z gazet. I pewne dlatego książka jest nie tylko ciekawa, ale i poruszająca. Dla mnie to najlepsze dzieło autora, które budzi apetyt na więcej.

Autor: Jiří Březina
Tytuł: Na popiół 
Tłumacz: Agata Wróbel
Wydawca: wydawnictwo Afera

Egzemplarz recenzencki



Komentarze

Copyright © zaczytASY